Czy Adwentyści to Kościół Boży? cz.2


Prawdziwy Kościół czy to Adwentyści Dnia Siódmego czy też inna denominacja, cechy prawdziwego kościoła Jezusa. Biblijne spojrzenie na kościół, oraz błędy współczesnych kościołów strukturalnych.


Bóg tworzy rodzinę
Bóg nie tworzy organizacji kościelnej. Bóg nie jest ani adwentystą ani zielonoświątkowcem ani ewangelikiem. Jego kościół na Ziemi to jego dzieci i składa się z tych co narodzili się z Boga,/Jan.1,13-14/



Motto
"Studiując Słowo Boże, odłóżcie na bok wasze opinie i idee. Nigdy nie dojdziecie do poznania prawdy, jeśli będziecie studiować Pismo Święte po to, by potwierdzić wasze poglądy. Zostawcie je za drzwiami i ze skruszonym sercem słuchajcie tego, co Pan mówi do was" E. White. The Youth's Instruktor 24.lipca 1902r.

Kris Vallotton z „Ulewny Deszcz”

„W 1998 roku wraz z żoną Kathy przeprowadziliśmy się do Reddinng w Kalifornii, by otworzyć w kościele Bethel Szkołę Ponadnaturalnej Posługi. W tym samym roku, pewnego ranka modliłem się leżąc na podłodze, kiedy Pan przemówił do mnie tak wyraźnie, że aż wprowadziło mnie to w osłupienie. Powiedział: „W tej godzinie nastaje nowa epoka. Podobnie jak kiedyś reformacja protestancka, nadchodzi teraz następna reformacja, która obnaży sam fundament chrześcijaństwa. To poruszenie całkowicie przedefiniuje nasze ideologie i filozofie dotyczące tego, czym jest Kościół i jak powinien funkcjonować”.

Zapytałem Go: „Jak będzie wyglądać ta zmiana?” Odpowiedział: „Mój kościół przechodzi z denominacjalizmu do apostolstwa”.

Tak naprawdę nie miałem pojęcia, o czym mówił, więc zapytałem Go, na czym polega różnica między denominacjalizmem a apostolstwem . Pan wyjaśnił mi że w denominacjaliźmie wierzący gromadzą się wokół doktryny, a dzielą się, gdy są odmiennego zdania. W apostolstwie, wierzący zbierają się wokół ojców, matek i rodzin.. Powiedział: „Otworzę skarbce w niebie i objawię głębię swojej chwały” która nigdy wcześniej nie była oglądana ani pojęta przez żadną z żywych istot”. Wyjaśnił że w nowej epoce, ta chwała będzie objawiona jego kościołowi i przez Jego Kościół. Potem stwierdził: Gdybym wlał nowe objawienie do bukłaków denominacjonalizmu, rozsadziły by je i wino by przepadło”

Pan użył terminu „denominacjonalizm” a nie „denominacje” „Izm” oznacza ideologię, tak samo jak komunizm, socjalizm czy humanizm. Ideologie te są budowane na wypaczeniu prawdy....

Zarówno reformacja protestancka, jak i ruchy, które z niej wyrosły, wszystkie przekładają zgodę doktrynalną nad relacje. Priorytet ten wytworzył kulturę, która nieustannie grozi podziałami między ludźmi, w samym sercu łączących ich więzi. Choć wielu wierzących przyznaje, że zniszczone relacje i podziały w kościele są kosztowne, denominacyjny sposób myślenia prowadzi ich do konkluzji, że sposobem na ich uniknięcie jest po prostu znalezienie sposobów narzucenia doktrynalne jedności, aby nie mogły powstawać różnice zdań …. W denominacjonalizmie pasterze opierają się nowatorskiemu, płynącemu z objawienia myśleniu, ponieważ sądzą, że nowe idee prowadzą do różnicy zdań, a różnica zdań atakuje centralny system nerwowy ich kościołów”

Kris Vallotton „Ulewny Deszcz” str. 25-25




Ktoś powiedział: Pewnego dnia miałem wizję. Pan stanął przede mną i powiedział „powinieneś wrócić do kościoła” To było bardzo zastanawiające. Ja ochrzczony biblijnie członek kościoła jak mogę wrócić do kościoła? A może to nie ten kościół? Może chodzi o Kościół Katolicki lub Zielonoświątkowy albo Kościół Ewangelicki? (2)







Pewnego dnia przeczytałem książkę o długim tytule: „A więc nie chcesz już dłużej chodzić do kościoła” w której autor opisał o odczuciach większości osób, czyli tych co rozczarowali się pastorem, organizacją i funkcjami kościelnymi, oni czują, że coś jest nie tak, jak być powinno, a jednocześnie boją się, że narzekając występują przeciwko kościołowi Bożemu. Na końcu książki autor podał odpowiedź czym jest kościół. „To ci których Bóg prowadzi” Najczęściej słuchamy siebie i własnych teorii, sami decydujemy o swoim losie, nie oddaliśmy Panu ani jednej godziny swego życia, nie czekamy na Jego polecenia, mamy własne plany ewangelizacyjne, życiowe i własne teorie kościoła a On ma nam w tym błogosławić. Straszna teoria adwentowa mówi: „jak będziesz oddawał dziesięcinę to Bóg ci będzie błogosławił, a jak nie będziesz dawał nie będziesz miał błogosławieństwa”. Bóg nie jest do wynajęcia za pieniądze. W Biblii czytamy, że ludzie chodzili za Jezusem, ponieważ widzieli cuda i mogli się najeść, czyli dla własnych korzyści.



Paweł Godawa na jednym ze swoich kazań powiedział:


„Wielu ludzi przychodzi do kościoła by Bóg im pomógł zrobić to co oni wymyślili, Bóg chce abyś odkrył co On wymyślił. System świata to nie pokonywanie światowego stylu bycia, że walczymy z makijażem, chustkami na głowie czy wyrzucenie telewizora. Świat utwierdza cię, że to ty jesteś na pierwszym miejscu. Wyniesienie z domu telewizora nie jest usunięciem świata ze swego życia. On nie jest od tego, aby zaspokajać twoje problemy. „Panie Jezu teraz mam egzamin to mi pomóż”, inne religie robią dokładnie to samo, zmieniają tylko imiona swoich bogów. Magia nie jest w imieniu, moc leży w osobie.


Religia w człowieku mówi, wy macie takiego boga a my innego. Religia pyta: „co trzeba czynić?” jak kobieta samarytańska w rozmowie z Jezusem zadaje pytanie: czy na tej górze czy w Jerozolimie mamy czcić Boga, czyli co mamy robić? Jezus odpowiedział: nic! „Wasze zwycięstwo jest w wierze a nie na tej górze”. Poszukaj Jego koncepcji na życie a nie własnej. „Skoro się nawróciłem to mi teraz Pan Jezus pomoże i pobłogosławi” Nie pomoże, bo to nie jest chrześcijaństwo.
„Pamiętaj Boże, że jak cię będę potrzebował to masz przyjść” inteligentni ludzie tworzą religię i polerują ją, Różnica w Religi Polskiej i Indyjskiej to różnica w ilości Bogów a system jest ten sam „Dam ci Panie stówkę w kopercie i będę ci co jakiś czas dawał a Ty pamiętaj by mi pomagać” Czy Pan pomaga? Jeżeli jesteśmy w Jego woli, ale nie jest do wynajęcia, On robi to na własnych warunkach a nie na twoich. Ty masz być Jego sługą a nie On twoim” (3)
Bóg ma rodzaj życia dla nas i nie zależy to od pieniędzy czy rzeczy, zwycięstwo zaczyna się w środku i nie będzie na zewnątrz.
Rzym. 14:17
„Albowiem Królestwo Boże, to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym.”
Królestwo ma obszar panowania. Królestwo Boże nie jest moje, zostałeś wyciągnięty z królestwa własnej ciemności, osobistego boga własnych spraw. To nie jest pokarm i napój. Ludzie biegali za nim z powodu tego, że się najedli, czyli szukacie mnie z niewłaściwych powodów my będziemy za nim chodzić i będziemy czerpać korzyści, religia doprowadza cię do tego, że będziesz zły na Boga, że nie robi tak jak ty chcesz, jak ci ludzie, którzy zrobili wyrzuty Jezusowi, że go nie zastali i poszedł na inny teren.
Księga Życia
Więc czym jest kościół Jezusa? To ci co nie pełnią własnej woli, lecz wolę Ojca, za każdym razem, kiedy nie jesteś pod Jego prowadzeniem, ale własnego boga „JA” wypadasz z kościoła. Przynależność jest w niebie a warunkiem czystość i słuchanie Jego głosu, i prowadzenie Duchem Pana. Kościołem jest Oblubienica Chrystusa to ci co są wpisani do Księgi Żywota niezależnie od przynależności organizacyjnej czy jakichkolwiek ziemskich powiązań. Uczniowie Jezusa cieszyli się z tego, że demony są im podległe. Jezus zamiast cieszyć się z nimi wskazał im, że źródłem ich radości jest niebo.
Łuk. 10:20
20. Wszakże nie z tego się radujcie, iż duchy są wam podległe, radujcie się raczej z tego, iż imiona wasze w niebie są zapisane.
Zapis w niebie nie oznacza komputera czy książki, w której ktoś wpisał litery, to Boże prowadzenie, to przynależność do Królestwa, w którym Bóg jest Królem a ty Jego poddanym. Narodzenie z Boga i przynależność do nieba ma większą wartość niż uzdrowienie cielesne i wyganianie demonów. Żyje ten kto jest połączony z źródłem życia każdy kto nie jest połączony z źródłem życia jest martwy. czyli jest poza kościołem, bo kościół Jezusa to tylko żywi. Król - Ojciec kształtuje cię na swoje podobieństwo. Tworzy w tobie swoje odbicie. Są dwa światy w pierwszym najważniejsze jest zdobycie pieniędzy, domu, dobrej pracy i wykształcenia, aby wszyscy mogli cię podziwiać, masz zdobyć większą mądrość niż inni. Drugi świat to wartości takie jak: dobro, miłość, czystość moralna, owoce ducha. Patrząc na programy telewizyjne zobaczysz podkreślanie, że najważniejszy jest człowiek, humanizm polega na wywyższeniu człowieka bez Boga, to nie Bóg jest na pierwszym miejscu, ale ty. Największymi humanistami byli i są komuniści, ich idea to dbanie o człowieka, ale bez Boga. Ty człowiek jesteś na pierwszym miejscu i liczy się tylko twoje dobro twoje „Ja”. Drugą skrajnością jest zachodnia demokracja, gdzie liczy się system gospodarczy a nie człowiek, nie interesuje ich bezdomny i głodny, U Boga nie ma ani humanizmu, ani demokracji bo to Bóg jest najważniejszy a nie człowiek i nie tworzy systemów głosowania, kto jest lepszy. Jan napisał:
1 Jan. 2:15-16
„Nie miłujcie świata ani tych rzeczy, które są na świecie. Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. Bo wszystko, co jest na świecie, pożądliwość ciała i pożądliwość oczu, i pycha życia, nie jest z Ojca, ale ze świata.”
„Kto jest przyjacielem świata jest nieprzyjacielem Boga” a greckie słowo „świat” znaczy „system” a nie planetę, jeśli myślisz systemem świata jesteś przeciwny Bogu.
Ostatnio zastanawiałem się nad człowiekiem, który w Internecie opisał swoją wizję, a znaczenie jej jest łatwe i ciekawe
Wizja Nieba
Poszedłem do nieba – powiedział pewien człowiek – i szukałem swojego imienia w Księdze Życia, ale nie było tam mego imienia, więc spierałem się z aniołem, „dlaczego nie ma mojego imienia w Księdze Życia, przecież chodziłem na nabożeństwa, byłem wierny w darach i ochrzczony, lecz anioł powiedział „zostałeś oszukany”
On myślał, że chrzest, płacenie dziesięciny i przestrzeganie przykazań da mu zbawienie, nie ma zbawienia za uczynki, ani dobre, ani złe, zbawienie jest tylko w zasługach Chrystusa, nie w naszych, nie ma zbawienia za święcenie szabatu i za to że nie jesz wieprzowiny, Przecież robiłeś to nie dla Boga tylko dla siebie, twój Bóg nie jest w niebie tylko w doktrynach, twoje poglądy stały się ci bogiem, któremu służysz.
Ten który miał wizję powiedział: spotkałem tam chłopca, który czekał na wejście do nieba i jego imię było w Księdze Życia. Pewnego dnia przyjechał do jednego ze zborów, podeszła do niego kobieta, która powiedziała mu że umarł jej syn chociaż kościół modlił się za niego, długo leżał chory przykuty do łóżka i jedyne co mógł zrobić, to oddać swoje życie Bogu i rozmawiać z Nim, z torebki wyjęła zdjęcie swojego syna i była na nim twarz chłopca którego widziałem w wizji w niebie.
Mój przyjacielu czy zawarłeś przymierze z Jezusem? Czy z kościołem? Komu służysz Bogu czy ludzkiej organizacji? Dałeś się zniewolić poprzez przepisy prawa literalnego a nie duchowego. Kiedy rozmawiałem z braćmi i siostrami z Kościoła Adwentystów to nie mogli zrozumieć, „jak to nie ma widzialnego kościoła?”  Jest – odpowiadam - to twoi sąsiedzi, obok którzy wiernie służą Bogu należą do kościoła widzialnego, chociaż organizacyjnie nie należą do Adwentystów, może są Ewangelikami, Baptystami czy Katolikami. „W każdym kościele jest mu miły ten kto się Go boi” Do kościoła widzialnego należą wierni o których nie wiesz, ci co są wpisani do Księgi Żywota. Nie ci co są wpisani do księgo zborowej. Nazwa Adwentysta nie czyni cię dzieckiem Boga. Adwentyści kojarzą słowo „kościół” z widzialny napisem na budynku „Kaplica Kościoła Adwentystów DS” i jeżeli na tym polega widzialny kościół, to apostołowie nie byli kościołem, bo nie mieli budynków.