Czy jesteś w sekcie?
1. Czy liderzy uczą, że Bóg najpierw powie im coś zanim powie to tobie?
2.Czy twoi liderzy zabronią manifestacji darów Ducha Świętego,jeżeli pojawiłby się dar uzdrawiania, prorokowania itp, czy twój zbór zabroniłby ci używania takiego daru?
3. Czy liderzy twojego zboru pozwalają osobie odejść z kościoła, bez przekleństwa?
Rzucanie przekleństw to przepowiadanie nieszczęść jakie spotka tą osobę jeżeli opuści Kościół, Przekleństwo ma też inną stronę, kiedy ktoś chce opuścić Kościół dobrowolnie poprzez skreślenie go z listy, na własne życzenie, Rada Zboru wyklucza taką osobę, wykluczenie to dyscyplinarne usunięcie ze zboru, rodzaj przekleństwa. Znaczy to że zbór nie umie pogodzić się z tym że każdy ma prawo decydować o swoim członkostwie. Jeżeli później po odejściu osoba taka jest psychicznie szykanowana, traktowana gorzej, to taki zbór jest obciążony grzechem,
To jest duch ślepoty, to Oblubieniec jest bez grzechu, bez błędu a nie Oblubienica, Oni mówią "widzę że wszyscy grzeszą i są w błędzie, a u nas takich błędów nie ma" czyli wszyscy nauczają źle tylko my nauczamy dobrze, taka postawa zrodziła się u Lucyfera. Kościół składa się z ludzi a nie bogów, a ci mają różne poglądy, Oblubienica jest czysta bez skazy, nie poglądowej ale moralnej, Oblubienica nie jest wszechwiedząca i nieomylna, Kościół ma prawo do pomyłek w teoriach. Jeżeli ktoś ci mówi że tylko oni mają prawdę to nie wierz w to, bo prawda jest w Chrystusie a nie w Kościele, to Chrystus jest drogą, prawdą i życiem a nie Kościół. Wcześniej lub później znajdziesz błędne poglądy w takim kościele, bo wszyscy czerpiemy z informacji od innych błądzących ludzi. Prostym przykładem jest to że Adwentyści na początku swej działalności święcili sabaty od 18.00 do 18.00 następnego dnia i tak przez 9 lat czy kościół Adwentystów był nieomylny? wielu może wtedy mówiło tylko my mamy prawdę. Wiele nauk adwentystycznych zaczerpnięto od pastorów którzy się później z nich wycofali, ale w adwentyzmie te nauki pozostały Teorię o Niebiańskiej Świątyni wprowadził O.R.L. Crosier który później wycofał się z tej nauki, ale w adwentyzmie pozostało Andrius wprowadził teorię Trójanielskiego Poselstwa i dwurożnej bestii z Obj.13 jako odnoszące się do Stanów Zjednoczonych – Zauważcie że nie ma to potwierdzenia poprzez wizję proroczą ale te nauki wprowadzili teolodzy którzy sami źle to rozumieli jak Bates czy Crosier. Sen umarłych wprowadzono od Adwentystów Dnia Pierwszego z którymi rozeszli się na punkcie E.White jako proroka i sabatu. Naukę o roku 1844 przyjęli od Millera który sam z niej zrezygnował i uznał jako błąd. Canright wprowadził oddawanie dziesięciny dopiero w 1877 ze względu na lepsze dochody dla Kościoła a wcześniej nie uznawano tego za potrzebne chociaż nauka ta była znana wszystkim pastorom. Prawo do nieomylności rościł sobie Lucyfer i Papież Piłus IX.
To świadczy że jesteś kontrolowany, Bywało tak i osobiście to pamiętam jak pastorzy zabraniali by w zborach na stoliku pojawiała się inna literatura spoza wydawnictwa Znaki Czasu. To jest kontrolowanie ludzi w co mają wierzyć, jestem za tym aby nie było literatury która wprowadza w błąd a nie za tym aby czytać tylko Głos Adwentu.
Czy zdarzyło ci się powiedzieć że byłeś na spotkaniu w innej denominacji? I jaka była reakcja pastora, pochwalił cię i kazał ci się podzielić tym co tam otrzymałeś, a może pozwolił ci przekazać pozdrowienia od tamtego Kościoła? Jeżeli na wszystkie odpowiedzi powiesz nie! To jesteś w kościele gdzie panuje duch pychy, a nie miłości.
Poprzez głoszenie im o plagach w których się znajdą, o przesiewie, z powodu ich oziębłości, czy publicznie oskarżają zborowników o brak właściwego ducha w zborze? Rolą pasterza jest dać wzrost a nie dołować, oskarżycielem braci jest szatan tak napisano w Obj.12 a o Jezusie napisano że trzciny nadłamanej niedołamał. Oskarżyciele nie widzą tego że że zbór jest tak uduchowiony jak jego przywódca. Nie może uczeń być lepszy od mistrza.
Diakoni w zborze mają za zadanie iść do domu wyznawcy i donieść o wszystkich problemach Radzie Zboru, to jest duch kontroli, rolą zboru jest pomoc w uduchowieniu osoby a nie kierowanie jej życiem prywatnym, pastor ma prawo udzielić rady kiedy taka osoba zgłosi się do niego, ale nie powinien nakazywać czegokolwiek w sprawach takich jak małżeństwo, przeprowadzka, kariera zawodowa. Każdy musi pytać osobiście Boga i to On ma prawo do kierowania.
Innymi słowy: jeśli masz inną opinię lub też nie zgadzasz się z czymś, czy boisz się to powiedzieć? Czy jest tak bo możesz zostać zgaszony, osądzony albo wyklęty, albo usadzony, albo mogą ci odebrać stanowisko? Jesteś pod duchem kontroli.
Czy brak kontroli znaczy że mam nie słuchać pastora?
Twoje zaangażowanie się nie ma nic wspólnego z kontrolowaniem ciebie, Biblia nakazuje poddanie się władzą zwierzchnim, Aby świecie był porządek dla wspólnego dobra wszyscy muszą zastosować się do nakazów władzy, i to nie jest kontrolowanie ale podporządkowanie. Twoja wolność jest ograniczona wolnością innych, nie możesz niszczyć innych bo uważasz że możesz robić co ci się podoba. Zauważ świat ingeruje w prywatne życie obywateli kiedy jest ono zagrożone, np, odbiera dzieci rodzicom które są maltretowane, głodzone.