Między teorią a praktyką



Będąc w Kościele Adwentystów pomyliłem szukanie Pana z szukaniem wiedzy o Panu, szukałem nauk kościoła, spotkaliście takich co pokazują wszystkie błędne nauki Kościoła Rzymskiego i wszystkie błędne nauki Świadków? To łechce ucho, tak jak jak plotka co złego zrobiła żona pastora. Uciekaj od plotkarzy oni chcą zatruć twoją duszę, a ci co zajmują się wytykaniem cudzych grzechów są ślepi bo nie widzą ich u siebie. Chrześcijaństwo nie polega na wytykaniu błędów ale na miłości do błądzących. Bóg wymaga posłuszeństwa a nie wiedzy teologicznej. Izrael na pustyni nie dostał teorii ale przykazania, by nie grzeszyli. Czy należysz do Boga rozbija się o twoją grzeszność, Jezus umierał za grzechy a nie za teorię kościelne. Nie mam nic przeciwko pokazywaniu co jest prawdą a co kłamstwem, dlaczego dana nauka jest niezgodna z historią, ale mam świadomość że jest to ciekawostka która nie zmienia życia. Chrześcijanie naszych czasów są bardzo intelektualni, tj. grecki sposób myślenia, „grecy mądrości poszukują” dzielą komara na cztery a tą czwartą część jeszcze na dwa. Bliskowschodni sposób myślenia jest odmienny, tam liczyła się wiara i posłuszeństwo.

Wiedza a Wiara

Sam Bóg dał Izraelowi prawa a nie dogmaty, liczyło się i liczy się posłuszeństwo temu co mówi Bóg. Więc jak sądzę masz wiele do zrobienia w tej dziedzinie, czyli pokonanie wielu grzechów, żyj w czystości, świętości bo tego Bóg oczekuje od ciebie a nie filozofii biblijnej, typu które zwierze weszło do arki a które nie i dlaczego, Bóg chce abyś uwierzył Jemu i w Jego słowo tak jak podał, filozofia prowadzi do niewiary, czyli jest to podważanie autentyczności wszystkiego co czytam, diabeł zawsze znajdzie dla ciebie wątpliwości, więc skończ z tym, szukaj objawień Boga w swoim życiu, może Bóg chce się obdarzyć proroctwami, może darem uzdrawiania może darem czynienia cudów, czy pytałeś go już o to, wszystkie te dary służą do tego aby okazać miłość innym, czy do tej pory szukałeś sposobu kochania bliźniego? Chyba nie, i jedno ci powiem dary ducha nie objawiają się poprzez filozofów, zauważ że tam gdzie jest szukanie doktryn tam nie ma cudów Bożych. Mamy profesorów teologii którzy mają głowy pełne wiedzy teologicznej, historycznej, archeologicznej ale nie narodzili się z Ducha, Bóg poprzez nich nie przekazał nikomu swojego Słowa proroczego, nie uzdrowił nikogo.


Kiedy Adam i Ewa mieli społeczność z Bogiem spotykali się z Nim, rozmawiali z Nim, to szatan zaproponował im wiedzę o Bogu, „będziecie jak Bóg” tacy mądrzy, zrozumiecie jak Bóg rozumie, i od tej pory ludzie nie odrodzeni szukają wiedzy o Bogu a nie łączności z Nim. Wielu uważa że jak wiedzą o tym że Jezus za nich umarł to są zbawieni, nie, bo zbawienia nie ma za wiedzę, trzeba mieć udział w tym zbawieniu, a nie tylko wiedzieć o tym. Poprzez wiarę sięgamy po za zasłonę, nie poprzez wiedzę. Popatrzcie na muzułmanów, oni nie kłócą się między sobą o nowe teorie, bliskowschodni sposób myślenia nakazuje im posłuszeństwo ich prorokowi i koranowi. Poprzez wieki nie wypracowali dogmatów, chrześcijanie co trochę dzielą się z powodu odmiennych poglądów. Jest tysiące kościołów niezależnych od siebie, wrogich sobie, bo jedni przybrali nazwę Baptyści Małej Stągwi a drudzy Baptyści Dużej Stągwi. I czasami nie wiadomo czy się z tego śmiać czy płakać.

Kościół Jezusa

Czy Adwentyści to prawdziwy Kościół? i tak i nie, Kościół tworzysz ty, a będąc niewierny Bogu nie należysz do Jego kościoła. Adwentyści pomylili, Kościół Adwentystów z Kościołem Jezusa. Bóg jest Ojcem a nie przewodniczącym kościoła, On nie ma wyznawców, On ma synów i córki. Do Kościoła Jezusa wchodzi się poprzez narodzenie z Ducha, wiarę i ofiarę Jezusa, a nie poprzez członkostwo w Kościele ADS.
Jan. 1:12 12. Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego, Dz.Ap. 10:35 35. Lecz w każdym narodzie miły mu jest ten, kto się go boi i sprawiedliwie postępuje.


Inaczej mówiąc w każdym wyznaniu, jest mu miły ten co się go boi i postępuje sprawiedliwie. A czym to różni się Kościół Adwentystów od duchowego Kościoła Jezusa? Tym że, do adwentyzmu wchodzi się poprzez nauki kościelne, a do Kościoła Chrystusa poprzez narodzenie z Ducha i sprawiedliwość. Kościołów chrześcijańskich jest setki, a różnią się filozofią, teoriami które sobie wymyślili, „My wierzymy w Trójcę” „a my w dwójcę” Tak działa ludzka wyobraźnia, jeden wyobraża sobie Boga w postaci trójkąta Bermudzkiego, a inny w postaci koła. Bóg jest niepojęty dla ludzkiego rozumu, jest nieskończony, i nigdzie nie objawił nam swego bóstwa, lecz swój charakter, czyli sposób postępowania. Bo ten jest zrozumiały dla człowieka. Więc na swój wzór domaga się od nas świętości życia, sprawiedliwego postępowania, a nie teorii. Trójca to tylko przykład bo teorii tego typu jest tysiące. Różnica między kościołami jest w poglądach, co kościół to ma inną teorię, Kiedy zwołasz dziesięciu przedstawicieli kościołów chrześcijańskich, i powiesz im że nie wolno kraść, kłamać i cudzołożyć to wszyscy się z tym zgodzą, ale kiedy podasz im teorię o Stworzeniu Świata, to możesz mieć 10 różnych poglądów. I każdy powie że ma rację. Bóg nie patrzy na nasze teorię, nie będzie sądził świata według nauk adwentystycznych, ale odda każdemu według jego uczynków. A te są wynikiem wiary lub niewiary, z miłości do Boga lub z rozumu że tak trzeba.
Obj. 22:12 12. Oto przyjdę wkrótce, a zapłata moja jest ze mną, by oddać każdemu według jego uczynku.


Szkoda że świat nie będzie sądzony według nauki o Millerze, E.White, i dziesięcinie, byłoby to prostsze dla nas, „tylko my mamy prawdę” i wszyscy inni co nam nie wierzą będą potępieni. Duch Święty nie zajmuje się naszą wyobraźnią. On prowadzi do wyznania grzechów, narodzenia z Boga i życia w czystości. Bóg nie zważa na teorię kościołów, bo kiedy wyprostowałby cztery błędne teorię diabeł wymyśliłby kolejne cztery, ale kiedy powie że masz nie grzeszyć to diabeł nie ma już co wymyślić, bo to nie jest teoria, to praktyka życia. Izrael na pustyni dostał prawo, przykazania a nie teorie kościelne. Więc kościół Chrystusa składa się z ludzi nie grzeszących, bo grzech oddziela od Boga, mówi do kogo należysz. Kto grzeszy nie zna Boga, niezależnie czy jest członkiem Kościoła Adwentystów, czy Kościoła Metodystów czy innego.


1 Jan. 3:6-8 6-8. Każdy, kto w nim mieszka, nie grzeszy; każdy, kto grzeszy, nie widział go ani go nie poznał. Dzieci, niech was nikt nie zwodzi; kto postępuje sprawiedliwie, sprawiedliwy jest, jak On jest sprawiedliwy. Kto popełnia grzech, z diabła jest, gdyż diabeł od początku grzeszy. A Syn Boży na to się objawił, aby zniweczyć dzieła diabelskie.


Więc mój drogi bracie i siostro, muszę cię rozczarować, twoje członkostwo w Kościele Adwentystów przez Bogiem nie ma żadnego znaczenia, znaczenie ma czy grzeszysz. To nie wiedza o zasadach wiary będzie na sądzie rozpatrywania ale twoja wierność i posłuszeństwo. Jeżeli zostało to przykryte krwią Chrystusa nie ma problemu, twoje usprawiedliwienie jest w Nim. Z miłości do Boga wypływają twoje uczynki, a nie z obowiązku prawa, jeżeli nie ma w tym serca co robisz to Bóg Nowego Testamentu nie przyjmuje wymuszonej, intelektualnej ofiary, bo tak trzeba, bo tak muszę.


Kris Vallotton „Ulewny Deszcz”


„W 1998 roku wraz z żoną Kathy przeprowadziliśmy się do Reddinng w Kalifornii, by otworzyć w kościele Bethel Szkołę Ponadnaturalnej Posługi. W tym samym roku, pewnego ranka modliłem się leżąc na podłodze, kiedy Pan przemówił do mnie tak wyraźnie, że aż wprowadziło mnie to w osłupienie. Powiedział: „W tej godzinie nastaje nowa epoka. Podobnie jak kiedyś reformacja protestancka, nadchodzi teraz następna reformacja, która obnaży sam fundament chrześcijaństwa. To poruszenie całkowicie przedefiniuje nasze ideologie i filozofie dotyczące tego, czym jest Kościół i jak powinien funkcjonować”.
Zapytałem Go: „Jak będzie wyglądać ta zmiana?” Odpowiedział: „Mój kościół przechodzi z denominacjalizmu do apostolstwa”
.
Tak naprawdę nie miałem pojęcia, o czym mówił, więc zapytałem Go, na czym polega różnica między denominacjalizmem a apostolstwem. Pan wyjaśnił mi, że w denominacjaliźmie wierzący gromadzą się wokół doktryny, a dzielą się, gdy są odmiennego zdania. W apostolstwie, wierzący zbierają się wokół ojców, matek i rodzin. Powiedział: „Otworzę skarbce w niebie i objawię głębię swojej chwały” która nigdy wcześniej nie była oglądana ani pojęta przez żadną z żywych istot”. Wyjaśnił, że w nowej epoce, ta chwała będzie objawiona jego kościołowi i przez Jego Kościół. Potem stwierdził: Gdybym wlał nowe objawienie do bukłaków denominacjonalizmu, rozsadziły by je i wino by przepadło”
Pan użył terminu „denominacjonalizm” a nie „denominacje” „Izm” oznacza ideologię, tak samo jak komunizm, socjalizm czy humanizm. Ideologie te są budowane na wypaczeniu prawdy....


Zarówno reformacja protestancka, jak i ruchy, które z niej wyrosły, wszystkie przekładają zgodę doktrynalną nad relacje. Priorytet ten wytworzył kulturę, która nieustannie grozi podziałami między ludźmi, w samym sercu łączących ich więzi. Choć wielu wierzących przyznaje, że zniszczone relacje i podziały w kościele są kosztowne, denominacyjny sposób myślenia prowadzi ich do konkluzji, że sposobem na ich uniknięcie jest po prostu znalezienie sposobów narzucenia doktrynalnej jedności, aby nie mogły powstawać różnice zdań …. W denominacjonalizmie pasterze opierają się nowatorskiemu, płynącemu z objawienia myśleniu, ponieważ sądzą, że nowe idee prowadzą do różnicy zdań, a różnica zdań atakuje centralny system nerwowy ich kościołów” str.25
„Denominacjonalizm opiera się na hierarchiach, Hierarchie najczęściej tworzą się poprzez porządek dziobania. A w kurniku kurczaki organizują swoją społeczność dziobiąc się nawzajem, aby ustalić, który z nich jest najsilniejszym kurczakiem, który najsłabszym, oraz na jakich szczeblach hierarchii znajdują się wszystkie pozostałe. Inaczej mówiąc, hierarchie są strukturami określonymi przez poziom dominacji, która dany kurczak posiada w kurniku lub w przypadku organizacji - dana osoba.


Denominacjonalizm jest wysokorozwiniętym kurnikiem, w którym liderzy otrzymują autorytet na podstawie swoich osiągnięć. Idą do seminarium, otrzymują tytuł i zostają pastorami. Problem z autorytetem opartym na osiągnięciach polega na tym, że tworzy się kulturę przywódcza oparta o wyniki, w której przewodzenie powierza się najlepiej wykształconej osobie ... Każdy kto przewyższa osiągnięciami swego lidera, staje się zagrożeniem dla organizacji. Str. 46
W apostolstwie liderzy niekoniecznie są niewykształceni, niedoświadczeni czy słabi, lecz nie zostali postawieni w przywództwie przede wszystkim ze względu na swoje kwalifikacje lub pochodzenie. Zostali za to ustanowieni liderami, ponieważ Bóg ich wybrał. Kiedy powołuje osobę lub lidera, uwalnia nad nią przychylność. Ta przychylność ich upoważnia str.48
Więcej czytelnik znajdzie w mojej książce Byłem Pastorem Adwentystów. Tom 4 „Praktyczna Strona Życia” Link do strony z książkami https://www-studium.blogspot.com/2013/01/byem-pastorem-adwentystow.html