J. Bates


          Oświadczenia Josepha Batesa w sprawie                                     zamkniętych drzwi

Pod redakcją brata Andersona

Nota wydawcy: Joseph Bates był czołowym pionierem wczesnego Kościoła adwentystów. Pomógł sformułować doktrynę adwentystów na temat znaku bestii i narodowego prawa niedzielnego . Fragmenty krytyczne są podświetlone na żółto .

Joseph Bates, Waymarks drugiego adwentu , 1847, strony 97-110

Znak ósmej drogi. - PRZYJDŹ Oblubieniec. - ZAŚLUBIENIE BARANKA, - I ZAMKNIĘTE DRZWI.

„A gdy one szły kupować, przyszedł Oblubieniec, a te, które były gotowe, weszły z nim na Wesele i zamknięto drzwi”. Matt. 25:10.

Jest to tak pewne, jak wołanie o północy, tak pewne w sensie przypowieści, że Oblubieniec przyszedł! To, że mieliśmy dokładnie taką osobę, jaką opisał nasz Pan w przypowieści o dziesięciu pannach, w szczegółach, jasno wynika z naszej przeszłej historii i zostało to również potwierdzone przez prawie każdego wierzącego w Adwent w tym kraju; a także w czasie, gdy przyznali, że mają ducha i moc Bożą, jakiej nie odczuwali od tamtej pory. Jeśli więc to świadectwo ma zostać uznane za nic i obalone tylko po to, by zadowolić interesy ludzi, to kiedy kiedykolwiek dowiemy się, że Kościół może mówić prawdę? lub że jesteśmy na drodze do królestwa?

Drugi. To wołanie nie jest teraz słyszane, ani nie było tak od października 1844 roku. Nikt też nie podejmuje się wskazać, kiedy i gdzie zostanie to dane w przyszłości, z wyjątkiem kilku osób, które twierdzą, że zostanie to dane, gdy przyjdzie Jezus, a oni nie potrafią wskazać czasu ani porządku w Piśmie Świętym. Dlatego mówimy, że jest jasne, że zostało ono ukończone, jak pokazano na znaku piątej drogi, jesienią 1844 roku, kiedy przyszedł Oblubieniec. Dzieci Komnaty Oblubienicy to kościół na ziemi na swoim właściwym miejscu, gotowy na jego przyjście. Matt. 25:10; 9:15. Oblubieniec to tylko inne imię Chrystusa i wyznacza go pod tym tytułem, gdy zostanie połączony ze swoim ludem, czyli z Nowym Jeruzalem, „Matką”, i zakończy się, gdy dzieci wrócą do domu. Podczas swego pierwszego przyjścia był Oblubieńcem swego ludu; jako taki ich opuścił (patrz powyższy cytat) odszedł z tym tytułem i zachowuje go lub zakłada na nowo w związku ze swoim małżeństwem lub wiecznym zjednoczeniem z Nowym Jeruzalem, które ma nastąpić przed Jego powtórnym przyjściem będzie jasne z Obj. 21:2,9,10. Kiedy jednak przychodzi, aby przyjąć swój lud, dla którego był oblubieńcem, występuje pod zupełnie innym tytułem, a mianowicie. król; 25:34. Wtedy jest także jasne, że nie przyjdzie on już więcej na tę ziemię pod tytułem oblubieńca. Następnie transakcja jak w przypowieści 10 w. jest taka, jaką przedstawili Dawid i Daniel. „Proś mnie, a dam poganom twoje dziedzictwo i najdalsze krańce ziemi twoją własność”; Psl. 2:8. „Widziałem w wizjach nocnych, a oto ktoś podobny do Syna Człowieczego przyszedł na obłokach niebieskich i przybył do Pradawnych dni, i przyprowadzono go przed niego”. To musi być Jezus, który przybył swoim obłokowym rydwanem przed wielkiego Boga, który jest przedstawiony na wysokości swojej świątyni w niebie i spogląda na ziemię; Psl. Salomon reprezentuje go w niebie niebios. Oto więc Jezus zostaje przed niego przyprowadzony. „I dano mu władzę i chwałę, i królestwo”. Trzy rzeczy – pierwsza, „Dominacja”, oznaczająca nieograniczoną władzę i rząd; „od morza do morza i od rzek aż do krańców ziemi”. 2d, „Chwała”, oznaczająca splendor i wspaniałość. To, jak rozumiem, jest wspaniałe złote miasto, Nowe Jeruzalem, stolica wszystkich jego królestw; Matt. 25:31. 3d. Królestwo. Jan mówi, że są to „królestwa tego świata; Obj. 11:15. A chwała, którą otrzymał, jest jedyną z trzech, które są w niebie. Pozostałe dwie, to jest „panowanie” i „królestwo”. są tutaj, gdzie przebywają dzieci lub kościół. Potem, kiedy przychodzi jako król, przynosi ze sobą tę „chwałę”, „matkę” dzieci, a kiedy się ona tutaj znajduje, i dzieci z „matką”, wizja Daniela, spełni się w pełni.

Teraz, gdy Daniel otrzymuje interpretację tej nocnej wizji (zob. 16 w.), anioł podaje mu porządek chronologiczny, stwierdzając, że „święci Najwyższego PRZEJMĄ (w przyszłości) królestwo i posiądą je” (18 w.). w. „I przyszedł czas, że święci posiedli królestwo”, 22d w. Kiedy nadszedł ten czas? Z pewnością po tym, jak Syn Człowieczy otrzymał swą władzę i chwałę oraz królestwo w niebiosach, a gdy jako król przyjdzie na sąd, zabierze ze sobą tę chwałę i zasiądzie na niej. (Zobacz Mat. 25:31,34; porównaj z tym Tytusa 2:13.) „Błogosławiona nadzieja i chwalebne pojawienie się”. Czyż nie jest więc jasne, że jego zjednoczenie z Jego chwałą, Nowym Jeruzalem, zwanym Oblubienicą, ustanawia go tam Oblubieńcem jedynie w tym szczególnym celu, a wszystko to musi się dokonać, zanim będzie mógł mieć swoją Oblubienicę, „chwałę”, która Daniel widział, jak otrzymał, aby zabrać ze sobą, kiedy przyjdzie jako król (po zmianie imienia), aby posiąść jego królestwo. Z pewnością nie będzie kwestionowane, że to małżeństwo, czyli zjednoczenie Baranka, jest wydarzeniem, które nastąpi w czasie, gdzieś pod koniec okresów proroczych, i aby każde wydarzenie mogło mieć swoje właściwe wypełnienie, zanim będzie mógł on przyjść jako król. Jest to bowiem tytuł, jaki przypisuje sobie podczas swego drugiego pojawienia się i nigdzie nie jest powiedziane, że będzie on kiedykolwiek widziany tutaj osobiście pod tytułem „Oblubieniec”. Dlatego mówimy, że jego przyjście w sensie przypowieści jest takie, jak opisuje je Daniel. Otrzymał, lub jak najlepiej to rozumiemy, został zainaugurowany jako król na swoim tronie, w Świętym Mieście, które jest stolicą jego królestwa, które zabierze ze sobą i tutaj ustanowi, i będzie ono na zawsze stolicą wszystkich jego panowania pod całym niebem. Poniżej znajdują się biblijne nazwy: „Nowe Jeruzalem”, „Miasto Święte”, „Przybytek Boży”, „Miasto Boga mojego”, „Syjon Boży”, „Prawdziwy Przybytek, który wzniósł Pan, a nie człowiek”, „ budowa Boża”, „dom nie rękami zbudowany, wieczny i w niebie”, „Ogród Eden”, „Raj Boży”, „Matka nas wszystkich”. Wszystko to ma jedno znaczenie, a mianowicie Oblubienicę, Małżonkę Baranka. Nie można Jej w pełni przyozdobić, dopóki wszystkie dzieci Matki nie znajdą się w domu w stolicy, u króla.

Teraz ponownie przychodzi „prawo Mojżesza”. Typy. - Teraz mnie zrozum: chcę, żebyś zobaczył, co częściowo powiedziałem w znaku piątej drogi. „TRZY razy w roku zjawią się wszyscy twoi mężczyźni przed Panem, Bogiem twoim”. Pierwszą z nich jest święto Przaśników, czyli Pascha. (2d.) Święto tygodni. (3d.) Święto Namiotów, w Deut. 16:-16. Podano powody. Szczegóły i wyjaśnienia znajdują się głównie w 23. rozdz. Lew.

Zacznijmy teraz ze zrozumieniem. Te trzy święta są typowym przykładem trzech najważniejszych wydarzeń, które miały miejsce na tym świecie od pierwszego do drugiego przyjścia.

(1.) Czy ukrzyżowanie naszego Pana miało miejsce podczas święta Paschy?

(2d.) Pięćdziesiąt dni po, czyli siódmym tygodniu święta, w dniu Pięćdziesiątnicy, 31 r. n.e.

Skoro te dwa święta wypełniły się doskonale, nie mamy już z nimi nic do czynienia.

(3d.) Święto Namiotów 15 dnia 7 miesiąca. To niewątpliwie przedstawia zgromadzenie całego Izraela na zbiór żniwa, czyli koniec świata, i będzie miało tutaj doskonałe wypełnienie.

Przyjrzyjmy się teraz bliżej; gdyż myślę, że tutaj znajdziemy długość geograficzną naszego statku, która umożliwi nam skorygowanie naszych szacunków w ramach przygotowań do otrzymania czasu, kiedy wpłyniemy do chwalebnego portu odpoczynku.

Zatem w tym trzecim i ostatnim święcie są trzy typy, każdy naznaczony czasem, zapewniającym doskonały porządek w ich wypełnieniu.

1. 24 w. Czy wspomnienie trąb przypada na 1. dzień 7. miesiąca? Uważamy, że w siódmym znaku drogi pokazaliśmy, jak to się spełnia, a mianowicie. zatrąbić w siódmą trąbę: Jeśli ktoś ma co do tego wątpliwości, następny typ to wyjaśni.

2d. napisz: „Również 10-tego dnia 7-go miesiąca będzie dzień pojednania. Będziecie uciskać swoje dusze od wieczora do wieczora i będziecie obchodzić szabat”, czyli będzie to dzień 24-godzinny. Tutaj, w tym typie, lud przez te wszystkie 24 godziny znajdował się w stanie głębokiej próby, dotknięty za swoje grzechy, czekając wokół Przybytku, podczas gdy Najwyższy Kapłan odprawiał nabożeństwa w „miejscu Najświętszym”, dokonując przebłagania za świątynię , on sam i ludzie; a kiedy wyjdzie, wypowiada błogosławieństwo i dzień utrapienia dobiega końca aż do roku następnego. Teraz zaznacz. Bogu tak bardzo zależało na wypełnieniu tego typu, że ustanowił stałe polecenie, aby każdy, kto w tym dniu nie doznał utrapienia, został wycięty spośród swego ludu. Jeśli teraz pokażę spełnienie lub pierwowzór tego typu, czy uwierzycie?

Po pierwsze, aby być doskonałym w czasie, należy zacząć od 10 dnia 7 miesiąca i nigdzie indziej. Następnie spójrzcie wstecz na 10 dzień siódmego miesiąca 1844 roku, kiedy wszystkie dziewice wyszły na zewnątrz, szukając Oblubieńca, lub jak w typie, czekając, aż Jezus, nasz wielki Arcykapłan, dokończy pojednanie za Świątynię i za nas, i pobłogosław nas swoim chwalebnym pojawieniem się. W tym momencie nasze rozczarowanie, gdy nadszedł ten dzień i nie było żadnych oznak przyjścia naszego Pana, było ogromne. Tutaj więc wszystkie uczciwe i szczere dziewice zostały pogrążone w piecu utrapienia, którego nie mogły uniknąć i brodziły w nim przez ostatnie trzydzieści miesięcy. Było to tak powszechne i równoczesne nieszczęście, objawiające się we wszystkich swoich różnorodnych postaciach, przepowiedziane przez proroków i apostołów, że adwentowi wierzący nie mogą zaprzeczyć bez odstępstwa od wiary. Porównali to do przejścia złota i srebra przez „ogień oczyszczający”. Piotr mówi, że nie powinniśmy „myśleć o tym dziwnie”. James nazywa to czasem oczekiwania pacjenta. Jan nazywa to cierpliwością świętych. Anioł Gabriel został także pouczony o świętych ludziach w dniach ostatecznych. Powiedział, że należy je wypróbować. Kiedy mówimy, że szukamy Pana, praktycznie przyznajemy, że to wszystko należy do przeszłości, gdyż byłoby całkowitą głupotą twierdzenie, że te próby przyjdą na święty lud po zmartwychwstaniu. Historia ta jest w doskonałej zgodzie pod względem czasu i sposobu z typem. Rzeczywiście, jeśli nie jest to jasne i przyznane, powinniśmy na zawsze rozpaczać nad odwoływaniem się do sumienia o świadectwo. Mówimy zatem, że jest to doskonały antytyp 10. dnia siódmego miesiąca ucisku. Jeśli bowiem nie nadeszły jeszcze powszechne i szczególne próby ludu Bożego, próżna jest nasza nadzieja na drugie przyjście tutaj. Jeśli wątpisz teraz, czy brzmi siódma trąba, pierwszy rodzaj z tych trzech, musisz zobaczyć, że te dwa rodzaje są oddalone o 10 dni. Dlatego też w odpowiednim czasie musi zabrzmieć siódma trąba, która jako pierwsza zapoczątkuje tę właśnie nieszczęście. A teraz spójrzcie, że jest jeszcze tylko jeden typ, który ma się spełnić podczas tej ostatniej uczty; i jest to Święto Namiotów, które nie może przypadać w kwietniu ani w maju, ani w żadnym innym miesiącu jak tylko 15-tego dnia 7-go miesiąca. Spełnienie dwóch poprzednich typów potwierdza to stanowisko. Boże, dziękuję Ci za jasne światło, które wschodzi z tego Święta Namiotów.

Następnie mówimy na początku tego drugiego typu, że symbolem naszej próby było miejsce, w którym przyszedł Oblubieniec i rozpoczął oczyszczanie świątyni. Kiedy Bóg przemówi i potrząsnie ziemią i niebem, Joel mówi, że Jerozolima będzie święta, świątynia będzie kompletna, a pojednanie dokończone; bo wtedy Bóg będzie nadzieją swego ludu.

Tutaj zatem mówimy, że 10 dnia 7 miesiąca, zgodnie z typem, Bóg w sposób szczególny powierzył dzieło pojednania, pojednania i oczyszczenia, musi się ono rozpocząć tutaj, a nie gdzie indziej, gdyż jest to szczególny czas na rozpoczęcie pokuta. To było 10 dnia 7 miesiąca, kiedy arcykapłan Aaron zakończył przebłaganie i był typem Jezusa, naszego wielkiego Arcykapłana; miejsce najświętsze, symbol przyjścia Jezusa z trzeciego nieba do Nowego Jeruzalem, przygotowanego jako Oblubieniec do zjednoczenia ze swoją Oblubienicą.

Przyjrzyjmy się na chwilę typowi z rozdziału XVI. Po pierwsze, Arcykapłan wchodzi do Miejsca Najświętszego raz w roku, 10 dnia 7 miesiąca, i krwią zwierząt rozpoczyna od przebłagania za siebie i dom (6 w.). Przeczytaj 16 i 17 w. ., a następnie 29-34. „I on (Najwyższy Kapłan) dokona przebłagania (czyli oczyszczenia) za świętą świątynię”. A potem przybytek (cały budynek) i ołtarz; potem za kapłanów i za cały lud zgromadzenia. I to ma być ustawa wieczna; 33 i 34 w. Jedyny sposób na dokonanie pojednania lub odpuszczenie grzechów, aż do przyjścia Chrystusa, naszego wielkiego Arcykapłana. Pozwólmy teraz Pawłowi wyjaśnić: „A oto podsumowanie tego, o czym mówiliśmy, Hebr. 8:1. Podsumowanie poprzednich rozdziałów, zwłaszcza siódmego, w którym pokazuje, że Chrystus teraz przychodzi, aby być naszym Kapłanem na wieki, i to oczywiście znosi Kapłaństwo i prawo Mojżesza dotyczące kapłaństwa. Przeczytajcie teraz 8:1; ponownie: „Mamy takiego Arcykapłana”, który jest z Bogiem w niebiosach; „Sługa świątyni i prawdziwego Przybytku , który rozbił Pan, a nie człowiek.” To umieszcza Jezusa, naszego Arcykapłana, w niebiosach, gdzie jest Świątynia, Nowe Jeruzalem, i tam służy nam w Miejscu Świętym nie krwią cielca, ale swoją własną, dopełniając w wszystko, co zostało zacienione w figurze przez arcykapłana w Przybytku na ziemi. Niech Paweł przemówi ponownie w 4 i 5 w.: „Ponieważ są [lub byli wtedy] kapłani, którzy ofiarowują dary według Prawa, którzy służcie przykładowi i cieniowi rzeczy niebiańskich; jak Mojżesz został napomniany przez Boga, gdy miał wznieść Przybytek [dom spotkań na ziemi]. Bacz bowiem, mówi, abyś uczynił wszystko według wzoru, który ci ukazano na górze” – jak stwierdzono w rozdziałach Wj 25-27 i 40. Rozumiem to w ten sposób. Zróbcie dom spotkań i każdy przedmiot meble odpowiadające wielkiemu domowi zgromadzeń i jego urządzeniom, które znajdują się w „trzecim niebie”. Dlaczego, Pawle? „Ponieważ (lub ponieważ) Chrystus nie wszedł do miejsc świętych zbudowanych rękami, które są figurami prawdziwego [to znaczy domy spotkań, które zbudowali Mojżesz i Salomon], ale do samego nieba”; 9:24 (aby zostać sługą wielkiego domu spotkań w niebie, który stworzył Bóg). Następnie w wersecie 23 ukazuje to że wszystko, co dotyczy domu spotkań na ziemi, ma zostać oczyszczone krwią Jezusa, wielkiego Arcykapłana nad domem Bożym”; 10:21. Jeśli teraz przeczytasz rozdz. 9:1-10 Paweł pokaże ci zastosowanie i znaczenie ziemskiego domu spotkań. Następnie zaczyna w 11 w. w ten sposób: „Ale przyjście Chrystusa, arcykapłana dóbr przyszłych, przez większy i doskonalszy Przybytek [dom spotkań w niebie] nie zrobiony rękami”. Jak to zostało zrobione? „Jakie były światy: przez słowo Boże” 9:3.

Jak rozumiem, jest to część tego, co Daniel widział w swojej nocnej wizji. Jan w swoim Apokalipsie mówi: „Świątynia Boga była otwarta w niebie i widziano Arkę Jego Testamentu (skrzynię zawierającą dziesięć przykazań) 11:19; zob. 15 w. Stało się to pod biciem siódmego trąbka. Ponownie w 15. mówi: „Świątynia Przybytku Świadectwa w niebie była otwarta.” A teraz zwróćcie uwagę: było to po tym, jak rozległo się wołanie: „Wyjdźcie z niej, ludu mój”, gdyż tutaj są wszyscy radując się ze zwycięstwa, jakie odnieśli nad kościołami, 2 i 3 d w. I w tym samym chronologicznym momencie „ujrzał obłok i siedział ktoś podobny do Syna Człowieczego, mającego na głowie złotą koronę”; 14:14 Jan pokazuje tutaj, że widział to wszystko po przesłaniu trzeciego anioła, a zanim siedmiu aniołów zaczęło wylewać siedem ostatnich plag, bo nie widział ich aż do otwarcia świątyni. w. z 16. rozdz. wyraźnie pokazuje, że Chrystus nie przyjdzie przed wylaniem szóstej plagi. Oto zatem pewny, potwierdzony dowód przyjęcia przez Chrystusa Jego panowania, chwały i królestwa, czyli jak w przypowieści o dziesięciu dziewicach przyszedł Oblubieniec na wesele pod dźwiękiem siódmej trąby i po poselstwie trzeciego anioła, i przed wylaniem sześciu z siedmiu plag.

Mam świadomość, że temu wszystkiemu można się sprzeciwić. Podobnie cała wizja. Ale to oznacza coś, co miało miejsce w niebie. I kto będzie czytał Księgę Kapłańską 16:29 – 34 i 23:27 – 32, gdzie typ jest przedstawiany co roku, może kiedykolwiek wątpić, ale pierwowzór będzie miał miejsce tutaj 10 dnia 7 miesiąca, kiedy wyznaczony czas musi się zakończyć (2300 dni) i Jezus po ślubie wchodzą do Najświętszego ze Świętych i rozpoczynają oczyszczanie świątyni; jak to ujął Jan, „przygotowajcie mieszkania w domu mego Ojca”. Jezus mówi stanowczo: „Gdy przygotuję wam miejsce, wrócę i zabiorę was ze sobą”. Czy to nie jest Nowe Jeruzalem? i czyż nie przygotowuje tego, zanim przyjdzie po swoich świętych? Musi to być oczyszczenie lub usprawiedliwienie świątyni. I powtarzamy, że nie ma innego miejsca ani czasu, aby to mogło się odbyć. A jeśli chodzi o historię, jedynym miejscem i czasem, w którym lud Boży jednocześnie wyszedł na spotkanie Oblubieńca, był 10 dzień 7 miesiąca 1844 roku. Nigdy wcześniej nie miało miejsca tak doskonałe wypełnienie. Kto może zobaczyć coś takiego w przyszłości?

Teraz, gdy nasze doświadczenie pokazuje tak doskonałe wypełnienie się wydarzeń, gdzie w naszej historii powinniśmy szukać tego ważnego wydarzenia, jeśli nie w tekście i typach: „I przyszedł Oblubieniec, a po upływie wyznaczonego czasu, (2300 dni), gdzie świątynia ma zostać usprawiedliwiona, czyli oczyszczona?” Mówimy więc, że rozpoczyna się to ważne dzieło. Oto początek; a Joel mówi nam, kiedy zostanie ukończony lub oczyszczony. Kiedy „Pan zaryczy z Syjonu i poruszy niebiosa i ziemię” (zobacz także opis Ag. i Pawła), „wtedy Jerozolima będzie święta”. Oblubieniec zmieni wówczas swój tytuł na królewski. Myślę, że w tym momencie Jan zobaczył koronę na swojej głowie. Z pewnością nastąpi to przed jego przyjściem i po wstrząśnięciu mocy niebieskich. A to jeszcze nie zostało zrobione, ale jest to kolejny znak w kolejności. Co następne? Znak Syna Człowieczego. Co następne? Jezus przychodzący na obłokach niebieskich. Taki porządek dał nam sam Jezus – dlaczego nie możemy w to uwierzyć? Wiem, że każdemu, kto nie bada Pisma Świętego zbyt pilnie i nie przykłada zbyt dużej wagi do swoich myśli, łatwo jest powiedzieć, że wszystkie te wydarzenia mogą mieć miejsce lub będą miały miejsce, gdy Jezus przyjdzie. Równie dobrze można by powiedzieć, że gdy słońce się zaćmiło, gwiazdy spadły, ale wyraźnie widzimy, że był czas i miejsce na jedno i drugie. Tak będzie dla wszystkich dany znak. Temat przyjścia Oblubieńca również został umiejętnie omówiony, bardzo wyraźnie dostrzeżony i przyznany. Odejście głównych zwolenników tego planu nie jest większym dowodem na jego niespełnienie niż to, że nie było Krzyku o północy, ponieważ odrzuciła go ta sama klasa ludzi. Naszymi przewodnikami są pisma święte. To był wielki kozioł ofiarny, czyli luka w tym, że pewna klasa wypełzła ze stanowiska, które zajęła, do bardziej szanowanych kongregacji i społeczeństwa i wyznała, że jest to wielki błąd, w który została wprowadzona, podczas gdy w rzeczywistości jej serca były pełni niewiary w związku z krótkim dystansem, jaki przebyli ścieżką po upadku 1844 roku. Dowód tego jest wyraźnie widoczny w ich ustępstwach i wyznaniach wobec tych, którzy po krzyku wycofali się na tak zwaną szeroką platformę, czas oczekiwania wiosną 1844 roku. Obecnie prawie wszyscy są zjednoczeni w ponownym wykonaniu tej pracy i znalezieniu winy u ludzi za zamkniętymi drzwiami. Wiem, że to prosty język, ale mówię rozważnie. Moje serce odczuwało ciężar i ból, gdy obserwowałem postęp odstępstwa Izraela.

MAŁŻEŃSTWO. – „A te, które były gotowe, weszły z nim na wesele”. Wiem, że tak jest napisane, mówi ktoś, ale czy jest to dosłowny ślub czy małżeństwo? Nie, jest to symboliczne przedstawienie (jak wykazaliśmy) zjednoczenia dokonanego pomiędzy Chrystusem Oblubieńcem i Jego Oblubienicą, Nowym Jeruzalem w niebie; i kiedy to miało miejsce, cały kościół tutaj na dole został doprowadzony do pewnego stanu („CZYTAJ”) i uczestniczył w zjednoczeniu. Musi tak być koniecznie, gdyż Chrystus będący winoroślą, a Kościół gałęziami, a także Głową, a Kościół ciałem, jedno nie mogło poruszać się bez drugiego. Jezus znowu mówi: „Moje owce słuchają mojego głosu i idą za mną”. Dlatego też, gdy Jezus opuści miejsce pośrednika, aby zjednoczyć się ze swoją Oblubienicą, Kościół będzie się poruszał tak samo, jak ciało, gdy głowa się odwróci. Teraz mówimy, że nasza historia z 22 października 1844 roku była doskonałym wypełnieniem figury lub przypowieści podanej w celu jej zilustrowania. Zobacz: „Gdy szły kupować, przyszedł Oblubieniec, a te, które były GOTOWE, weszły z nim na wesele”. Tutaj w tym momencie niebiosa zabrzmiały pieśnią i uwielbieniem, „głosem wielkiego tłumu i głosem wielu wód, i głosem potężnych grzmotów mówiących: Alleluja, gdyż króluje Pan Bóg wszechmogący. Radujmy się i radujcie się, i oddajcie mu cześć, bo nastało wesele Baranka, a jego żona się przygotowała. I dano jej przyodziać się w czysty i biały bisior, [dlaczego?] płótno to sprawiedliwość świętych”; Obj. 19:5-8; – to znaczy, że prawdziwi święci będą w tym czasie ubrani w czysty i biały bisior, albo będą gotowi przez ofiarę i posłuszeństwo, tak jak anioł Gabriel pokazał Danielowi, że powinno być ze świętymi ludami w tym ostatnim (lub ostatnim) dni, „oczyszczeni, wybieleni i wypróbowani”, lecz próba odbywa się pomiędzy weselem a wieczerzą. Dodaje bowiem w 9 w.: „Błogosławieni, którzy są wezwani na ucztę weselną Baranka. To są prawdziwe słowa Boga”. Jego znaczenie, jak rozumiem, jest takie. Błogosławieni są tylko ci, którzy są wezwani na wieczerzę, gdyż wielu byłoby na weselu i przyłączyłoby się do pieśni weselnej, której nie byłoby na wieczerzy w Nowym Jeruzalem, gdyż nie znieśliby próby, w którą mieliby zostać wrzuceni między wesele i kolacja. Jakże jasne jest, że małżeństwo ma miejsce, a w konsekwencji przychodzi Oblubieniec i drzwi się zamykają, zanim nadejdzie próba oczyszczenia i rozproszenia plew z pszenicy. „Wielu jest powołanych, ale niewielu wybranych”. Wydaje mi się, że proces świętych jest równie pozytywnym dowodem przeszłości małżeństwa, jak trzydzieści miesięcy naszej próby jest już przeszłością. Mówi czytelnik, myślałem, że ci, którzy byli na weselu i zostali zamknięci w komnacie dla gości, byli zapieczętowani i bezpieczni. Nie masz Pisma Świętego, aby to udowodnić; ale wręcz przeciwnie. Zobacz przypowieść lub postać naszego Zbawiciela dotyczącą małżeństwa syna królewskiego, czyli jego samego, Mat. 22:1-14. 10 w. pokazuje, że ostatnie zgromadzenie na weselu składa się z gości, zarówno złych, jak i dobrych (dwie klasy). „A gdy król wszedł, aby zobaczyć gości, ujrzał tam człowieka, który nie był ubrany w szatę weselną”. A kiedy zapytano go, jak tam dotarł, „bez szaty weselnej, oniemiał”. Co to jest strój ślubny? Jan mówi: „Bisior czysty i biały, bo bisior to sprawiedliwość świętych”. Złożyli swoją ofiarę i czekali na przyjście swego Pana – „stali się wybieleni”. Bóg mówi: „Zgromadźcie mi świętych moich, którzy zawarli ze mną przymierze przez ofiarę”; Psl.1:5. „Wtedy rzekł król, zwiążcie mu ręce i nogi i zabierzcie go do ciemności zewnętrznych”. &C. Widzimy więc wyraźnie, że byli na weselu tacy, którzy nie mieli na sobie szaty weselnej – ich ofiara i posłuszeństwo były niepełne. Ten reprezentuje wielu, jak w przypowieści o dziewicach, a także „anioła dającego wieczną Ewangelię” w Obj. 14. To definiuje znaczenie Obj. 19:9, gdzie Janowi powiedziano, aby napisał w ten sposób: „Błogosławieni ci, którzy są wezwani na ucztę weselną Baranka”, bo Jezus mówi, „wielu jest powołanych, ale mało wybranych”.

Pozytywne wskazówki dla wszystkich, którzy byli gotowi i weszli w ten stan z Oblubieńcem do małżeństwa, były takie, jak zapisał to Łukasz: „Niech będą przepasane biodra wasze i niech płoną wasze światła; a wy sami jesteście podobni do mężczyzn, którzy oczekują ich Panie, kiedy wróci z wesela, aby gdy przyjdzie i zapuka, natychmiast mu otworzyli”. Jeśli wytrzymają cierpliwie próby, jakie ich spotkają w tym okresie, przydadzą się na wieczerzę weselną. Prowadzi to do dochodzenia

CZY DRZWI ZAMKNIĘTE? „A gdy one szły kupować, przyszedł Oblubieniec, a te, które były gotowe, weszły z nim na wesele, i zamknięto drzwi.” Matt. 25:10.

Jezus mówi: „Kiedy wstanie pan domu i zamknie drzwi, a wy zaczniecie stać na zewnątrz i pukać do drzwi, mówiąc: Panie, Panie, otwórz nam, a on odpowie i powie do was, nie znam was, skąd jesteście”.

Była to odpowiedź na pytanie: „gdyby niewielu było zbawionych”. Powiedział: „Starajcie się wejść przez ciasną bramę, bo wielu, powiadam wam, będzie próbowało wejść, ale nie będą mogli”. Łukasza 13:24,25. Nikt nie może obejść się bez doskonałego posłuszeństwa Bogu. Jezus mówi do swoich uczniów: „Ja jestem bramą dla owiec”. Powtórzę: „Ja jestem drzwiami. Jeśli ktoś wejdzie przeze mnie, będzie zbawiony”. Jana 10:7-9. Dalej mówi: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem”. Tutaj jest zupełnie jasne, że musimy wejść przez Jezusa, drzwi.

Mówi do Kościoła w Filadelfii: „Ten, który otwiera, a nikt nie zamyka, i zamyka, i nikt nie otwiera. Oto dałem przed tobą otwarte drzwi, których nikt nie może zamknąć”. Jakże jasne jest, że drzwi do tego Kościoła są otwarte; tej klasy wierzących. Dlaczego? Ponieważ mają „trochę siły, a nie zaparli się Jego imienia”. - Jaka nazwa? „Nowe imię”, 3.Ap.7,8,12, „król królów i Pan panów”, 19. Wierzymy, że otrzymał swoje królestwo i tytuł króla królów i uznajemy go za takiego, choć pozostali w 9 w. wypierają się go i nie dopuszczą do tronu. Chrystus będzie zatem ich otwartymi drzwiami i drogą, gdy uznają Go, swojego króla i będą Mu posłuszni. Teraz wydaje mi się, że potrafimy zrozumieć, jak zamykają się drzwi. Chrystus mówi, że jest drzwiami. Następnie, kiedy wstaje, aby opuścić urząd, który pełni przez te 1800 lat i udaje się do miejsca najświętszego, aby otrzymać swoje panowanie i chwałę oraz królestwo, po czym praktycznie zamyka drzwi i praca dla kościoła jest dokończona. jako koniecznie zmienione; bo jak jego owce idą za nim. Jak pokazałem w poprzednim rozdziale, dzieło to poprzedza jego przyjście i musi zostać wykonane 10 dnia 7 miesiąca, aby wypełnić typ i przypowieść o dziewicach, a jego lud tu na ziemi musi w nim uczestniczyć i wykonać swoją część, tak jak to uczyniono w obrazie, i musi to być coś podobnego do tego, co miało miejsce, co będzie znane i uwierzone prawdziwym dzieciom Bożym, a historia nie odnotowała niczego podobnego w przeszłości aż do października 1844 roku. Ani jedno, ani drugie. czy wydarzyło się to od siódmego miesiąca 1845 lub 1846 roku. Podobnie nic podobnego nie może się powtórzyć w przypadku dziewic z przypowieści, gdyż są one podzielone i podzielone, bez możliwości zjednoczenia. Dlatego też, jeśli ma to nastąpić w przyszłości, musi to uczynić zupełnie nowa grupa wierzących, zjednoczonych tak, jak kiedyś dziewice, kiedy „wstały wszystkie i przystroiły swoje lampy, aby wyjść na spotkanie Oblubieńca”. Jakże jasne jest zatem, że drzwi zostały zamknięte, jak pokazałem, dziesiątego dnia siódmego miesiąca roku 1844 i nigdzie indziej. I na tym zakończył się czas wyznaczony przez Daniela, który trwał 2300 dni. Dlaczego tu zakończyć? Ponieważ miały zakończyć się w „wyznaczonym czasie”, 8:10. hab. na koniec mówi, że będzie mówił, a nie kłamał, a jeśli będzie zwlekał, poczekaj. Właśnie to teraz robimy. Następnie przemówiło w wyznaczonym czasie, 22 października 1844 r., i teraz następuje odroczenie wizji.

Należy już całkiem dobrze zrozumieć, jak „Advent Herald” i jego współpracownicy wyśmiewali tych, którzy trzymają się tego poglądu od czasu znanej konferencji w Albany i jak wielokrotnie powoływali się na nas w przyszłości w sprawie oczyszczenia sanktuarium pod koniec 2300 dni. Teraz zobacz, jak wykonują kolejny zwrot na wiatr! Oto ona: „Będziemy nadal wierzyć w to, czego stale nauczaliśmy [chcielibyśmy zobaczyć, jak często od konferencji w Albany], że 2300 dni rozpoczęło się około roku 457 p.n.e. i musi zakończyć się w momencie nieodległym od Rok 1843, jak nauczał Wm. Miller. Minął już czas, na który większość dowodów w naszych umysłach wskazywała na ich wygaśnięcie. – Advent Herald, 24 lutego. Kilka tygodni później stara mapa zostaje wyjęta ze śmieci, na które została wystawiona przez zaniedbanie i bezużyteczność, i ponownie powieszona w widocznym miejscu podczas spotkania w celach informacyjnych, i okrzyknięta radością z radością jako stary, szczególny przyjaciel. Bynajmniej nie, gdyż nastąpił kolejny podział, co jest kolejnym dowodem na to, że państwo nieuregulowane respektuje swoje prawdziwe stanowisko. Prawdziwego stanowiska, jakiego nigdy nie zajęli, odkąd zaczęli powtarzać swoje przesłanie po przyjściu Oblubieńca i zamknięciu drzwi. Ich przyznanie się do 2300 dni w przeszłości z konieczności potwierdza zasadniczą część, jeśli nie całość, o której twierdziliśmy, lub mogą przyznać, że tak jest, nie wypełniając proroctw. Nie pokazują, jaka świątynia będzie oczyszczana pod koniec tych dni. Łukasz wyraźnie pokazuje, że gdy drzwi zostaną zamknięte, ci, którzy są na zewnątrz, zaczną pukać, a gdy odmówiono im wstępu, będą opowiadać o cudach, których dokonali, a mimo to odpowiedź będzie brzmieć: „Nie znam was”. Mateusz jest równie jasny. Mówi: „Potem przyszły także i inne panny i powiedziały: Panie, Panie, otwórz nam. On odpowiada: Nie znam cię”. Po kiedy to pukanie? Dlaczego, po zamknięciu drzwi. Teraz pytam, czy drzwi nie są zamknięte przed drugim przyjściem, chyba że można udowodnić, że to pukanie później nastąpiło po przemianie w nieśmiertelność. Można to przyznać jedynie na podstawie niebiblijnej podstawy, że niegodziwcy również będą nieśmiertelni. Ale zgodnie z zarządzeniem Pawła dotyczącym zmartwychwstania, natychmiast powstanie między nimi przepaść i ci, którzy są na zewnątrz, nie będą mogli pukać, aby wejść, ale powiedziano nam, że ich wołanie będzie dotyczyło tego, aby „upadły na nich skały i góry”. Wtedy pukanie będzie miało charakter obecny, taki jaki był i jest teraz, z wrzaskiem o drzwi na rzecz odstępców i grzeszników, którzy nie mają prawie żadnej wiary w swoje własne prawdziwe stanowisko – zmieniając się jak statek pędzący na nawietrzną w ciężka głowa uderzała w morze, tracąc grunt na każdym halsie. Niektórzy próbowali wykazać w Łk 13, że wersety 28 i 29 były dowodem na to, że to pukanie nastąpi po adwencie. Myślę, że to pokazuje coś odwrotnego. „Płacz i zgrzytanie zębów” z pewnością nie jest pukaniem do otwartych drzwi, ale pokazuje, jak stwierdzono, że zostało to już zrobione. Co apostoł Paweł nazywa otwartymi drzwiami? Mówi do Kor. „Bo wielkie i skuteczne drzwi były przede mną otwarte”; 16:19. „Jak on (Bóg) otworzył drzwi wiary poganom”; Dzieje Apostolskie 14:27. „Módlcie się także za nas, aby Bóg otworzył nam drzwi wypowiedzi, abyśmy mogli głosić tajemnicę Chrystusa”; Kol. 4:3. „Kiedy przybyłem do Troady, aby głosić ewangelię Chrystusową, i otworzyły mi się drzwi od Pana”; 2 Kor. 2:12.

Zatem otwartymi drzwiami Pawła było głoszenie ewangelii ze skutkiem wśród pogan. Niech teraz zamkną się te drzwi, a głoszenie tej ewangelii nie przyniesie skutku. To tylko to, co mówimy, jest faktem. Poselstwo ewangelii zakończyło się w wyznaczonym czasie wraz z upływem 2300 dni ; i niemal każdy uczciwy wierzący, który obserwuje znaki czasu, przyzna to. Wiem, że zostanie powiedziane: „dlaczego to zrobiłeś, bo inaczej zamkniesz drzwi miłosierdzia!” W Biblii nie ma takiego języka. Nie mam pragnienia ani pragnienia w mojej duszy, aby zobaczyć, jak zginął mój najgorszy wróg. Myślę, że ukazywałem to przez ostatnie dwadzieścia lat; i nadal jestem gotowy zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby ocalić tych, którzy sami sobie pomogą. Mam jednak całkowitą świadomość, że nie można tego zrobić jedynie w sposób wyznaczony przez Boga; a wszyscy, którzy będą chodzić w cieniu jego skrzydeł, będą się radować, gdy spełnią się jego słowa, chociaż ich serca mogą być obciążone i zasmucone, widząc u swoich przyjaciół coś przeciwnego.

Myślę, że w pełni udowodniłem ten znak ósmej drogi i wysoki stos na naszej ścieżce, że Oblubieniec przyszedł, małżeństwo minęło, a drzwi są zamknięte.

„Chodź, ludu mój, wejdź do swoich komnat i zamknij na chwilę drzwi za sobą, aż minie gniew”. Jest. 31:20.

PIECZĘĆ BOGA ŻYWEGO STO CZTERDZIEŚCI CZTERY TYSIĘCY SŁUG BOŻCH ZOSTAŁY PIECZĘTOWANE W 1840 ROKU

Joseph Bates / i in., New Bedford, 1849

Czy zatem wierzący i przeciwnik otwartych drzwi nie będzie skłonny, jak myślisz, przyznać, że drzwi są zamknięte? czy też będą nadal mówić tak, jak teraz to robią, że wiedzą, że drzwi są otwarte i tak będzie, aż przyjdzie Pan Jezus. Wystarczy spojrzeć na kolejność wydarzeń przewidzianą przez proroków.

  1. „Kłopoty Daniela”.
  2. „Głos Boga”.
  3. „Znak syna człowieczego”
  4. „Przyjście Syna Człowieczego”.

Czy nie jest całkowicie jasne, że w pierwszym wymienionym wydarzeniu nie ma otwartych drzwi; mianowicie: czas ucisku Daniela: gdyby tak było, z pewnością modlitwy wszystkich sprawiedliwych zjednoczonych uratowałyby kogoś oprócz nich samych. Noe, Hiob i Daniel nie mogliby, gdyby tu byli. Wtedy staje się jasne, że drzwi nie są otwarte. Czy można już teraz wykazać, gdzie zakończy się 2300 dni w czasie ucisku? NIE; czy Jezus przyjdzie wtedy przed głos Boga? NIE; gdzie i kiedy zatem skończyło się 2300 dni, a drzwi się zamknęły? Odpowiedź: dziesiąty dzień siódmego miesiąca, 1844. Nie wierzę, że jest to w mocy jakiejkolwiek żywej istoty na ziemi i kiedykolwiek będzie w stanie pokazać koniec 2300 dni i zamknąć drzwi w jakimkolwiek innym momencie. A teraz zaczął się czas ucisku , jaki jest nasz obowiązek? Odpowiedz, trzymaj się mocno naszych przeszłych doświadczeń i nie pozwól nikomu zabrać naszej korony.