Wynalazki zdrowotne E. White

Liście z drzew

Próbując powiedzieć przynajmniej coś o prawie wszystkim, pani White miała do powiedzenia o drzewach, co następuje. „Liczne drzewa dające cień odrzucają wiele liści, które jeśli nie zostaną natychmiast usunięte, gniją i zatruwają atmosferę”. ( Counsels on Health, s. 58) Sugerowałoby to, że spacer po lesie byłby raczej szkodliwy dla zdrowia. Pani White myśli, że Bóg tak porządził, że liście z Jego drzew zatruwają atmosferę. Wydaje się, że miała wiele pytań dotyczących tego, jak Bóg kieruje sprawami.


Seks

Widzieliśmy już niektóre postawy pani White wobec seksu. Bóg powiedział Adamowi i Ewie: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię”. (Rodzaju 1:18). Nawiasem mówiąc, słowo „uzupełnianie” wydaje się być kiepskim tłumaczeniem, ponieważ sugeruje, że jakiś czas wcześniej ziemia była zamieszkana. W każdym razie nie wydaje się, aby pani White chciała pozwolić komukolwiek cieszyć się tą częścią Bożego planu. Ona napisała:

„Kiedy pobłaża się namiętnościom, krew zamiast krążyć we wszystkich częściach ciała, opuszczając w ten sposób serce i oczyszczając umysł, jest kierowana w nadmiernych ilościach do narządów wewnętrznych. W rezultacie pojawia się choroba”. ( Doradcy ds. Zdrowia s. 587)

Pani White nie mówi tutaj o zakazanym seksie. Mówi o naturalnej funkcji, darze od Boga, przeznaczonym do wielorakich celów, w tym do prokreacji, przyjemności i związania mężczyzny i kobiety. Pani White uważa, że stosunek płciowy pozbawia serce i mózg dopływu krwi i prowadzi do choroby. Wydaje się, że nie ma dość wiary, by uwierzyć, że Bóg zatroszczył się o te skomplikowane szczegóły. To stwierdzenie jest oczywiście bzdurą.


W niesławnej książce zdrowia Ellen White znajdujemy:

„Kto sobie często pozwala, a co tydzień często jest w związku małżeńskim lub pozamałżeńskim, doświadczy nienaturalnego gorąca, napięcia, tkliwości, podrażnienia, obrzęku, być może bolesności, w tych narządach, oczywiście wynikającej z ich stanu zapalnego”. ( Uroczysty apel, s. 50)

Z tego fragmentu możemy wywnioskować, że stosunek płciowy raz w tygodniu, nawet między mężczyzną a żoną, doprowadzi do choroby.

Wydaje się, że w czasie ciąży należy całkowicie zrezygnować z kontaktów seksualnych.

„Namiętność seksualna jest zaspokajana w czasie ciąży, co powoduje, że matka podwójnie przekazuje straszną chorobę potomstwu w jej łonie… każdy orgazm zużywa część witalności matki, która powinna zostać przeznaczona na odżywienie i rozwój jej dziecka. Bardzo słabość i znużenie doświadczane w czasie ciąży wynikają z wyczerpania będącego konsekwencją stosunku seksualnego, a rodzące się dziecko musi cierpieć z powodu jego skutków, ponieważ matka nie może udzielić tego, czego sama nie posiada, zdrowia i siły”. ( Uroczysta Apel s. 23)

„Postanowiłem nie modlić się za nikogo, chyba że podyktuje to Duch Pański”. ( Doradcy ds. Zdrowia s. 619)

Nie mogła nawet użyć własnego osądu w stosunku do tych, którzy potrzebowali jej modlitw. Wielu z nas nie miałoby szczęścia z panią White, ponieważ bylibyśmy o wiele za nisko, by zasługiwać na jej modlitwy. Poniżej znajduje się dość obrzydliwa notatka Ellen White, która wskazuje, jak bardzo była zadufana w sobie, a także ilustruje powyższą postawę.

„Ten, który poprosił o modlitwę o uzdrowienie. -
Mój mąż i ja byliśmy kiedyś na spotkaniu, na którym zbierano wyrazy współczucia dla brata, który bardzo cierpiał na gruźlicę. Był blady i wychudzony. Prosił o modlitwę ludu Bożego. Powiedział, że jego rodzina jest chora i że stracił dziecko. Mówił z uczuciem żałoby. Powiedział, że od jakiegoś czasu czekał na spotkanie z bratem i siostrą White. Wierzył, że jeśli będą się za niego modlić, rozgrzeje się. Po zakończeniu zebrania bracia zwrócili nam uwagę na tę sprawę. Powiedzieli, że kościół im pomaga, że jego żona jest chora, a dziecko zmarło. Bracia spotkali się w jego domu i zjednoczyli się w modlitwie za cierpiącą rodzinę. Byliśmy bardzo zmęczeni i dźwigaliśmy na sobie ciężar pracy podczas spotkania i chcieliśmy być usprawiedliwieni.
Tej nocy pokłoniliśmy się w modlitwie i przedstawiliśmy jego sprawę Panu. Prosiliśmy, abyśmy mogli poznać wolę Bożą co do niego. Pragnęliśmy jedynie, aby Bóg był uwielbiony. Czy Pan chciałby, abyśmy modlili się za tego cierpiącego człowieka? Zostawiliśmy ten ciężar Panu i udaliśmy się na spoczynek. We śnie sprawa tego człowieka została jasno przedstawiona. Jego postępowanie od dzieciństwa zostało ukazane i że gdybyśmy się modlili, Pan by nas nie wysłuchał; bo uważał nieprawość w swoim sercu. Następnego ranka mężczyzna przyszedł do nas, aby się za niego pomodlić. Wzięliśmy go na bok i powiedzieliśmy, że jest nam przykro, iż jesteśmy zmuszeni odrzucić jego prośbę. Opowiedziałem swój sen, który on uznał za prawdziwy. Od dzieciństwa praktykował samogwałt i kontynuował tę praktykę przez całe życie małżeńskie, ale powiedział, że spróbuje się od tego oderwać. Ten człowiek miał dawno ustalony nawyk do przezwyciężenia. Był w średnim wieku. Jego zasady moralne były tak słabe, że w konflikcie z długoletnim pobłażaniem zostały przezwyciężone ...

„Kiedy kończyny, które są oddalone od ważnych dla życia narządów, nie są odpowiednio odziane, krew napływa do głowy, powodując ból głowy lub krwawienie z nosa; lub też pojawia się uczucie pełności w klatce piersiowej, wywołujące kaszel lub kołatanie serca, na ze względu na zbyt dużą ilość krwi w tej okolicy lub żołądek ma zbyt dużo krwi, co powoduje niestrawność”. ( Porady dla dzieci s. 426)


Ewangelizacja

Ellen White zdawała się mieć wymówkę dla powolnego wzrostu jej partykularnego kościoła. „Pan nie działa teraz, aby przyprowadzić wiele dusz do prawdy, z powodu członków kościoła, którzy nigdy się nie nawrócili i tych, którzy kiedyś się nawrócili, ale odstąpili”. (6 świadectwp. 371) Używa tutaj słowa „prawda” oczywiście w odniesieniu do Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Nie przypominam sobie, żeby Bóg kiedykolwiek trzymał kogoś z dala od prawdy, ponieważ jakaś inna osoba lub grupa osób nie żyła na równi. Czy Bóg naprawdę trzymałby ludzi z dala od prawdy i obarczał ich odpowiedzialnością za to na podstawie działań innych ludzi?