Kris Vallotton z „Ulewny Deszcz”




„W 1998 roku wraz z żoną Kathy przeprowadziliśmy się do Reddinng w Kalifornii, by otworzyć w kościele Bethel Szkołę Ponadnaturalnej Posługi. W tym samym roku, pewnego ranka modliłem się leżąc na podłodze, kiedy Pan przemówił do mnie tak wyraźnie, że aż wprowadziło mnie to w osłupienie. Powiedział: „W tej godzinie nastaje nowa epoka. Podobnie jak kiedyś reformacja protestancka, nadchodzi teraz następna reformacja, która obnaży sam fundament chrześcijaństwa. To poruszenie całkowicie przedefiniuje nasze ideologie i filozofie dotyczące tego, czym jest Kościół i jak powinien funkcjonować”.



Zapytałem Go: „Jak będzie wyglądać ta zmiana?” Odpowiedział: „Mój kościół przechodzi z denominacjalizmu do apostolstwa”.



Tak naprawdę nie miałem pojęcia, o czym mówił, więc zapytałem Go, na czym polega różnica między denominacjalizmem a apostolstwem . Pan wyjaśnił mi że w denominacjaliźmie wierzący gromadzą się wokół doktryny, a dzielą się, gdy są odmiennego zdania. W apostolstwie, wierzący zbierają się wokół ojców, matek i rodzin.. Powiedział: „Otworzę skarbce w niebie i objawię głębię swojej chwały” która nigdy wcześniej nie była oglądana ani pojęta przez żadną z żywych istot”. Wyjaśnił że w nowej epoce, ta chwała będzie objawiona jego kościołowi i przez Jego Kościół. Potem stwierdził: Gdybym wlał nowe objawienie do bukłaków denominacjonalizmu, rozsadziły by je i wino by przepadło”



Pan użył terminu „denominacjonalizm” a nie „denominacje” „Izm” oznacza ideologię, tak samo jak komunizm, socjalizm czy humanizm. Ideologie te są budowane na wypaczeniu prawdy....



Zarówno reformacja protestancka, jak i ruchy, które z niej wyrosły, wszystkie przekładają zgodę doktrynalną nad relacje. Priorytet ten wytworzył kulturę, która nieustannie grozi podziałami między ludźmi, w samym sercu łączących ich więzi. Choć wielu wierzących przyznaje, że zniszczone relacje i podziały w kościele są kosztowne, denominacyjny sposób myślenia prowadzi ich do konkluzji, że sposobem na ich uniknięcie jest po prostu znalezienie sposobów narzucenia doktrynalne jedności, aby nie mogły powstawać różnice zdań …. W denominacjonalizmie pasterze opierają się nowatorskiemu, płynącemu z objawienia myśleniu, ponieważ sądzą, że nowe idee prowadzą do różnicy zdań, a różnica zdań atakuje centralny system nerwowy ich kościołów”



Kris Vallotton „Ulewny Deszcz” str. 25..


Jeśli studiujesz  Biblie i nie prowadzi cie do spotkania z Wszechmocnym, to już jesteś zwiedziony!
Ulewny Deszcz str.41



Celem Biblii zawsze jest doprowadzenie do naszego spotkania i relacji z Bogiem. Gdyby poznanie Słowa i poznanie Boga były równoznaczne, to uczeni w Piśmie oraz Faryzeusze, którzy znali na pamięć Stary Testament, byliby pierwszymi, którzy by rozpoznali i przyjęli Chrystusa. Porzucili prawdziwy cel studiowania Słowa, zastępując relacje z Bogiem akademickimi dysputach i. Nigdy nie wymagali, by ich teologia prowadziła do spotkania. str.40



Denominacjonalizm opiera sie na hierarchiach,. Hierarchie najczęściej tworzą się poprzez porządek dziobania. A w kurniku kurczaki organizują swoją społeczność dziobiąc się nawzajem aby ustalić, który z nich jest najsilniejszym kurczakiem, który najsłabszym, oraz na jakich szczeblach hierarchi znajdują sie wszystkie pozostałe. Inaczej mówiąc, hierarchie są strukturami określonymi przez poziom dominacji, która dany kurczak posiada w kurniku lub w przypadku organizacji - dana osoba.



Denominacjinalizm jest wysokorozwiniętym kurnikiem, w którym liderzy otrzymują autorytet na podstawie swoich osiągnięć. Idą do seminarium, otrzymują tytuł i zostają pastorami. Problem z autorytetem opartym na osiągnięciach polega na tym, ze tworzy się kulturę przywódcza oparta o wyniki, w której przewodzenie powierza się najlepiej wykształconej osobie ... Każdy kto przewyższa osiągnięciami swego lidera, staje się zagrożeniem dla organizacji. Str 46



W apostolstwie liderzy niekoniecznie są niewykształceni, niedoświadczeni czy słabi, lecz nie zostali postawieni w przywództwie przede wszystkim ze względu na swoje kwalifikacje lub pochodzenie. Zostali za to ustanowieni liderami, ponieważ Bóg ich wybrał. Kiedy powołuje osobę lub lidera, uwalnia nad nią przychylność. Ta przychylność ich upoważnia str.48



Podobnie 12 uczniów, których Jezus rozesłał, by głosili Królestwo, my również musimy zostać posłani, a nie tylko iść str.55



Nie mów mi co mam robić. Pan jest moim pasterzem. Nie podlegam ziemskiej władzy. Zamiast tego, przychodzą do pracy na godzinę, na która każe im szef. Noszą uniform lub ubierają sie tak, jak nakazują zasady w ich firmie. Przez piec lub sześć dni w tygodniu wykonują powierzone im zadania. Lecz e niedziele przychodzą do kościoła i nie chcą pomoc ... "Nie mów mi co mam robić" Str.58-59



Ponieważ denominacjonalizm uznaje różnice zdań za wroga, celem ... Jest przekonanie ludzi, ze to my mamy racje. Na przykład jeśli przyjaźnie sie z osoba homoseksualna, to musi to być wyłącznie po to, by nawrócić te osobę na chrześcijaństwo. Religijna wspólnota nie pozwoli mi na relacje z kimś, z kim sie nie zgadzam, chyba ze mam w tym jakiś ukryty cel. Prowadzi to do czegoś, co nazywam syndromem komisu samochodowego. Gdy przychodzimy do komisu i podchodzi do nas sprzedawca, wszyscy znamy procedurę. "Dzień dobry panu! Cóż za piękny dzień, prawda, .. Każdy wie, ze sprzedawce nic nie obchodzą nasze jeansy, fryzuraczy to, że niewiele się pocimy jak na kogoś z nadwaga. On po prostu próbuje sprzedać nam samochód. .. Taki nie-chrześcijanin wie, ze jesteśmy w tej relacji tylko po to, by sprzedać mu Jezusa. Nic co mówimy czy robimy nie wydaje się szczere. Co by się stało, gdybyśmy szczerze kochali ludzi, bez ukrytych zamiarów?  Jak by wyglądało nasze życie, gdybyśmy byli autentycznie zainteresowanie nimi lub nią jako osoba? str.101-102



Kiedy my, chrześcijanie zaczniemy strategicznie myśleć o naszym wpływie? Podczas gejowskich parad chodzimy na pikiety i wznosimy transparenty, protestujący imię Boga przeciwko ich stylowi życia. Domyślam się ze chcemy się jedynie upewnić, że środowisko homoseksualne wie, co sądzimy o ich orientacji seksualnej. Te transparenty mają tak potężny wpływ na środowisko gejów i lesbijek, ze aż padają na ulicach na kolana, błagając O Boże przebaczenie. Wcale nie!
Str.95



Wierzący, którzy wychowali sie w krajach demokratycznych , często żyją w złudzeniu , iż Królestwo jest demokracja. Zapominamy ze Bóg nazywa siebie królem a nie prezydentem. Uważamy na przykład, ze jeśli uda nam sie zgromadzić milion osób, aby modliły się w Waszyngtonie, to Bóg na pewno będzie musiał podjąć działania na korzyść naszego narodu. Pan nie spogląda z nieba i nie liczy obecnych, aby zobaczyć kto jest "za" w jakiejś sprawie Str 131