Dzieło literackie EG White'a: aktualizacja

Autor: Ron Graybill, zastępca sekretarza Ellen G. White Estate

Zredagowany i opatrzony adnotacjami zapis taśmy z prezentacjami wygłoszonymi podczas porannych nabożeństw podczas Konferencji Generalnej Adwentystów Dnia Siódmego, 15–19 listopada 1981 r.

Na zakończenie pozwolę sobie przeczytać podsumowanie stwierdzeń, które moim zdaniem podsumowują [sic!] to, co wiemy w tym momencie o zakresie i naturze zapożyczeń literackich Ellen White.

  1. Pani White uważnie i obszernie czytała książki i artykuły napisane przez konserwatywne protestanckie osobistości religijne jej czasów. Miała kilku ulubionych autorów. Z każdego z nich korzystała po kilka książek. Czerpała także materiały z szerokiej gamy innych książek i artykułów. Można zatem powiedzieć, że szerzej czytała źródła nieadwentystyczne i korzystała z nich w większym stopniu, niż dotychczas rozumieliśmy. Jak już wspomniałem, niektóre z tych książek nadal mamy w bibliotece Ellen G. White.
  2. Następnie pani White zapożyczyła nie tylko słowa i wyrażenia użyte przez tych autorów, ale w niektórych przypadkach postępowała zgodnie z zarysem ich wykładów i czerpała z [ich] faktów, ilustracji, przemyśleń i koncepcji.
  3. Materiał pożyczony przez panią White zawierał informacje historyczne, geograficzne i chronologiczne, a także materiały religijne, koncepcje teologiczne — niektóre z nich widzieliśmy w materiale, który zaprezentowaliśmy od Melvill — oraz objaśnienia z pism świętych i prorocze. Wykorzystywała także pozabiblijne komentarze na temat życia różnych postaci biblijnych, często zamieniając spekulacje i domysły swoich źródeł w stwierdzenia potwierdzające fakty . Czasami w podobny sposób wykorzystywano ich komentarze na temat myśli i działań istot nadprzyrodzonych, to znaczy Boga, Szatana i ich aniołów.
  4. Te zapożyczenia – teraz porozmawiamy o książkach pani White jako całości i o tym, które z nich zawierały zapożyczenia – te zapożyczenia miały miejsce nie tylko w historycznych rozdziałach Wielkiego Boju , ale także w jego proroczych fragmentach. Pojawiają się one w opisach treści konkretnych wizji przekazywanych pani White. Nierozsądnym byłoby w tym miejscu twierdzić, że istnieje jakaś konkretna książka napisana przez panią White lub jakikolwiek rodzaj pisma jej piórem, w którym nie można znaleźć zapożyczeń literackich.
  5. W przypadku, gdy dysponujemy odręcznym szkicem czegoś, co pożyczyła pani White, ta odręczna wersja jest zwykle bliższa źródłu literackiemu niż następująca po niej wersja opublikowana. Tę różnicę należy ogólnie przypisać pracy asystentów literackich Ellen White przy redagowaniu jej materiałów do publikacji – dzieła, które zatwierdziła. Są też chwile, kiedy pani White sama używa zapożyczonego pomysłu przy kilku różnych okazjach, za każdym razem używając nieco innych słów.
  6. Wiele pięknie wyrażonych myśli, czyli wiele literackich perełek znalezionych w pismach pani White, zostało zapożyczonych od innych autorów. Fakt ten, w połączeniu ze świadomością, że jej pisma były dopracowywane przez asystentów literackich, pozwala uniknąć sugestii, że literackie piękno jej pism jest dowodem jej boskiego natchnienia .
  7. Nie da się w tej chwili powiedzieć, jaki procent pism pani White dotyczy materiałów zapożyczonych. Dzieje się tak dlatego, że zbadaniu poddano jedynie ułamek z wielu książek, które posiadała i które czytała. Zapożyczenia obejmują niejasno podobne myśli i echa werbalne, aż do bardzo bliskich i ciągłych zapożyczeń długich fraz i prawie całych zdań. Dosłowne zapożyczanie całych zdań jest niezwykle rzadkie, ale w tych fragmentach pism Ellen White, w których zauważono zapożyczenia, bardzo powszechne jest ścisłe parafrazowanie. Innym powodem, dla którego trudno powiedzieć, jaki procent pism pani White zawierała materiały zapożyczone, jest to, że większość tego, co napisała pani White, pojawiła się najpierw w listach, później w artykułach, a wreszcie w książkach. Oznacza to, że występuje duża ilość powtórzeń tego samego lub podobnego materiału. Z powodu tych powtórzeń trudno powiedzieć, ile faktycznie napisała pani White, a zatem nie można ze statystyczną precyzją powiedzieć, jaki procent całości mógł wynikać z zapożyczeń od innych autorów.

To podsumowuje to, co wiemy w tym momencie.