Jezus i świątynia

L

Jezus nie jest kapłanem Starego Przymierza

Colleen Tinker




Dorastałam w Adwentyzmie, z wyobraźnią Jezusa pracującego w niebiańskiej świątyni. Przy pomocy ilustracji z moich podręczników dla adwentystów, z książek i innych publikacji adwentystycznych, miałam jasny, mentalny obraz Jezusa ubranego jak arcykapłan Aarona. Nosił napierśnik z 12 kamieniami; Na jego napierśniku miał Urim i Tummim, a na białej szacie miał niebieski efod lniany i na głowie biały lniany zawój ze złotą koroną, na której wygrawerowano słowa "Świętość Panu".


Adwentystyczny arcykapłan Jezus zawsze stał przed złotymi cherubinami, pochylającymi się nad ubłagalnią na szczycie złotego ołtarza, w którym (jak nam powiedziano) leżały tablice dziesięciu przykazań, a ten Jezus był zwykle przedstawiany jako pośrednik w modlitwach dla posłusznych Adwentystów którzy skulili się w gorącej petycji na ciemnej Ziemi poniżej. Ten Jezus szukał skruchy od każdego grzechu, jaki popełnili wierni zwycięzcy, aby mógł ostatecznie zastosować swoją krew i przebaczyć im na stałe.



W rzeczywistości ten kapłan przypominający Aarona był w centrum adwentystycznej "doktryny o świątyni". Poszedł do niebiańskiego Najświętszego Miejsca, gdzie rozpoczął Swoje "pośrednictwo" w obecności Arki Bożej i ubłagalni w 1844 roku. Ważne było, aby On był ubrany jak Aaron, ponieważ był On niebiańskim typem ziemskich arcykapłanów. Ubranie Go jak Aarona pomogło nam zrozumieć, że On jest w niebie, robiąc to, co Aaron i jego potomstwo zrobiło w Dniu Pojednania, tylko że "użył Swojej krwi" zamiast krwi zwierząt.



Skąd wziął się ten pomysł?
Czytelnicy, którzy nigdy nie byli adwentystami, mogliby się zastanawiać, w jaki sposób adwentyści kiedykolwiek zdobyli takie przekonania, a odpowiedź byłaby prosta od Ellen White. W pierwszych dniach po Wielkim Rozczarowaniu z 22 października 1844 roku, kiedy Jezus nie powrócił, jak przewidział William Miller, uparta grupa wczesnych adwentystów, którzy nie żałowali swojej daty, zjednoczyła się i założyła nowy ruch. Prowadzeni przez Josepha Batesa, Jamesa White'a i młodą żonę Jamesa, Ellen G. Harmon (White), prorokini, ci rozczarowani, ale zdeterminowani wcześni adwentyści wymyślili zbiór doktryn dla ich nowo powstałego kościoła, który ostatecznie zorganizował i przyjął imię adwentystów Dnia Siódmego.



Adwentyzm zależy od interpretacji Biblii przez Ellen White. Chociaż dzisiaj wielu twierdzi, że jej nie czyta ani jej nie wierzy, pozostaje faktem że doktryna adwentystów i światopogląd adwentystyczny kształtują się całkowicie na podstawie wizji, komentarzy i inspiracji Ellen White.
Książka do historii adwentystów używana od lat w seminarium adwentystycznym na Uniwersytecie Andrewsa cytuje Ellen White wyjaśniając, w jaki sposób wcześni adwentyści doszli do swoich stanowisk doktrynalnych:



"Oni byli zmotywowani do studiowania Biblii, dyskusji i modlitwy. Wiele razy Ellen White zeznała, że nie mogła zrozumieć omawianych tekstów i związanych z nimi kwestii. Później jednak przypomniała sobie, że kiedy bracia, którzy studiowali, "doszli do punktu ... gdzie powiedzieli:" Nie możemy nic więcej zrobić ", Duch Mądrości przyszedł do mnie, otrzymałam widzenie i jasne wyjaśnienie fragmentów, które studiowaliśmy, wyjaśnienie zostało mi udzielone, wraz z instrukcją, jak powinniśmy pracować i efektywnie uczyć. "Ponieważ uczestnicy" wiedzieli, że kiedy nie widziałam, nie mogłem zrozumieć tych spraw, ... oni przyjęli światło bezpośrednio z nieba z otrzymanego objawienia "(RW Schwartz, Odnoszący światło do reszty, Departament Edukacji, Konferencja Generalna SDA, 1979, s. 68-69).
Kiedy patrzymy na adwentystyczną interpretację Jezusa i Jego arcykapłaństwa, ważne jest, abyśmy pamiętali własną deklarację Adwentystów o tym, jak rozwinęli swoją doktrynę. Mówią nawróconym i społeczeństwu, że wszystkie ich doktryny są oparte tylko na Piśmie Świętym, ale wewnętrznie przyznają się i uczą, że ich doktryny pochodzą od wizji Ellen White. Przyznają, że ich założyciele i sama Ellen White nie rozumieli Pisma i musieli mieć wizje zewnętrzne, aby wymyślić swoje doktryny.

Jako adwentystka wierzyłem, że prawo było wieczne, że Jezus żył, aby pokazać, jak możemy zachować prawo tak, jak On, i że umarł, aby podtrzymać i ustanowić prawo jako stały wymóg dla wszystkich ludzi i wiążącą miarą sprawiedliwości dla chrześcijan. Dlatego, ponieważ prawo było wieczne, wszyscy ludzie byli zobowiązani do przestrzegania sabatu siódmego dnia.
W ten sposób Jezus, jako arcykapłan w niebie, czekał na prawdziwych wierzących, aby doskonalili swe praworządne postępowanie, zwłaszcza uczczenie siódmego dnia sabatu, i czekał na każdą modlitwę pokuty za każde przestępstwo przeciwko prawu, które wyznawało wierzących. zobowiązany. Ten niebiański sąd śledczy, polegający na przestrzeganiu prawa przez wierzących i skrupulatnej skruchy, był esencją tego, co my, adwentyści, nazywaliśmy "doktryną sanktuarium".



Prawo zostało zmienione

Wyobraźcie sobie nasz szok pewnego wieczoru w połowie lat 90., kiedy odkrywaliśmy ewangelię i zdawaliśmy sobie sprawę, że adwentyzm nie opierał się wyłącznie na Biblii, nasz starszy syn Roy wyszedł ze swojej sypialni i ogłosił nam: "Hej! Hebrajczyków 7:12: "Gdy bowiem kapłaństwo się zmienia, z konieczności dokonuje się także zmiana prawa".
Richard i ja złapaliśmy nasze Biblie i szukaliśmy sami. Rzeczywiście; właśnie tam w Piśmie Świętym ogłoszono, że kapłaństwo Jezusa nie było tym samym, co Lewickie kapłaństwo. Jezus był z porządku Melchizedeka, nie z Lewiego, a wraz ze zmianą w kapłaństwie prawo również musiało się zmienić. Co to miało znaczyć?

List do Hebrajczyków 7:11 sprawił, że ta rzeczywistość stała się jeszcze jaśniejsza:
„Teraz, jeśli doskonałość została dokonana przez kapłaństwo Lewickie (ponieważ na tej podstawie ludzie otrzymali Prawo), jaka jest dalsza potrzeba, aby inny kapłan powstał zgodnie z porządkiem Melchizedeka i nie został wyznaczony zgodnie z poleceniem Aarona?”

Ten tekst ujawnia trzy ważne rzeczy. Po pierwsze, w Biblii są dwa rodzaje Boskich kapłaństw: jeden w porządku Lewickim, a drugi w porządku Melchizedeka. Po drugie, ci dwaj kapłani zarządzają różnymi prawami. W końcu Izrael otrzymał swoje prawo na podstawie Lewickiego kapłaństwa.
Innymi słowy, w Biblii "prawo" jest sformułowane na podstawie kapłaństwa, które nim zarządza. Jeden porządek kapłaństwa nie może zarządzać prawem opartym na innym porządku kapłańskim. Dlatego, jeśli Jezus nie jest według porządku Aarona i Lewickiego kapłaństwa, wówczas prawo Chrystusowe nie może być tym samym prawem, które dotyczyło kapłaństwa Lewickiego. To musi być inne prawo!




Kim był Melchizedek


W swojej roli kapłana służył Najwyższemu Bogu. Co ważne, kapłaństwo Melchizedeka wyprzedzało prawo. Levi jeszcze się nie urodził; Izrael nie był jeszcze narodem.

Co ważne, zgodnie z prawem Lewickim królowie i kapłani nigdy nie mogli być tą samą osobą. Królowie pochodzili z plemienia Judy; kapłani pochodzili z plemienia Lewiego. Żaden Izraelita nie mógł sprawować podwójnego urzędu, ponieważ funkcje były wyznaczone dla plemienia. Melchizedek jednak wyprzedzał prawo i nie kierował się nim.
Inną rzeczą, której się dowiadujemy, jest to, że Melchizedek karmił Abrahama chlebem i winem, odświeżając go po swojej rzezi królów. Melchizedek także pobłogosławił Abrahama, a Abraham zapłacił dziesięcinę Melchizedekowi.
Innymi słowy, Abraham uznał władzę nadaną przez Boga dla Melchizedeka. Uhonorował go jako króla, ale jeszcze ważniejsze, uhonorował go jako kapłana Boga, płacąc mu dziesięcinę z jego wojennych łupów i otrzymując od niego błogosławieństwo.
Autor Listu do Hebrajczyków podejmuje temat Melchizedeka i wyjaśnia jego znaczenie głębiej. W rzeczywistości, Hebrajczyków 7: 1-10 ukazuje że ta starożytna figura była zapowiedzią Jezusa i pokazuje, jak proroctwo Dawida /Ps.110/ spełniło się na Chrystusie. W tym fragmencie dowiadujemy się, że imię Melchizedeka oznacza "Król sprawiedliwości". Co więcej, dowiadujemy się, że jego królewski tytuł, król Salem, w rzeczywistości oznacza Króla Pokoju.



Podobnie jak Melchizedek, Jezus nie pochodził z kapłańskiego plemienia Lewiego. Innymi słowy, nie był prawniczym kapłanem. Zgodnie z prawem zostałby zdyskwalifikowany jako kapłan. Co więcej, Jezus pochodził z plemienia Judy, królewskiego plemienia. Jak głosi List do Hebrajczyków 7:13, nikt z plemienia Judy nigdy "nie sprawował urzędu przy ołtarzu". Podobnie jak Melchizedek, Jezus jest królem (prawnie i fizycznie, zgodnie z prawem wyznaczonym przez pokolenie Judy i zgodnie z Boską obietnicą daną Dawidowi) i kapłanem - ale Jego kapłaństwo NIE jest zgodne z prawem, tak jak Melchizedek nie był. Kapłaństwo Jezusa jest, jak pisze autor Listu do Hebrajczyków w 7:16, nie na "podstawie prawa fizycznego, lecz zgodnie z mocą niezniszczalnego życia".



W przeciwieństwie do słabych i nietrwałych Lewitów - kapłanów, którzy nie mogą utrzymać swego kapłaństwa z powodu śmierci, Jezus jest kapłanem na podstawie niezniszczalnego życia. On nie ma końca!
Hebrajczyków 7: 20-21 wyjaśnia, że kapłaństwo Jezusa zostało ustanowione przez przysięgę Boga. Jest on zatem królem według pochodzenia i kapłanem przez Bożą przysięgę. jego kapłaństwo jest wieczne i tak jak Melchizedek błogosławi Abrahama i jego nienarodzonych potomków, Jezus błogosławi także potomków Abrahama.



Innymi słowy, ponieważ kapłani byli słabi, wadliwi i nietrwali, ponieważ ofiary zapewniały rytualne oczyszczenie, ale nie mogły usunąć grzechu, to prawo cienia miało kapłanów, którzy byli cieniem, który składał ofiary, które były cieniem - wszystko to, co było zapowiedzią "dobrych" rzeczy, które nadejdą ", które zostały zrealizowane w osobie Chrystusa.
Jezus jest jednak lepszy od Prawa. On jest wiecznym, bezgrzesznym, prawym Najwyższym Kapłanem i nie może pośredniczyć w prawie cieni - ponieważ On nie jest cieniem. On jest rzeczywistością!


Ubrania kapłańskie i Dzień Pojednania

Skąd adwentyści wpadli na pomysł, że Chrystus był starotestamentowym kapłanem?
Ellen White miała wizję ukazującą Jezusa ubranego jak Lewicki arcykapłan. Przeczytaj jej własne słowa:

„Pokazano mi następnie, co działo się w niebie, kiedy okres prorocki skończył się w 1844 roku. Zobaczyłem, że gdy zakończyło się posługiwanie Jezusa w Świętym Miejscu, a on zamknął drzwi tego mieszkania, wielka ciemność osiadła na tych, którzy słyszeli i odrzucili orędzie o przyjściu Chrystusa, a oni stracili go z oczu. Potem Jezus przyodział się w drogocenne szaty. Na dnie jego szaty był dzwonek i granat, dzwonek i granat. Zawiesił na ramionach napierśnik o dziwnej robocie. A kiedy się poruszał, lśnił jak diamenty, powiększające litery, które wyglądały jak imiona, lub grawerowane na napierśniku. Kiedy był już w pełni ubrany, z czymś na głowie, co wyglądała jak korona, otoczyły go aniołowie, a na płonącym rydwanie minął drugą zasłonę. Wtedy postanowiłem zwrócić uwagę na dwa pomieszczenia niebiańskiego sanktuarium. Kurtyna lub drzwi zostały otwarte i pozwolono mi wejść (Duchowe dary, w. 1, str. 158, 159).

Powyższy obraz jest współczesnym dziełem Larsa Justinena, który pracuje w kilku publikacjach adwentystycznych, w tym w Pacific Press i Sabbath School "Quarterlies". Pokazuje, że nawet dzisiejsi adwentystyczni artyści przedstawiają Jezusa wyraźnie jako starotestamentowego arcykapłana stojącego i pracującego w niebie przed ubłagalnią. Ich unikalna doktryna o świątyni wymaga, aby Jezus nadal pracował nad odkupieniem za grzech.
 

Ta wizja jest dokładnie sprzeczna z Pismem! Hebrajczycy nie tylko wyjaśniają, że Jezus nie jest kapłanem Lewickim, ale Księga Kapłańska 16: 3-4 ujawnia, że wyżsi kapłani Starego Testamentu zdejmowali swoje oficjalne regalia, kiedy wchodzili do Miejsca Najświętszego w Dniu Pojednania. Ellen White opisuje, jak On wkłada napierśnik i efod, zanim wejdzie! (Ponadto oświadcza, że sama weszła do Najświętszego Miejsca.)
Co więcej, gdy zakończyli swą roczną pracę pokutną przed siedzibą miłosierdzia, arcykapłani mieli wejść do namiotu i rozebrać się, pozostawiając tam ich święte lniane szaty, które włożyli, aby wejść w obecność Boga, i oni mieli umyć się przed założeniem zwykłego, wysokiego kapłańskiego ubrania. Dopiero wtedy ofiarowali ostatnią ofiarę całopalną za odkupienie dla siebie i dla ludzi. (Patrz: Lew. 16: 23-24).



Jezus jest kapłanem innej klasy. Jest doskonały i wieczny, i ofiarował doskonałą, wystarczającą ofiarę za grzech. Jezus jest większy od Lewitów i większy od patriarchów. On jest większy niż świątynia (Mt 12: 6) i jest wypełnieniem prawa (Mt 5:17, Co 1:13, Hbr 10: 1). Jezus jest Rzeczywistością, która sprawia, że cienie stają się przestarzałe. Autor Listu do Hebrajczyków wyraźnie stwierdza ten fakt w 8:13: "Kiedy powiedział:" Nowe przymierze ", uczynił pierwsze przestarzałe".

Dla Adwentystów Jezus jest stałym, nieustannie pracującym kapłanem, który odzwierciedla ziemskich arcykapłanów, gdy wykonuje starotestamentowe rytuały uwielbione w niebie. W rzeczywistości doktryna sanktuarium adwentystycznego naucza, że On jest w niebie, decydując, które z grzechów wierzących są godne ostatecznego przebaczenia. Doktryna ta mówi, że kiedy ludzie wyznają wiarę w Jezusa, ich grzechy są przekazywane przez krew Jezusa do niebiańskiej świątyni, gdzie ich zapis pozostaje na niebiańskich księgach. W ten sposób zapis grzechów wierzących, które pozostają w niebie aż do końca sądu śledczego, zbezczeszcza niebo. To przekonanie wyraźnie przypisuje krwi Jezusa obowiązek przekazywania grzechów grzesznikowi do nieba. Innymi słowy, krew Jezusa jest nośnikiem skalań niebios.



Hebr. 9:24-26
24. Albowiem Chrystus nie wszedł do świątyni zbudowanej rękami, która jest odbiciem prawdziwej, ale do samego nieba, aby się wstawiać teraz za nami przed obliczem Boga;
  1. I nie dlatego, żeby wielekroć ofiarować samego siebie, podobnie jak arcykapłan wchodzi do świątyni co roku z cudzą krwią 26. Gdyż w takim razie musiałby cierpieć wiele razy od początku świata; ale obecnie objawił się On jeden raz u schyłku wieków dla zgładzenia grzechu przez ofiarowanie samego siebie.






Przypisy

  1. Artykuł pochodzi z June 13, 2018 autorstwa Colleen Tinker z czasopisma 2018-1 Proclamation!,

    2. Powyższy artykuł nie został przetłumaczony w całości, wybrano najciekawsze fragmenty, zainteresowanych całością zapraszam do magazynu Proclamation. Na stronie http://blog.lifeassuranceministries.org/2018/06/13/jesus-is-not-an-old-covenant-priest/