Codzienne zamieszanie Ellen White

Dennis Hokama, Adventist Currents , marzec 1987, streszczenie z artykułu „Czy rok 1844 ma„ fundację pogańską? ””

Hebrajskie słowo tamid , przetłumaczone w Księdze Daniela 8:14 jako „codziennie”, zostało użyte w Starym Testamencie 103 razy. Sześć razy jest tłumaczone jako „codziennie”; 1 , ale gdzie indziej jest tłumaczone jako „zawsze”, „zawsze”, „ciągłe”, „ciągle”, „wieczne”, „zawsze”, „na zawsze” i „nigdy”.

Tłumacze Wersji Króla Jakuba, wszystkie późniejsze tłumaczenia i praktycznie wszyscy komentatorzy przed Williamem Millerem doszli do wniosku, że ha tamid , czyli „dziennik”, odnosi się do codziennych lub ciągłych ofiar związanych z żydowskimi nabożeństwami świątynnymi.

Tłumacze KJV poczuli się na tyle pewnie co do tej interpretacji, że po „dzienniku” wstawili słowo „ofiara” kursywą.

Tak, wywyższył się aż do księcia zastępu i przez niego odebrano codzienną ofiarę , a miejsce jego sanktuarium zostało zburzone.
I dano mu zastęp przeciwko codziennej ofierze z powodu przestępstwa, i rzucił prawdę na ziemię; praktykowało i prosperowało.
Potem usłyszałem, jak jeden święty przemawiał, a inny święty rzekł do pewnego świętego, który mówił: Jak długo potrwa wizja dotycząca codziennej ofiary i przestępstwa spustoszenia, aby podeptać zarówno Świątynię, jak i Hostię? (Dan. 8:11-13)

William Miller doszedł do nowatorskiego wniosku, że „codziennością” z Daniela 8:11,12 i 11:31 było raczej „pogaństwo”, a nie ofiary związane z żydowskimi nabożeństwami świątynnymi. Przez około 50 lat cieszący się dobrą opinią przywódcy adwentystów czuli się zobowiązani do poparcia interpretacji pogaństwa Millera.

Joseph Bates zidentyfikował „codzienność” jako pogaństwo w 1846 r. ( The Opening Heavens , s. 31), podobnie JN Andrews w 1853 r. ( Review and Herald , 3:145, 3 lutego 1853), a później Uriah Smith (ibid. , 24:180, 1 listopada 1864) i Jamesa White’a („The Time” w: Sermons on the Coming and Kingdom of...Christ , 1870, wyd., s. 116, 117). 2

Ale wydarzeniem, które uczyniło z „pogaństwa” szibbolet wśród adwentystów, było poparcie go przez Ellen White w „ Present Truth ” z listopada 1850 r. Wizja, którą otrzymała 23 września 1850 r., znajduje się obecnie na stronach 74 i 75 Early Writings :

Potem zobaczyłem w odniesieniu do „dziennika” Dana. 8:12, że słowo „ofiara” zostało wymyślone przez mądrość człowieka i nie należy do tekstu; i że Pan dał właściwy pogląd na to tym, którzy krzyczeli w godzinie sądu. Kiedy istniała unia, przed 1844 rokiem, prawie wszyscy byli zjednoczeni co do prawidłowego poglądu na „dziennik”, ale w zamieszaniu trwającym od 1844 roku przyjęto inne poglądy, po czym nastąpiła ciemność i zamieszanie .

Innym dokumentem, który wywarł ogromny wpływ wśród adwentystów, były wysoko cenione Proroctwa Daniela i Objawienia Uriaha Smitha , których połowa została opublikowana w 1873 roku. Uważano go wówczas i obecnie uważa się za praktycznie dorównujący „Duchowi Proroctwa” przez tych, którzy poważnie traktują poparcie Ellen White. Według AC Bordeau, szanowanego ministra SDA i bliskiego współpracownika Białych:

Wiele lat temu, kiedy zmarły Uriah Smith pisał „ Myśli o Danielu i Objawieniu” , podczas gdy Starszy James White i Ellen G. White byli w moim domu w Enosburgu w stanie Vermont, otrzymali pocztą rolkę wydrukowanych arkuszy próbnych „ Myśli o Objawieniu” , które zawierały Brat Smith wysłał do nich. Brat White przeczytał ich fragmenty towarzystwu i wyraził wiele przyjemności i satysfakcji, ponieważ były one napisane zwięźle i jasno. Następnie Siostra White stwierdziła to, co jej pokazano, w następujący sposób: „Pan inspiruje Brata Smitha – prowadzi jego umysł przez Swego Ducha, a anioł prowadzi jego rękę w pisaniu tych „Myśli o Danielu i Objawieniu”. kiedy te słowa zostały wypowiedziane.(podpisano) „AC Bordeau” 3

Jeśli relację Bordeau należy przyjąć bez ogródek, można by nawet argumentować, że poziom inspiracji w Księdze Daniela i Apokalipsie Apokalipsy jest jeszcze wyższy niż w książkach Ellen White; ponieważ anioł kierował ręką Smitha, a nie tylko jego umysłem, jak to miało miejsce w pismach Ellen White. W każdym razie Smith zdecydowanie opowiadał się za pogańską interpretacją „dziennika”, jak widać na stronach 164 i 165 jego książki:

Co to jest Daily? Mamy dowód w wersecie 13, że „ofiara” to niewłaściwe słowo, które należy użyć w połączeniu ze słowem „codziennie”. ...codzienność nie może być codzienną ofiarą Żydów...

Nowe spojrzenie na dziennik

Pierwszym przywódcą wyznaniowym, który otwarcie opublikował pogląd sprzeczny z „pogańskim dziennikiem” Millera, był LR Conradi w swoim tomie Die Weissagung Daniel z 1905 roku . Na przełomie wieków Conradi napisał do Ellen White w Australii, informując ją, że jeśli nie otrzyma przeciwnej rady, poczuje się zmuszony opublikować swoje wnioski. 4 Nie otrzymawszy odpowiedzi w określonym terminie, opublikował Die Weissagung Daniel – pierwszą książkę wyznaniową, która kwestionowała równanie „codzienność” = „pogaństwo”. Jego książka była szeroko rozpowszechniana w Europie w 1905 roku. Zerwanie przez Conradiego z tradycją najwyraźniej przyniosło ulgę wielu przywódcom, którzy przez lata żywili prywatne wątpliwości co do „pogańskiego dziennika”.

Publiczne kwestionowanie „pogańskiego dziennika” przez najwyższych i najbardziej szanowanych przywódców Kościoła wywołało zaciekłą kontrowersję, która wstrząsnęła denominacją do korzeni. Do obrońców „nowego poglądu” należeli prezydent Konferencji Generalnej (AG Daniells), przyszły prezydent Konferencji Generalnej (WA Spicer), redaktor „Przeglądu” ( WW Prescott) oraz syn i powiernik Ellen White, William C. White.

Opozycja nie była jednak pod wrażeniem. Odwołując się do wyższego autorytetu w formie Early Writings (s. 74, 75), przeprowadzili energiczny kontratak, który zgorszył zszokowanych zwolenników „nowego poglądu”. Pierwszy publiczny kamień rzucił Starszy Stephen Haskell, który opublikował faksymile tego, co uważał za proroczą mapę zatwierdzoną przez Early Writings , z cytatem pani White dotyczącym „dziennika” wpisanym na dole. 5 Jeszcze wcześniej, podczas Konferencji Generalnej w 1905 r., stara gwardia próbowała zakazać książki Conradiego w Ameryce Północnej. 6 LA Smith (syn Uriasza) latem 1909 roku rozesłał swój własny traktat, w którym oskarżył zwolenników „nowego poglądu” o nielojalność wobec Ducha Proroctwa.

Stephen Haskell bombardował Wllena White'a listami, w których narzekał na nowe, niebezpieczne spojrzenie Prescotta na „dziennik”. 7 W tym okresie gościł ją nawet w swoim domu przez około tydzień. Haskell najwyraźniej dobrze wykorzystał ten czas, ponieważ w połowie 1909 roku Ellen White namawiała Prescotta do opuszczenia „ Review” , która namawiała go, aby zamiast tego zaangażował się w ewangelizację w mieście. AG Daniells, jako prezydent Konferencji Generalnej, spotkał podobny los i w 1910 roku został praktycznie zmuszony do zrzeczenia się swojego stanowiska na rzecz kilku współpracowników i zaangażowania się w ewangelizację miasta. Los się odwróci, ale dwóch z trzech najbardziej wpływowych ludzi w tym wyznaniu znalazło się na pewien czas na czymś w rodzaju wygnania.

Czy ewangelizacja miejska nagle stała się tak pilna, że zarówno redaktor „Przeglądu” , jak i prezydent Konferencji Generalnej musieli opuścić swoje biura, aby zostać ewangelistami? A może ewangelizacja miejska była jedynie pretekstem do usunięcia tych ludzi z wpływowych stanowisk? Czy ściągnęli na siebie gniew Ellen White wyłącznie lub przynajmniej głównie z powodu promowania „nowego spojrzenia” na „dziennik”? Czy Ellen White rzeczywiście była neutralna w tej sprawie, jak sugerują materiały opublikowane pod jej nazwiskiem w tamtym okresie, czy też potajemnie czuła się urażona tym, że Daniells, Prescott i jej syn Willie dopilnowali, aby jej autorytet jako tłumaczki Biblii był… codzienność – zabrana?

Stanowisko Ellen White w „codziennej” kontrowersji

Kiedy codzienna wojna nabrała tempa, Ellen White miała osiemdziesiątkę i wyraźnie obniżoną zdolność rozumienia skomplikowanych spraw. Można to wywnioskować z listu Haskella do WC White’a z 1918 r., będącego odpowiedzią na twierdzenie tego ostatniego dotyczące osłabienia stanu psychicznego jego matki w późniejszych latach jej życia:

Gdybym uwierzył nawet w to, co mi mówiłeś o konieczności powtarzania tego samego swojej matce trzy lub cztery razy, aby mogła uzyskać jasny obraz sytuacji i złożyć prawidłowe zeznania w niektórych kwestiach, osłabiłoby to moją wiarę. moja wiara potężna; nie w twojej matce, ale w tym, co wychodzi spod jej pióra. 8

Jeśli to prawda (a istnieją znaczne poszlaki na poparcie tego stanowiska), rzuca to zupełnie inne światło na jej starannie sformułowane, ostrożnie neutralne, ostatecznie dwuznaczne „codzienne” oświadczenie z 31 lipca 1910 r. To był dokument, który zaczął odwrócić losy na korzyść Williego i jego wygnanych sojuszników, Prescotta i Daniellsa.

Proszę, aby moje pisma nie były wykorzystywane jako wiodący argument w rozstrzyganiu kwestii, wokół których jest obecnie tyle kontrowersji. Błagam Starszego Haskella, Loughborough, Smitha i innych naszych czołowych braci, aby nie odwoływali się do moich pism w celu podtrzymania swoich poglądów na temat „codzienności”.

Pokazano mi, że nie jest to temat o zasadniczym znaczeniu. Pouczono mnie, że nasi bracia popełniają błąd, wyolbrzymiając znaczenie różnicy w wyznawanych poglądach. Nie mogę zgodzić się, aby którekolwiek z moich pism zostało uznane za rozstrzygające tę sprawę. Prawdziwego znaczenia słowa „codzienny” nie należy traktować jako pytania testowego.

Proszę teraz, aby moi bracia usługujący nie korzystali z moich pism w swoich argumentach dotyczących tej kwestii; gdyż nie mam wskazówek co do omawianej kwestii i nie widzę potrzeby prowadzenia sporu. Jeśli chodzi o tę kwestię, w obecnych warunkach milczenie jest wymową.... 9

Bert Haloviak, zastępca dyrektora Biura Archiwów i Statystyki Konferencji Generalnej, uważa, że widzi rękę Williego w tym, że dokument ten nosił tytuł „Nasze podejście do kontrowersji doktrynalnych”. Ellen White zwykle nie umieszczała żadnych tytułów w swoich zeznaniach. 10 Haloviak dopuszcza jedynie, że Willie mógł dodać tytuł. Jednak w świetle cytowanego wcześniej listu Haskella moglibyśmy również zadać sobie pytanie, ile razy Willie musiał wyjaśniać swojej matce, że musi zabronić swoim fanatycznym zwolennikom wykorzystywania jej pism do rozwiązania problemu, zanim była w stanie wysłać „prawidłowe zeznanie”.

Wiele wskazuje na to, że pozorna neutralność Ellen White w tej kwestii wynikała albo z zastraszenia ze strony Williego White'a i Daniellsa, albo z błędnego przedstawienia przez nich jej prawdziwego stanowiska w tej kwestii. Najbardziej niepokojącym dowodem na to jest współczesny dokument napisany przez FC Gilberta, najwyraźniej jedynego zwolennika „starego poglądu”, któremu udało się osobiście i prywatnie przeprowadzić wywiad z Ellen White na temat jej poglądów na temat „dziennika”. Starszy Gilbert robił notatki podczas jej wystąpienia i zaraz potem spisał wywiad. Ponieważ widocznie nie uzyskał od niej pozwolenia na ujawnienie tych prywatnych myśli, czuł się zobowiązany zachować je w tajemnicy przez wiele lat. Starszy Washburn przekonał Gilberta, aby udostępnił mu ten dokument w 1946 r., kiedy Gilbert leżał na łożu śmierci. 11 Ograniczone wydanie tego dokumentu przez Washburna postawiło reputację Williego White'a, Daniellsa, Prescotta i „nowego poglądu” w niezwykle zawstydzającym świetle. Niektóre fragmenty:

Kiedy oni [Prescott i Daniells] nie przyjęli mojego przesłania nagany, wiedziałem, co zrobią i wiedziałem, co zrobi Daniells, aby poruszyć ludzi. Nie pisałem do Prescotta, ponieważ jego żona jest bardzo chora… Daniells był tutaj, aby się ze mną spotkać, a ja nie chciałem się z nim widzieć. Powiedziałem im, że nie będę się z nim spotykać i nie będę miał mu nic do powiedzenia na żaden temat. O tej „codzienności”, którą próbują wypracować, nie ma w tym nic i nie jest to punkt próby charakteru…

...Nie chciałbym spotkać się z Daniellsem w tej sprawie i nie zamieniłbym z nim ani słowa. Błagali mnie, żebym udzielił im wywiadu, ale w ogóle go nie udzieliłem. Pobudzili umysły ludzi przeciwko temu czasowi próby i JA zamierzam powiadomić ludzi o tych rzeczach.

Bóg poddaje tych ludzi próbie, a oni pokazują, jak wytrzymują tę próbę i jak stoją w odniesieniu do Świadectw. Swoimi czynami pokazali, jak duże zaufanie pokładają w Świadectwach.

...Zrozumiałem, dlaczego Daniells przerzucał tę sprawę z miejsca na miejsce; wiedział bowiem, że będę działać przeciwko temu. Dlatego wiem, że nie przetrwały próby. Wiedziałem, że tego nie przyjmą. ... Cała ta rzecz, którą robią, jest planem diabła. On [Daniells] był prezydentem zbyt długo i nie powinien już tam być.

Codzienne kontrowersje wciąż się gotują

Oświadczenie Ellen White z 31 lipca 1910 r., które zakończyło spór, nie było dwustronnym apelem o zawieszenie broni z obu stron. Ellen White w końcu zwróciła się do zwolenników „starego poglądu”, swoich oddziałów uderzeniowych, którzy z jej pomocą wypędzili Prescotta i Daniellsa na wygnanie. Przecież to nie zwolennicy „nowego poglądu” musieli się powstrzymywać od wykorzystywania wczesnych pism jako głównego argumentu. Był to sygnał dla Prescott i Daniells, że mogą zejść ze swoich drzew teraz, gdy ich opozycji zakazano wykorzystywania jej pism do walki z ich interpretacją.

Upieranie się Ellen White, by nazywać „codzienne” wydanie nieistotnym, trywialnym odwróceniem uwagi, wskazuje, że opowiadała się po „starym poglądzie”. Zwolennicy „nowego poglądu” nie mogli być konsekwentni w nazywaniu tej kwestii trywialną, ponieważ według ich interpretacji „codzienność” stała się sprawiedliwością Chrystusa, niebiańską świątynią lub ewangelią. Czy jakikolwiek chrześcijanin mógłby nazwać to trywialnym lub nieważnym? To zwolennicy „starego poglądu” wstydzili się, że zostali zmuszeni do obrony „pogaństwa”. Na przykład Stephen Haskell przyznał Williemu White’owi 12 , że samo „dziennik” nie „jest równoznaczne z górką fasoli”; czuł się jednak zmuszony go bronić, ponieważ stawką był autorytet Ducha Proroctwa.

Ellen White wydawała się podzielać zażenowanie zwolenników „starego poglądu” związane z koniecznością debatowania na ten temat. Washburn przypomniał sobie, że klub FC Gilbert powiedział mu o komentarzu Ellen White do niego: „Mogłem powstrzymać te codzienne kontrowersje, ale złapali Williego i to utrudniło sprawę”.

Pomimo apelu Ellen White o zaprzestanie debaty na ten temat w 1910 r., potencjalnie śmiertelna rana nie została zagojona, ale nadal się ropieła.

1850 - Widziałem...
teraźniejszą prawdę , listopad 1850
Twierdzi, że jej pisma potwierdziły prawdę
Wybrane wiadomości , księga 3, s. 38
1910 - Nie używaj moich pism
Wybrane wiadomości , księga 1, s. 1910. 164
Potem zobaczyłem w odniesieniu do „dziennika” Dana. 8:12, że słowo „ofiara” zostało wymyślone przez mądrość człowieka i nie należy do tekstu; i że Pan dał właściwy pogląd na to tym, którzy krzyczeli w godzinie sądu.Na początku... Duch Boży spoczął na mnie, doznałem wizji i zostałem pouczony odnośnie związku Pisma Świętego z Pismem . ... W ten sposób, punkt po punkcie, zostało ustalonych wiele prawd z przesłania trzeciego anioła .Nie mogę zgodzić się, aby którekolwiek z moich pism zostało uznane za rozstrzygające tę sprawę. […] Proszę teraz, aby moi bracia usługujący nie korzystali z moich pism w swoich argumentach dotyczących tej kwestii; ponieważ nie mam instrukcji w omawianej kwestii.

Cytaty

1. Liczba 4:16, 28:24; Dan. 8:11,12,13; 11:31 i 12:11.

2. Encyklopedia SDA , s. 15. 322.

3. List JS Washburna do Meade’a MacGuire’a, 18 lutego 1923 r.

4. Arthur L. White, Lata Elmshaven , s. 23-35. 247.

5. WC White do JS Washburna, 27 października 1910, s. 27. 26.

6. WCW do JSW, s. 25 28.

7. Listy pisane 20 czerwca 1907; 18 listopada 1908; 21 lutego 1909.

8. 27 listopada 1918, WEDC.

9. MS 11, 1910, także 1SM, s. 25. 164.

10. „W cieniu codzienności: tło i następstwa Konferencji Nauczycieli Biblii i Historii w 1919 r.”, s. 10. 56.

11. A. Biały list, 17 listopada 1948, WDF 242.

12. Haskell do White’a, 6 grudnia 1909.