Albigensi


Autorstwa: Jeremy Graham i Dirk Anderson

W książce Wielki bój Ellen White opisuje albingenów w entuzjastycznych słowach:

„Wiek za wiekiem lała się krew świętych . Podczas gdy waldensi składali swoje życie w górach Piemontu „dla słowa Bożego i świadectwa Jezusa Chrystusa”, podobne świadectwo prawdy złożyli ich bracia, albigensi z Francji. W czasach reformacji jego uczniowie byli zabijani strasznymi torturami. 1

„W ten sposób Rzym zarządził, że światło Słowa Bożego powinno zgasnąć, a lud powinien zostać zamknięty w ciemności. Ale Niebo zapewniło inne środki dla zachowania kościoła . Wielu waldensów i albigensów , wypędzonych przez prześladowania ze swoich domów w Francja i Włochy przybyły do Czech. Chociaż nie odważyły się nauczać otwarcie, pracowały gorliwie w tajemnicy. W ten sposób prawdziwa wiara została zachowana ze stulecia na stulecie . 2

Z tych cytatów dowiadujemy się co następuje o albigensach:

  1. Byli „święci”, którzy byli „świadkiem prawdy”
  2. Byli instytucją „zapewnioną” przez „niebo” w celu zachowania kościoła
  3. Odegrali kluczową rolę w zachowaniu wiary „z stulecia na stulecie”

Jaka jest prawda o albigensach?

„Albigensi (tak zwani, ponieważ było ich najliczniej w pobliżu Albi, w południowej Francji) lub katarzy (od greckiego słowa katharoi, oznaczającego czystych), chociaż powoływali się na autorytet Nowego Testamentu w swoich wierzeniach, byli heretycką sektą utworzoną w Kościoła rzymskokatolickiego w XII w., przypominając gnostyków i paulicjan. W sercu ich nauk znajdował się dualizm – dwaj bogowie, jeden zły i jeden dobry, materia będąca esencją zła itd. Złym bogiem był Jahwe Stary Testament . Ponieważ materia była zła, odrzucili oczywiście wcielenie Chrystusa. Chrystus, jak nauczali, nie miał prawdziwego ciała, tylko tak się wydawało . Ponieważ materia jest zła, odrzucili wszystkie sakramenty Kościoła; jednym z sakramentów, którego się trzymali, było consolamentum - udzielenie Ducha Świętego przez nałożenie rąk. Byli niezwykle ascetyczni, unikali małżeństwa jako cielesności a przez to złymi przyjemnościami, odrzucano przysięgi, wojny, mleko , mięso, ser i jajka .(!) Używanie czegokolwiek materialnego podczas kultu było zabronione.” 3

Encyklopedia dodaje co następuje:

„Wierzyli, że Jezus tylko zdawał się mieć ludzkie ciało. Albigensowie byli skrajnie ascetyczni, powstrzymywali się od spożywania mięsa pod każdą postacią, łącznie z mlekiem i serem. Stanowili dwie klasy, wierzących i Doskonałych, przy czym ta pierwsza była znacznie liczniejsza, tworząc katechumenatu nieobjętego bardziej rygorystycznymi przepisami, przestrzeganymi przez Doskonałych. Doskonali byli ci, którzy przyjęli sakrament consolamentum, rodzaj nałożenia rąk. Albigensi darzą wielkim szacunkiem swoje duchowieństwo. Sporadyczną praktyką było samobójstwo, najlepiej przez śmierć głodową bo jeśli to życie jest zasadniczo złe, należy przyspieszyć jego koniec.

„W 1233 roku papież Grzegorz IX ustanowił system dochodzeń prawnych w ośrodkach albigensów i przekazał go w ręce dominikanów; były to narodziny średniowiecznej inkwizycji. Po 100 latach inkwizycji, niestrudzonego głoszenia braci i starannej reformy duchowieństwa albigensyzm umarł.” 4

Nawet „Adventist Review” przyznaje, że albigensi mają pewne problemy:

„Znam ludzi, którzy na podstawie kilku komentarzy w książce Ellen White Wielki bój darzą albigensów (lub katarów), których również uważano za heretyków. Wielu zginęło za wiarę. Ci katarzy bardzo różnili się od waldensi. Wierzyli, że Jezus był aniołem, zaprzeczali, że Jezus naprawdę był człowiekiem, który umarł i zmartwychwstał, i wierzyli, że Stary Testament pochodzi od szatana . Odradzali zawieranie małżeństw. Byli w swoich czasach tym, czym Gałąź Dawida Davida Koresha jest w naszych. " 5

Czy pani White myliła się co do albigensów?

Wiemy, że albigensi nie zachowywali prawdy „ze stulecia na stulecie”, bo zostali wytępieni w ciągu 100 lat. Czy jednak nawet przez tak krótki okres albigensi rzeczywiście byli kościołem ustanowionym przez niebo w celu ochrony prawdy?

Po pierwsze, zaprzeczali, że Chrystus przyszedł w ciele.

- A każdy duch, który nie wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, nie jest z Boga: i to jest duch antychrysta ... (1 Jana 4:3)

- Albowiem wielu zwodzicieli przyszło na świat, którzy nie wyznają, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele. To jest zwodziciel i antychryst . (2 Jana 7)

Dlaczego niebo miałoby używać antychrysta jako swojego agenta do zachowania kościoła?

Po drugie, twierdzili, że Jehowa Starego Testamentu był złym Bogiem, a Stary Testament pochodził od szatana.

Czy ci „święci” rzeczywiście byli „świadkami prawdy”?

Po trzecie, unikali małżeństw i jedzenia mięsa.

1 Tymoteusza 4:1-3 - A Duch wyraźnie mówi, że w czasach ostatecznych niektórzy odstąpią od wiary , słuchając duchów zwodniczych i nauk diabelskich; mówienie leży w obłudzie; mając sumienie przypalone gorącym żelazem; zabraniając zawierania małżeństw i nakazując powstrzymywać się od pokarmów , które Bóg stworzył, aby je przyjmować z dziękczynieniem tych, którzy wierzą i znają prawdę.

Dlaczego niebo miałoby używać kościoła, który odszedł od wiary, jako swojego agenta do zachowania prawdziwej wiary?


Cytaty

1. Ellen G. White, Wielki spór , s. 23-35. 271.

2. Tamże, s. 2. 97.

3. Fred G. Zaspel, Baptists: Ich historyczny związek z reformacją protestancką i Kościołem rzymskokatolickim , 1985.

4. Encyklopedia Columbia , wydanie szóste, © 2003.

5. Ed Christian, Adventist Review , 20 listopada 2003, „Heretyk jednej osoby jest męczennikiem kolejnej osoby”.