Czy niedziela to Znak Bestii ?

L

Znak bestii - co to jest?

Z CZASOPISMA "PROCLAMATION" Z DNIA 1 KWIETNIA 20121.- ARTYKUŁ AUTORSTWA BYŁEGO PASTORA ADWENTYSTÓW  DUDLEY'A MARVIN'A CANRIGHTA

Adwentyści dnia siódmego nauczają, że bestia z obj. 13: 1–10 to papiestwo, a dwurożna bestia z wersetów 11-18 to stany zjednoczone. Żaden Komentator ani chrześcijański uczony z tego czy innego wieku nie zgadza się z nimi w tej kwestii.

Twierdzą, że wszyscy, którzy zachowują niedzielę, oddają cześć bestii i otrzymują jej znak. „Zachowywanie niedzieli jest instytucją pierwszej bestii, a wszyscy, którzy podporządkują się tej instytucji, zdecydowanie oddają cześć pierwszej bestii i otrzymają jej znak,„ znamię bestii ”. . . . Ci, którzy oddają cześć bestii i jej wizerunkowi, obchodząc dzień pierwszy, są z pewnością bałwochwalcami, podobnie jak czciciele złotego cielca ”. ( Advent Review Extra , str. 10 i 11, sierpień 1850). Ten język jest zbyt prosty, aby się pomylić. Wszyscy, którzy zachowują niedzielę, są bałwochwalcami i mają znamię bestii.

.

Twierdzą że Stany Zjednoczone wkrótce uchwalą surowe prawo niedzielne i zjednoczą Kościół i państwo; wtedy wszyscy, którzy nadal zachowują niedzielę, będą mieli znak. ( Marvel of Nations , s.185)

.

ODPOWIEDŹ

Czy Biblia mówi, że znamię bestii zachowuje niedzielę? Nie,  To tylko kolejne z ich założeń. Aby to ustalić, muszą wyciągnąć długi, okrężny zestaw argumentów, opartych na wnioskach, z których żadne nie jest rozsądne. Ich teoria jest fałszywa, ponieważ:

.

1. Utrzymywanie niedzieli było znakiem rozpoznawczym bestii od 1500 lat. Przez cały ten długi czas miliony trzymały niedzielę na wyłącznej władzy Kościoła rzymskiego, a jednak nikt nie miał tego znaku!

.

2. Przez ponad 1500 lat wszyscy pobożni ziemi, męczennicy, reformatorzy, Luterowie, Wesleyowie i Judsonowie, przyjmując własne daty, obchodzili niedzielę i cieszyli się błogosławieństwem Bożym, ale teraz wszyscy naraz cały świat, chrześcijanie i wszyscy, mają być potępieni i pić gniew Boży za to, co robili wszyscy święci od wieków! O zachowaniu niedzieli w przyszłości, pani White mówi: „To musi być straszny grzech, który wywołuje gniew Boży bez miłosierdzia”. ( Wielki bój , str. 282) Ten straszny grzech jest właśnie tym, co cały Kościół Chrystusowy praktykował od wieków, a mimo to otrzymał Boże błogosławieństwo! To absurdalne.

3. Próbuje się ominąć ten punkt, mówiąc, że osoby z innych epok nie miały światła o szabacie. To nie jest prawda. Luter, Bunyan, Baxter, Milton, wszyscy mieli „światło” w kwestii szabatu, odrzucili je i pisali przeciwko niemu. I ciekawe że nie mieli znaku bestii.

.

4. „Znakiem bestii jest zmiana, jaką bestia dokonała w prawie Bożym” w szabat. („Marvel of Nations”, s. 175) Wtedy znak bestii istniał, gdy tylko dokonano zmiany, którą zlokalizowali 1500 lat temu. Czy ten wniosek nie jest nieunikniony? Jeśli znamieniem bestii jest zmiana szabatu dokonana przez papiestwo w IV wieku, to znak ten istnieje od tamtej pory. Nie ma ucieczki od tego wniosku.

.

Następnie przez ostatnie półtora tysiąca lat wszyscy, którzy obchodzili niedzielę, byli „oznaczani” jako wyznawcy bestii i oddawali jej cześć! Czy z ich własnego argumentu nie wynika to nieuchronnie? Oczywiście, że tak. Kiedy próbują zaprzeczyć i uniknąć tego wniosku, po prostu sobie zaprzeczają i ogłupiają. Albo ich argument jest błędny, albo taki wniosek musi wynikać. Spójrz na tego ohydnego Molocha, którego ustawili, by przestraszyć ignorantów. Papież w IV wieku zmienił prawo Boże, zmieniając szabat na niedzielę. Ta zmiana jest znakiem bestii; kto potem zachowuje to prawo jako zmienione, przestrzega nie prawa Bożego, ale prawa Papieża; to oddawanie czci nie Bogu, ale Papieżowi. Ale wszyscy chrześcijanie przez półtora tysiąca lat obchodzili niedzielę, szabat papieża, znamię bestii i, jak mówi Smith, zostały „tym samym oznaczone jako naśladowcy mocy, która dokonała zmiany”. Z tego wniosku nie ma ucieczki. I tak wszyscy niedzielni mieli znamię bestii i mają go teraz.

.

Absurdem jest twierdzenie, że przestrzeganie niedzieli jako szabatu jest tak straszną zbrodnią, jak twierdzą adwentyści. Posłuchaj Starszego Smitha: „Zachowywanie niedzieli musi być znakiem bestii”. „Odbiór jego znaku musi być czymś, co pociąga za sobą największą obrazę, jaką można popełnić przeciwko Bogu”. ( Marvel of Nations , str. 170, 183) Tak więc przestrzeganie niedzieli jest bardziej niegodziwe niż kłamstwo, kradzież, a nawet morderstwo czy bałwochwalstwo! Takie stwierdzenie jest potworne. W umyśle każdego szczerego, myślącego człowieka musi się załamać pod ciężarem własnego absurdu.

.

CO TO JEST ZNAK BESTII?

Co sami katolicy uważają za znak Kościoła papieskiego? Czy mówią, co to jest? Tak, zdecydowanie. W każdej wydawanej przez nich książce doktrynalnej, bez względu na to, jak mała, choćby kilkustronicowego katechizmu dla małych maluchów, aż po wielką, wielotomową encyklopedię, znak ten jest zawsze podawany pogrubionymi nagłówkami, a zatem:

Oto znaki tego Kościoła nadawane dokładnie tak samo w każdym katechizmie i pracy doktrynalnej. Czy obchodzenie niedzieli jest jednym z nich? Nie. Nigdy nie jest wymieniony na tej liście znaków. Ukoronowaniem jednego z nich jest uznanie autorytetu Papieża Rzymu. Zatem uznanie jego najwyższej władzy jest uznaniem tego Kościoła za prawdziwy Kościół. Tutaj masz znamię bestii, jeśli papiestwo jest tą bestią! Adwentyści Dnia Siódmego mówią, że „Bestią” z Obj. 13: 1–10 jest papiestwo. Załóżmy, że to przyznamy. Następnie mówią, że obchodzenie niedziel jest „znakiem” tej bestii, papiestwa. Zdecydowanie temu zaprzeczamy. Najwyższym znakiem, jedyną wyróżniającą cechą papiestwa, jest zwierzchnictwo Papieża. Ta jedna cecha odróżnia go od wszystkich innych kościołów. Stąd New Universal Cyclopedia Johnsonamówi: „Kościół rzymskokatolicki, ta grupa chrześcijan, która uznaje autorytet Papieża Rzymu”. W tym samym artykule jest napisane: „Najlepsze podsumowanie wiodących artykułów wiary rzymskiej zawiera Credo Papieża Piusa IV, które jest wiążące dla wszystkich księży i nauczycieli publicznych i które muszą być wyznawane przez wszystkich nawróconych”. Jest jedenaście artykułów. Dziesiąty mówi: „Obiecuję i przysięgam prawdziwe posłuszeństwo Biskupowi Rzymu, następcy św. Piotra, Księcia Apostołów i Namiestnika Jezusa Chrystusa”.

Zwróć uwagę, że przez cały czas dominacja Papieża jest uważana za jedyną ważną cechę prawdziwego Kościoła. Był to protest przeciwko twierdzeniu o wyższości Papieża, które wywołało wielką reformację pod rządami Lutra i innych. Tak więc Conway, katolik, w Skrzynce pytań mówi: „Reformatorzy szesnastego wieku rzeczywiście domagali się specjalnej misji obalenia istniejącego rządu w Kościele poprzez zaprzeczenie powszechnej jurysdykcji Papieża” (str. 187).

Tak, był to protest przeciwko zwierzchnictwu autorytetu papieża, który przyniósł wielką reformację. Stąd nazwa „protestanci”. Rzym nadal nalega na uznanie tego papieskiego znaku. Jeszcze 29 września 1913 r. Kardynał Gibbons w „ Baltimore American” mówi: „Ponowne zjednoczenie rozproszonych gałęzi chrześcijaństwa jest spełnieniem, którego należy szczerze życzyć. Pierwszym zasadniczym wymogiem jest uznanie suwerennego papieża, który jako następca św. Piotra jest wyznaczoną przez Boga głową chrześcijaństwa ”.

Zauważ, że „pierwszą istotną rzeczą” jest uznanie zwierzchnictwa Papieża. To jest jedyne najważniejsze pytanie, jedyna próba ponad wszystkie inne. Zaakceptuj to, a wszystko inne będzie łatwo załatwione! Oczywiście wiąże się to z posłuszeństwem wobec całego systemu papieskiego. Tutaj masz dość wyraźnie znak.

Nawet Starszy Smith, adwentysta, mówi o tym znaku: „Najwyraźniej będzie to jakiś akt lub akty, dzięki którym ludzie będą musieli uznać autorytet tej władzy (papiestwa) i poddać się jej nakazom” ( Thoughts on Revelations , str. 591) Zgadza się. Od każdego katolika wymaga się właśnie tego, uznania zwierzchnictwa i nieomylności Papieża Rzymu oraz bezwarunkowego posłuszeństwa jego autorytetowi i mandatom. Czy utrzymywanie niedzieli to robi?

Oto pytanie. Zastanów się nad tym. Czy Rzym kiedykolwiek wymaga, aby ktoś obiecał dotrzymać niedzieli jako sprawdzianu przyjęcia na członka? Nigdy! Mój sąsiad jest katolikiem o dobrej reputacji, ale pracuje w każdą niedzielę. Czy zaprzecza zwierzchnictwu Papieża i nie jest członkiem KrK? Nie. Co zatem jest oznaką lojalności wobec Rzymu? Czy to zachowywanie niedzieli? Nawet adwentysta musi dostrzec w tym absurd.

Jaka jest jedyna charakterystyczna cecha mahometanina? To lojalność wobec Mahometa jako proroka Boga. A co z chrześcijańskim naukowcem? Lojalność wobec pani Eddy jako głowy tego Kościoła. A co z chrześcijaninem? Lojalność wobec Chrystusa jako głowy Kościoła. Co zatem jest głównym znakiem papisty? Lojalność wobec Papieża, „Ojca Świętego”, jako najwyższej nieomylnej głowy papiestwa.

.

Dudley Marvin Canright

Dudley M. Canright urodził się 22 września 1840 r. I zmarł 12 maja 1919 r. Kiedy miał 19 lat, wstąpił do organizacji Adwentystów Dnia Siódmego. Uczestniczył w spotkaniach, które prowadził James White. Zachęcony przez White'ów Dudley został duchownym i ewangelistą adwentystów i zyskał rozgłos wśród liderów Konferencji Generalnej.Przez 20 lat Dudley pracował jako pastor i ewangelista dla Adwentystów i często pisał w oficjalnym czasopiśmie Adventist Review and Herald (obecnie Adventist Review). Często był również wzywany do debaty z chrześcijańskimi duchownymi, broniącymi szabatu dnia siódmego.

.

Canright stopniowo stał się niezdolny do poparcia „autokratycznego” zachowania Jamesa i Ellen White. Przestał z czasem wierzyć wizjom Ellen White i zdał sobie sprawę, że według Pisma Świętego Dziesięć Przykazań nie jest wiążących dla kościoła. Wierzył, że adwentyści przedkładali prawo ponad Chrystusa i w 1887 roku Canright i jego żona Lucy opuścili organizację Adwentystów Dnia Siódmego. Po odejściu był pastorem dwóch kościołów baptystów, najpierw w kościele baptystów Otsego w Michigan, a następnie w 1890 r. Został emerytowanym pastorem Kościoła Baptystów Berean w Grand Rapids w stanie Michigan.

.

Organizacja adwentystów wymyśliła historię, w którą jej członkowie nadal wierzą - że Canright żałował swego „odstępstwa” od adwentyzmu przed śmiercią i wrócił do adwentystów. W rzeczywistości nigdy nie „pokutował” ani nie wrócił. Według bliskiego przyjaciela, ES Ballengera, który był z Canrightem kilka dni przed śmiercią, „Powiedział, że był tak zniesmaczony oszustwami pani White, Jamesa White'a i innych przywódców, że chciał całkowicie umyć ręce z całości Zmarł bardzo cicho i spokojnie i nigdy nie przyznał się do winy ani nie wyraził żalu z powodu swego postępowania po opuszczeniu denominacji ”.

.