Droga do nieba o własnych siłach
Przyczyny braku Bożego działania w
Kościele ADS
Adwentyści zostali wychowani na
pismach E.White a te prowadzą do zaufania sobie samemu. Kiedy
zaczniesz rozmawiać z przeciętnym adwentystą ten zaraz zacznie ci
mówić o przykazaniach. Problem jest w tym że mamy dwa kierunki –
1. Ufanie sobie, własnym wysiłkom,
wówczas Bóg nie może dla ciebie nic zrobić, sam rozwiązujesz
swoje problemy, zwracanie uwagi na prawo powoduje kierowanie się nie
duchem, ale prawem.
Gal.5,18 - Jeśli zaś jesteście prowadzeni przez Ducha, nie jesteście pod Prawem. [Przekład Dosłowny]
Zapomniałem o 10 przykazaniach powiedziałem koledze – a przekroczyłeś któreś z nich? - zapytał – nie! – więc jak je przekroczysz to ci się przypomną – odpowiedział. Nie muszę myśleć co mi wolno co nie wolno, żyje świętością, to jest normalność. Nienormalnością jest popełnianie zła. Nie znaczy to że prawo nie istnieje ono jest częścią mego życia.
2.Poddanie się i zaufanie Bogu powoduje że to On rozwiązuje twoje problemy, kładę cały problem pod jego stopy, i widzę jego działanie, adwentyści nie potrafią tego doświadczyć, nie potrafią uwierzyć że Bóg za nich samych rozwiąże ich problem. To klasyfikuje ich w pozycji niewierzących. Zasady zdrowia na które kładą nacisk to samo-staranie się, dbanie o zdrowie o własnych siłach. Dlatego wśród adwentystów nie ma darów Ducha. W NT dary prorokowania są dla wierzących w zborze a nie tylko dla jednej osoby Ellen. Rzadko kiedy Bóg czyni cuda pośród nich, w ich kościołach nie ma darów uzdrawiania czy prorokowania itp. Bóg nie może nic zrobić dla tych bez wiary w jego moc. Jak to kiedyś byłem świadkiem modlitwy starszych „I pomóż nam abyśmy rozwiązali tą sprawę, jeżeli jest to zgodne z wolą twoją” Bóg nie jest twoim sługą, aby ci pomagać, On jest Panem, i bez ciebie rozwiązuje problemy. Taka modlitwa świadczy że to ty rozwiązujesz problem a Bóg ma ci w tym pomóc. Prawidłową modlitwą byłoby „Tobie oddajemy problem, ty go rozwiąż” wówczas On da ci i sposoby i myśli” Czy starszy nie wiedział jaka jest wola Boża, wszystko co jest zgodne z Biblią jest zgodne z wolą Bożą, i w tej modlitwie jest wątpliwość, a nie wiara, jeżeli chcesz to rozwiążesz sprawę. Taka wątpliwość zamyka drogę do działania Bogu, to On sam decyduje czy ci tego nie dać, ale możesz sobie to przyspieszyć wątpliwością.
Wychowani na pismach Ellen a te prowadzą do życia pod prawem, czyli własnym przestrzeganiem i pilnowaniem się by nie zgrzeszyć. Ostatnie lata życia Ellen pokazują że sama rozwiązywała swoje finansowe problemy na własny sposób, ponieważ miała 90 tys. dolarów długu przepisywała książki innych autorów i wydawała jako własne by mieć pieniądze na spłaty długów. Bo sama nie była już wstanie napisać własnych książek a pieniądze musiała mieć. Posunęła się do kradzieży, oszustwa czyli plagiatu. Kiedy zmarła Kościół musiał za nią spłacić jej długi. Musiała sama kombinować jak zdobyć pieniądze, brak zaufania Bogu że On rozwiąże jej problem. Żyła według prawa i własnego sposobu rozwiązywania, nie według wiary. Adwentyści wychowani na jej naukach robią tak samo.
1Kor. 2,4-5 i 1Kor.4,20 Przekład Dosłowny
„A moje Słowo i moje poselstwo nie były w przekonywających słowach mądrości, lecz w przejawie Ducha i mocy, aby wasza wiara nie była w mądrości ludzkiej, ale w mocy Bożej.... gdyż Królestwo Boże jest nie w słowie, ale w mocy.”