Aborcja w szpitalach Adwentystycznych


Usprawiedliwienia zabójstwa

Stanowisko Polskie jest stanowiskiem Generalnej Konferencji z 1971r.


Ostateczna decyzja co do przerwania ciąży lub jej utrzymania powinna być podjęta przez kobietę ciężarną, po odpowiedniej konsultacji. Ponadto wszelkie próby wymuszania na kobietach czy to utrzymania ciąży, czy jej przerwania winny być odrzucone, jako pogwałcenie osobistej wolności”.


Cytat z oficjalnej strony Kościoła Adwentystów w Polsce


https://adwent.pl/stanowisko-w-sprawie-aborcji-i-kontroli-plodnosci/


Takie liberalne stanowisko jest stosowane do aborcji czyli 6 przykazania dekalogu, więc proponuje Adwentystom że tak samo powinni nauczać o sabacie 4 przykazaniu. Brzmiałoby to tak:


Ostateczna decyzja co do przestrzegania sabatu, lub zachowywania, powinna być podjęta przez wyznawcę, po odpowiedniej konsultacji. Ponadto wszystkie próby wymuszania na członkach ADS, czy to zachowania sabatu czy nie przestrzegania winny być odrzucone, jako pogwałcenie osobistej wolności”


I jak ci się to podoba? Dlaczego to 4 przykazanie jest ważniejsze od 6, przecież sabat też ma okoliczności do niezachowywania go. Takie stanowisko przy każdej z 27 zasad wiary byłoby dla adwentystów tak niejasne jak sprawa aborcji.


W liście do Wilsona, W.R.Beach, Sekretarz Konferencji Generalnej, zauważył, że ostateczny warunek „obejmowałby mniej ostateczne powody przerwania ciąży” Rzeczywiście, było to tak niejasne, że wydawało się, że otwiera drogę do aborcji na żądanie. Castle Memorial Hospital, znajdując sformułowanie wytycznych „wystarczająco szerokie, aby interpretować w dowolny sposób” [wywiad z Marvinem C. Midkiffem, administratorem szpitala, cytowany przez Gainer, 1988: 24], zezwalał na aborcje w ciągu dwudziestego tygodnia ciąży, a nawet później, gdy istniały „ważne względy społeczne lub medyczne” [Bietz to Blacker, 8 lipca 1970 r., cyt. Gainer, 1988: 24].


Nic Samojuk.


Jestem adwentystą drugiej generacji, która dołączyła do Kościoła przez chrzest prawie siedem dekad temu, kiedy Kościół Adwentystów wciąż działał na rzecz życia. Mam doktorat z religii, a moja rozprawa nosiła tytuł „Od pro-life do pro-choice: Dramatyczna zmiana postaw adwentystów siódmego dnia wobec aborcji”. Opublikowałem książkę z tym tytułem, dostępną na stronie http://lulu.com. Musisz wpisać moje nazwisko w polu Szukaj, aby uzyskać do niego dostęp. Uważam, że Kościół Adwentystów powinien wydostać się z aborcji, zwłaszcza z elekcyjnych aborcji. Kościół poszedł na kompromis w tej sprawie moralnej w 1970 roku i wiele jego szpitali mogło bezkarnie czerpać zyski z zabijania niewinnych nienarodzonych dzieci. Kościół musi żałować za ten wielki grzech moralny i publicznie przyznać, że było to złe dla Kościoła „Resztki”, który twierdzi, że przestrzega przykazań Bożych, aby czerpać korzyści z tego, co Biblia i nasi pionierzy adwentystyczni określali jako morderstwo. Pan jest miłosierny i przebaczający, ale publiczne grzechy muszą być publicznie odpokutowane, aby zapewnić Boże przebaczenie. PS: Niedawno opublikowałem moją drugą książkę dotyczącą aborcji i Kościoła Adwentystycznego. Tytuł brzmi: „Murder in Paradise: A Serious Warning to the United States & the Adventist Church”


Pierwszą sesję plenarną na temat „Misji i etyki w opiece zdrowotnej adwentystów” przedstawił dr Ted Hamilton, starszy wiceprezes ds. Misji i ministerstwa ds. Systemu opieki zdrowotnej adwentystów, którego fabuła opierała się na telefonie, który często otrzymywał od irytujących członków kościoła („Zawsze mężczyźni, nigdy kobiety!”), Którzy chcą wiedzieć, dlaczego szpitale adwentystyczne dokonują aborcji. Kiedy dzwoniący zatrzymuje się na oddech, Hamilton zapewnia go, że aborcji na żądanie nigdy się nie dokonuje, ale zgodnie z wytycznymi moralnymi opracowanymi przez etyków adwentystycznych i przyjętymi przez światowy kościół, aborcje są przewidziane dla poważnych zagrożeń dla życia matki, dla wrodzonych wad wrodzonych, które spowodowałoby przedwczesną śmierć lub poważne zaburzenia, a także przypadki gwałtu lub kazirodztwa.


„Powody, dla których to robimy”, zauważył Hamilton, „są dla równowagi sprawiedliwości i miłosierdzia.” Są to kwestie wielowarstwowej złożoności, powiedział, i „pod koniec dnia to zależy od matki, być może konsultacja ze swoim lekarzem, może pastorem, może kapelanem ”. Cytując teologa i etyka Miroslava Votha, Hamilton powiedział:„ Matka nie jest Bogiem, tylko kruchą istotą ludzką żyjącą w kruchym świecie ”.


https://spectrummagazine.org/article/2018/05/09/adventist-bioethics-consortium-day-2


Ministry Magazine, oficjalna publikacja rozpowszechniona przez Kościół Adwentystów Dnia Siódmego dla jego pastorów, opublikowała smutny artykuł na temat historii aborcji w adwentyzmie. Z tej publikacji wyraźnie widać, że adwentyści dnia siódmego byli przeciwni aborcji w pierwszych dniach ruchu. Ta długoletnia pozycja zaczęła się zmieniać w latach 60. i 70., kiedy kościół zaczął przyjmować bardziej liberalne poglądy na „zdrowie”. W tym okresie szpitale adwentystyczne zaczęły świadczyć usługi aborcyjne. Dzisiaj szpitale adwentystyczne promują rażącą propagandę aborcyjną. Pew Research Center przeprowadziło w 2015 r. Sondaż, pytając adwentystów dnia siódmego, jakie są ich poglądy na temat aborcji. Opublikowali następujący wniosek na temat adwentystów i aborcji: Adwentyści są w rzeczywistości nieco podzieleni w kwestii aborcji. Ankieta Winslow z 1988 r. Dotycząca 51 szpitali zebrała 26 odpowiedzi. Dwadzieścia trzy z nich opracowało pisemne zasady dotyczące aborcji. Sześć z nich zastosowało wytyczne z 1971 r., Jedno z 1970 r., Pozostałe były bardziej niezależne. Sześć było bardziej restrykcyjnych niż wytyczne, w ogóle nie zezwalających na aborcje lub tylko wtedy, gdy zagrożono życiu matki. Wszyscy, z wyjątkiem jednego z pozostałych, ograniczyli aborcje do tych, które sklasyfikowali jako „terapeutyczne”. Jeden dozwolony był w aborcji do dwudziestego tygodnia ciąży [Winslow, 1992: 242-245].


Ministerstwo otrzymało 39 odpowiedzi z ankiety przeprowadzonej w 52 szpitalach w USA i Kanadzie, którą zgłosiło w 1988 r. Jego wyniki potwierdziły wyniki Winslow: 28 wykonało aborcje terapeutyczne, 6 zgłosiło niewiele lub wcale w ostatnich latach, a jeden, zaprzeczając, że dokonał wyboru aborcje, dopuszczone do „aborcji społecznych”, „cokolwiek to znaczy” [Spangler, 1988: 18] [3] z 56 szpitali adwentystycznych w USA jako oferujących „usługi aborcyjne”, w tym „program i udogodnienia” [cyt. Gainer, 1988: 31]. Co więcej, w poufnej korespondencji z administratorami szpitali Pearson potwierdził, że aborcje odbywały się z „trywialnych powodów” [1990: 126]. „Zachęcał młodych mężczyzn do ratowania życia, służąc jako lekarze armii. Ale nie określał, co powinni robić…. Powinniśmy przynajmniej honorować świadome decyzje kobiet [dotyczące aborcji] w taki sam sposób, jak honorujemy decyzje mężczyzn dotyczące służby wojskowej ”[Watts, 1990: 5]. dyrektor ds. Wolności religijnej w Unii Pacyfiku wykorzystał obawy związane z tradycyjną eschatologią adwentystyczną, aby zbudować przypadek wyboru w artykule przedstawionym komitetowi:


„Kwestia aborcji jest katalizatorem poddania Ameryki, a nawet świata, papieskiemu„ boskiemu prawu rządzenia ”we wszystkich sprawach moralnych, społecznych i religijnych, ustanawiając w ten sposób swoją religię jako prawo kraju i nakładając sankcje cywilne na dysydenci religijni… Kwestia aborcji prawdopodobnie posłuży za igłę, która pociąga za sobą nić opresyjnych niedzielnych praw dotyczących kultu religijnego ”[Stevens, 1989: 10,19].


https://ronaldlawson.net/2018/05/02/pro-what-seventh-day-adventists-and-abortion/


Kilku adwentystów z przekonaniami o obronie życia zaczęło postrzegać kościół jako tak silnie sprzyjający wyborowi, że zrezygnowali z członkostwa: „Nie moglibyśmy kontynuować wspólnoty z kościołem, który bardziej dba o noszenie obrączki niż aborcję dzieci” [Banks, 1990 : 37; por. Wood, 1985: 21] Jeden z nich, Patti McKinney, był współzałożycielem WEBA (Women Exploited by Abortion), organizacji z 36 000 członkami i rozdziałami w 30 stanach. Kiedy próbowała podzielić się swoją misją pomocy kobietom, które podobnie jak ona potrzebowały uzdrowienia po aborcji podczas Konferencji Generalnej, powiedziano jej: „Zejdź z mydła lub wyjdź z kościoła” [Gainer, 1988: 35-6 ].


Chorym dzieckiem trzeba się opiekować, a nie zabijać go. Aborcja to zabójstwo, tak możemy usprawiedliwić zabijanie psychicznie chorych a potem starców, bo skoro już nie mają świadomości istnienia to można ich zabić. Zabicie dziecka jest złożeniem ofiary Molochowi. (dla Molocha zabijano dzieci) tłumacząc że to zgodne z przyjętym wówczas prawem, dla ochrony rodziców. Moloch udzielał ochrony rodzicom za złożenie mu dziecka w ofierze. Dziecko w wyniku gwałtu zostanie przyjęte przez adopcję przez osoby które czekają na dziecko. Dziecko chore można zostawić w szpitalu, więc powoływanie się przez Kościół ADS na te dwa czynniki jest bezpodstawne, jedynym powodem może być zagrożenie życia matki. Obciążenie dziedziczne jest usprawiedliwieniem jedynie dla zabójstwa.


„Jednak czasami kobiety mogą stanąć wobec wyjątkowych okoliczności, które stanowią poważne moralne i medyczne dylematy, takie jak silne zagrożenie życia kobiety ciężarnej, poważne zagrożenie jej zdrowia, poważne obciążenia dziedziczne (dokładnie zbadanego płodu) oraz ciąża wynikła z gwałtu lub kazirodztwa” z oficjalnej strony Kościoła ADS w Polsce


Polecam filmy


https://youtu.be/q1uBIA9IJA0


https://youtu.be/PSMqlvIA9IY

Aborcja


Adwentyzm ponownie zastanawia się nad postawą aborcyjną


Colleen Tinker


„W Adwentyzmie „nowa dusza powstaje za każdym razem, gdy rodzi się dziecko” ( Adwentystów Dnia Siódmego , wydanie z 2018 r., S. 93). Przed urodzeniem dziecko, które jeszcze nie oddychało, nie jest duszą. Zniszczenie ciała, które nie oddychało niezależnie, nie jest, z adwentystycznej perspektywy teologicznej, morderstwem. Ku mojemu wstydowi, jako adwentystka nie mogłam zrozumieć, dlaczego kiedykolwiek istniało pytanie o aborcję, jeśli ciąża była „na drodze”. Pamiętam, jak zastanawiałam się, dlaczego koleżanka z klasy, która zaszła w ciążę w miesiącu miodowym, zdecydowała się urodzić dziecko i rzucić szkołę zamiast przerywać i kończyć lekcje. Zastanawiałem się nad tym często i głęboko i nie mogłam zrozumieć, czym nienarodzony człowiek różni się od nienarodzonych zwierząt. Wiele lat później, kiedy porzuciłem Adwentyzm i stałem się odrodzonym wierzącym w Jezusa, zdałem sobie sprawę, że ludzie to nie tylko ciała plus oddech. Mają niematerialne tożsamości - duchy - które nie przestają istnieć, gdy ciało umiera. W końcu zrozumiałem, że nasze prawdziwe tożsamości zakorzenione są w niematerialnej jaźni - a nienarodzone dzieci mają duchy, tak jak urodzeni ludzie. Nasza ludzkość nie zależy od oddechu w naszych płucach; raczej naszej tożsamości są zaprojektowane przez Boga i dane nam, kiedy jesteśmy poczęci (Ps 139).


Każde dziecko jest osobiście znane i ukształtowane przez Boga. Każdy zarodek ma swojego ducha, który jest jego unikalną tożsamością. Kwestia aborcji jest nie tylko filozoficzna. Jest to kwestia duchowa, a stawką jest życie prawdziwych ludzi” W rzeczywistości Jan Chrzciciel był napełniony Duchem Świętym w łonie matki (Łk. 1:15) i poruszył się, gdy Maryja weszła do ich domu niosąc swego nienarodzonego Zbawiciela (Łk. 1:41). Ani Jan, ani Jezus nie byli zwykłymi „potencjalnymi”. Byli żywymi ludźmi o unikalnych tożsamościach od momentu poczęcia.


Przypisy


Artykuł pochodzi z czasopisma Proclamation 06.09.2019


Colleen Tinker, redaktorka Proklamacji! magazyn, a jej mąż Richard opuścił adwentyzm w 1998 r. wraz ze swoimi dwoma synami, Royem i Natanaelem, którzy byli w klasach szóstej i dziesiątej. Współprowadzą Former Adventist Fellowship od 1999 roku. Colleen, absolwentka Walla Walla University, była nauczycielka angielskiego w liceum, a także redaktorka magazynu Adventist Today. Colleen została matką Roya i Natanaela gdy ich adoptowała.