Oświadczenie pani Lucindy Burdick w sprawie wizji Ellen G. Harmon
Lucinda Burdick, Bridgeport, Connecticut, 26 września 1908
Pochodzę z baptystów wolnej woli i nawróciłem się na religię Jezusa Chrystusa, gdy byłem jeszcze dzieckiem.
Dotarł do mnie wpływ ruchu adwentystów z lat 1843 i 1844, ale nie rozumiałem ich argumentów i nie byłem z nimi w żaden sposób utożsamiany aż do roku 1845.
Po raz pierwszy usłyszałem o pannie Ellen G. Harmon (później pani Ellen G. White) wczesną zimą (styczeń lub luty) 1845 roku, kiedy mój wujek Josiah Little przyszedł do domu mojego ojca i poinformował, że widział jedną Ellen Harmon w akcie posiadania wizji, które, jak twierdziła, zostały jej dane przez Boga. Powiedział, że ona oświadcza, że Bóg jej objawił, że drzwi miłosierdzia zostały zamknięte na zawsze i że odtąd dla grzeszników nie ma zbawienia .
To wywołało u mnie wielki niepokój i udrękę umysłu, gdyż nie byłem ochrzczony, a moje młodzieńcze serce bardzo niepokoiło się o moje zbawienie, gdyby rzeczywiście drzwi miłosierdzia były zamknięte.
W roku 1845 spotkałem kilka razy pannę Ellen G. Harmon w domu mojego wujka w South Windham, Me. Pierwsze z tych spotkań odbyło się w maju, kiedy usłyszałam, jak oznajmiała, że Bóg objawił jej, że Jezus Chrystus powróci na tę ziemię w czerwcu, następnym miesiącu. W okresie sianokosów spotkałem ją ponownie w tym samym miejscu w towarzystwie Jamesa White'a i usłyszałem, jak wujek pytał ją o to, że zgodnie z jej wizjami Pan nie pojawił się w czerwcu. Odpowiedziała, że powiedziano jej w języku kananejskim, którego nie rozumiała; ale że od tego czasu zrozumiała, że Chrystus powróci we wrześniu, podczas drugiego wzrostu trawy, a nie pierwszego.
Jesienią 1845 roku ponownie odwiedziłem mojego wujka, Josiaha Little’a, w South Windham, ja. Pewnego sobotniego wieczoru w październiku do domu rozrywki mojego wujka w niedzielę przybyła sześcioosobowa grupa, a byli wśród nich James White i Ellen G. Harmon.
Tej nocy mieszkałem w towarzystwie panny Mary E. Bodge i panny Harmon. Ellen dużo opowiadała o swoich wizjach, a ja wyraziłem szczere pragnienie, aby ją miała. Następnego ranka (w niedzielę) w obecności mnie i innych osób panna Bodge zganiła Jamesa White'a za podróżowanie z Ellen Harmon i oskarżyła go o sprowadzenie hańby i zgorszenia na sprawę Chrystusa poprzez upieranie się w takim postępowaniu. Bronił swojego postępowania, twierdząc, że jego obowiązkiem jest noszenie jej, aby mogła oznajmić swoje wizje. Ze złością poczuł się urażony naganą panny Bodge i wyparł się jakichkolwiek zamiarów poślubienia „tej małej zdeformowanej rzeczy”, jak dokładnie to określił, wskazując ją siedzącą na krześle.
Po południu tej samej niedzieli White głosił kazanie w domu Andrew Bodge, około pół mili od miejsca zamieszkania mojego wujka, a cały ciężar jego kazania polegał na tym, że drzwi miłosierdzia zostały zamknięte dziesiątego dnia siódmego miesiąca w rok 1844; że odtąd nie ma już zbawienia dla grzeszników i że Bóg objawia się swojemu ludowi poprzez wizje .
Jakiś czas po zakończeniu tego popołudniowego nabożeństwa Mary E. Bodge, Ellen G. Harmon i ja udaliśmy się do pobliskiego gaju na czas modlitw. Kiedy byłem pogrążony w modlitwie, nagle Ellen Harmon sztywno opadła na ziemię. Panna Bodge natychmiast posłała po Jamesa White'a, który, jej zdaniem, był jedyną osobą, która mogła z nią rozmawiać podczas jednego z tych zaklęć. On i wiele innych osób pospieszyli na miejsce, a on natychmiast zaczął zadawać jej najróżniejsze pytania.
Jej oczy pozostały otwarte i przybrały szklisty wyraz. Czasami, odpowiadając na jego pytania, podnosiła się sztywno do pozycji półsiedzącej, by po chwili opaść sztywno na ziemię. Jej pozycja na ziemi wydawała się tak niewygodna, że położyłem jej głowę na moich kolanach i tak ją wspierałem przez całe wydarzenie.
Wiele pytań zadanych jej przez White dotyczyło duchowej pozycji ludzi mieszkających w sąsiednim kraju.
Niektórzy z nich oświadczyła, że mają rację przed Bogiem, podczas gdy inni mieli plamy na swoich szatach.
Można było zauważyć, że cętkowani to ci, którzy odrzucali jej wizje lub wahali się, czy je w pełni zaakceptować .
Wyznała nawet przeznaczenie umarłych, widząc niektórych, których White nadał jej imiona, ukoronowanych wielką chwałą i innych odrzuconych przez Boga.
W tym stanie transu usłyszałem, jak Ellen G. Harmon oznajmiała, że Jezus Chrystus powstał z tronu przebłagalni i wstąpił do Miejsca Najświętszego w Niebie, a drzwi miłosierdzia zostały zamknięte na zawsze, a świat był bezradnie skazany . Oznajmiła także, że diabeł zawładnął przebłagalnią i zwodził ludzi modlących się o Ducha Świętego, zrzucając na nich pewne porywające wpływy, które mylili z mocą Ducha. Wypowiedzi te powtarzała kilkakrotnie.
Ten stan transu trwał ponad godzinę i ktoś zasugerował, że gromadząca się rosa spowoduje przeziębienie, White powiedziała: „Myślę, że wolą Pana będzie wyprowadzenie jej na zewnątrz” i natychmiast wstała i przyjęła normalne zachowanie.
Wkrótce potem zniknęło zarówno zaufanie, jak i zainteresowanie tą fanatyczną parą, ponieważ wizje były nie tylko dziecinne i pozbawione sensu, ale także całkowicie sprzeczne . Intymność tego mężczyzny i tej kobiety wywołała poważny skandal, ale „rozmowa” stopniowo ucichła po ich ślubie w 1846 roku, około rok po opisanym właśnie incydencie.
Utraciwszy wpływ i pole pracy w Maine, wkrótce udali się na Zachód, gdzie udało im się wzbudzić znaczne zainteresowanie i dużą liczbę zwolenników dzięki swemu nauczaniu sabatowemu.
[podpisano] Lucinda Burdick