Szokujące odkrycie o historii E.White


Gdyby ci ktoś powiedział że jest zbór w którym ludzie tarzają się po podłodze, szczekają jak psy, są święte pocałunki i przy tym krzyczą z całej siły, aż sąsiedzi wezwali policję, i sprawa trafia do sądu za niemoralność. Powiedziałbyś że na pewno nie dotyczy to zboru adwentowego, i tu się mylisz. Podam ci coś co cię teraz zszokuje, Ellen White należała do takiego zboru. Aby nie być posadzonym o jednostronność czy specjalną złośliwość, skupie się jedynie na faktach. Skąd mam te informację? Są dwa źródła które opisują to samo wydarzenie. Książka Ellen White „Dary Ducha oraz zapis sądowy, który trafił do prasy.

Aresztowanie i Proces Israela Dammona

(Informacje pochodzą z czasopisma Adventist Currents, Tom 3, nr 1, 1988)
„Cień wątpliwości co do wiarygodności autobiograficznych tekstów Ellen White został rzucony przez odświeżone niedawno relacje prasowe z wydarzeń, które miały miejsce w Atkinson (stan Maine) w pewien lutowy weekend 1845 roku, w których udział brali: Ellen Harmon (w późniejszym czasie żona Jamesa White’a), James White, Dorinda Baker, Israel Dammon i inni.

Najwcześniejsze z istniejących wyjaśnień naocznych świadków na temat wizji Ellen Harmon pochodzą z zaprzysiężonych zeznań sądowych, które doprowadziły do aresztowania Dammona. Najbardziej przełomowym odkryciem był zaś artykuł pochodzący z tygodnika z Dover Piscataquis Farmer, który w dniu 7 marca 1845 ukazał się pod nagłówkiem „Trial of Edler I. Dammon” [Proces starszego zboru I. Dammona]. Gazeta z Dover na całej stronie opublikowała skrócony zapis stenograficzny z sądu, który ujawniał informacje na temat wydarzeń z 17 i 18 lutego oraz procesu Dammona.

Małe grupki wiernych były rozsiane po północnym wchodzie. Spotkania, na które uczęszczała również panna Harmon, odbywały się głównie w prywatnych domach, a ich nieodłączną częścią były „święte” pocałunki powitalne, głośne krzyki i śpiewy, akty czołobicia, obmywanie stóp między kobietami a mężczyznami, wielokrotne chrzty poprzez zanurzenie, osobliwe pokazy pokory (np. czołganie się po ziemi i szczekanie).(Przeczytajcie ponownie ostatnie zdanie: tak, całowanie, czołganie i szczekanie.) Na prawdę „szczekanie”? Na takich spotkaniach kobiety padały na czworaka i poruszały się po pokoju jak małe dzieci. Za kobietą „szedł” mężczyzna, również w tej samej pozycji, od czasu do czasu bodąc głową idącą przed nim kobietę. Inny mężczyzna leżał na plecach wyciągnięty na łóżku, a w poprzek niego leżały z nim trzy kobiety. Ellen Harmon nieprzerwanie trzymała się z tymi ekstremistycznymi Adwentystami.

Reportaże prasowe

Spotkaniu przewodniczył były kapitan statku, pochodzący z Exeter Israel Dammon. Wśród obecnych były dwie wizjonerki: panna Dorinda Baker z Orrington i panna Ellen Harmon z Portland oraz starsi zboru Hall, White i Wood. Świadek oskarżonych — William Crosby — trzydziestosiedmioletni prawnik, również obecny podczas sobotniego spotkania, dwa dni później zeznał w sądzie:

„Czasami mówili wszyscy na raz, wykrzykując na cały głos… Kobieta leżała na plecach na podłodze z poduszką pod głową. Od czasu do czasu podnosiła się z ziemi i wypowiadała wizję, która, jak twierdziła, została jej objawiona… Zdecydowanie było to najbardziej hałaśliwe zebranie na jakimkolwiek byłem — nie było tam żadnego ładu ani porządku, ani niczego co przypominałoby mi spotkania, na których bywałem wcześniej…”

Ellen Harmon miała swoją pierwszą wizję w grudniu 1844 roku, czyli jeszcze zanim poznała Israela Dammona. Wizja ta wskazuje na to, że już wtedy Ellen Harmon wierzyła w „obmywanie sobie nawzajem stóp i pozdrawianie swoich braci i siostry świętym pocałunkiem”.
Pani White nie napisała do Josepha Batesa z zamiarem opisania całego spotkania w Exeter z Dammonem, Jamesem i innymi. Jednakże, to, co napisała jest opisem, który ma wydźwięk charyzmatycznego obrzędu. Ona i siostra Durben były „powalone” lub „rzucone na ziemię”. W czasie gdy Harmon miała wizję, siostra Durben krzyczała.

Świadkowie powołani na procesie Dammona zgodnie powiedzieli, że przez kilka tygodni Dammon przewodniczył spotkaniom w Garland, Exeter i Atkinson. Zeznali też, że praktykował i uczył „świętych pocałunków”, obmywania stóp, pełzania po ziemi, ponownego chrztu oraz doktryny, że grzesznicy nie będą już zbawieni.

Jeremiah B. Green zeznał pod przysięgą: „Byłem na popołudniowym spotkaniu dwa tygodnie temu licząc od wczoraj (niedziela, 2 lutego 1845r.)… Starszy Dammon przewodził spotkaniu. „Wówczas Green był świadkiem obmywania stóp i „widział jak Dammon całuje panią Osborn”.” Moulton, zastępca szeryfa, zeznał, że kiedy oświadczył Dammonowi, że jest aresztowany „kilka kobiet wskoczyło na niego — on przylgnął do nich, a one do niego”. Moulton powiedział, że „opór z ich strony był tak wielki”, że musiał posyłać dwa razy po posiłki, gdyż towarzyszyli mu jeszcze tylko trzej oficerowie i sami nie daliby rady. „Opór stawiali zarówno mężczyźni jak i kobiety.”

Ponowny chrzest

Podczas procesu Dammona świadkowie zeznali, że panna Harmon na wieczornym spotkaniu w sobotę w domu Jamesa Ayera, Jr. przedstawiała gościom dwie bolesne opcje, z których musieli wybrać: albo przyjmą chrzest w lodowatej wodzie (był środek zimy) albo tej samej nocy „pójdą do piekła”. Lotom Lambert poinformował sąd, że Harmon:

„zrelacjonowała swoją wizję jednej z moich kuzynek i powiedziała, że musi tamtej nocy przyjąć chrzest, w przeciwnym wypadku pójdzie do piekła. Moja kuzynka zaprotestowała, ponieważ była już ochrzczona.”

Isley Osborn, świadek obrony, zeznał: Powiedziała im, że Pan ujawnił jej ich położenie i jeśli nie przyjmą chrztu tamtego wieczora to wszyscy pójdą do piekła. Wierzyliśmy jej…

Święty Pocałunek

Mieszkańcy Nowej Anglii byli zgorszeni informacjami, jakie znalazły się w prasie na temat rozwiązłych publicznych pocałunków, do których dochodziło na spotkaniach fanatycznych millerytów po okresie wielkiego rozczarowania. Temat tych pocałunków wielokrotnie pojawiał się podczas procesu Israela Dammona. Słowo „pocałunek”, w różnych swoich odmianach (pocałunek, pocałował, całowanie) padło przynajmniej 26 razy. Świadkowie obrony zaciekle bronili tego zwyczaju.

Był jeden szczególny przypadek tego „zwyczaju”, któremu poświęcono podczas procesu wiele uwagi. Była to sytuacja, kiedy pocałunek bardziej przypominał pocałunek na zgodę niż oryginalny święty pocałunek. Dorinda Baker, druga z obecnych wizjonerek, zbliżyła się do Joela Doore’a i powiedziała „Odrzuciłeś mnie wcześniej”. Doore przypomniał sobie jak panna Baker mówiła, że „był dla niej zbyt surowy”. Doore „był zadowolony z mojego błędu i, hmm, i… złożyliśmy sobie święty pocałunek”. Loton Lambert widział całą sytuację i zeznał w sądzie, że panna Baker powiedziała „było dobrze”. Joel Doore z kolei przypomniał sobie i przyznał: „Kiedy mnie pocałowała, powiedziała, że było przed nią światło.”


James Ayer, Jr., właściciel domu w Atkinson, w którym doszło do zaaresztowania Dammona zeznał w sądzie, że „częścią naszej wiary jest składanie sobie pocałunków — bracia całują siostry, a siostry całują braci. Myślę, że mamy na to biblijne upoważnienie”. Pani White przyznała im rację cytując fragment Listu do Tesaloniczan (1 Tes 5, 26). Jednakże wszystkie pocałunki wymienione w relacji z procesu Dammona to pocałunki, do których dochodziło pomiędzy mężczyzną a kobietą, w następujących parach: Jeal Doore i Dorinda Baker, Israel Dammon i pani Isley Osborn oraz Dammon i pani George Woodbury.


FAKTYCZNY ŚWIADEK

Pani Lucinda Bodge Burdick opublikowała poniższy tekst w 1874 roku w The World’s Crisis [Kryzys Światowy]. Pani Burdick zdążyła dobrze poznać Ellen Harmon i Jamesa White’a podczas gdy kilkakrotnie przebywali w swoim towarzystwie w 1845 roku w domu wuja pani Burdick, Josiah Little’a, w miejscowości South Windham w stanie Maine:
„Podczas mojego pierwszego spotkania z nimi (Jamesem White i Ellen Harmon) na początku 1845 roku, pogrążeni byli w dzikim fanatyzmie. Zamiast na krzesłach, siadywali na podłodze i pełzali po niej jak małe dzieci. Nie byli MAŁŻEŃSTWEM, ALE PODRÓŻOWALI RAZEM. Intymne relacje pomiędzy tym dwojgiem wywołały znaczący skandal, plotki jednak ustały po tym, jak w 1846 roku wzięli ślub.”


Mój komentarz

Całą historię aresztowania Dammona opisała Ellen White w książce Spiritual Gifts tom 2 str. 40—42 w 1860 roku opis Ellen jest grubo naciągany. Zachował się raport ze sprawy sądowej z którego wiemy że policjanci musieli wzywać posiłki z powodu agresji kobiet a w książce Dary Ducha Ellen napisała że moc Boża była tak wielka że wypchnęła policjantów z domu, Dammon dostał 10 dni aresztu a Ellen napisała że został zwolniony. Dlaczego Ellen nie piszę całej prawdy? Chyba zdawała sobie sprawę w jak nie korzystnym świetle postawiła by siebie i Kościół Adwentystów po latach nikt już nie pamiętał tamtych wydarzeń, i nie sądziła że 150 lat później prawda wyjdzie na jaw. Podam teraz dwa opisy Ellen White i opis zapisu sądowego.

Książka Dary Ducha — Spiritual Gifts „Podczas gdy ja przemawiałam, dwóch mężczyzn spojrzało w..[ To było bardzo spokojnie, jeden mówca] Sądowy zapis z 7 marca 1845 Joseph Moulton: „Kiedy przyszedłem aresztować więźnia nie mogę nawet opisać tego, tam był jeden wielki krzyk.”

Książka Dary Ducha — Spiritual Gifts „Moc Boża była w tym pokoju, a słudzy Boga, z oświetlonymi twarzami od chwały jego, nie stawiali oporu wykonania.” Sądowy zapis z 7 marca 1845 Joseph Moulton: „Kiedy poszedłem do aresztowania więźnia, … tak wielki był ich opór, że z trzech asystentów, nie mogli go wydostać. Opór był ze strony mężczyzn i kobiet.

Książka Dary Ducha — Spiritual Gifts „.Oni przeciągli go tylko kilka metrów (inczów) i zostali wypchnięci z domu. Ci mężczyźni nie mogli wytrzymać mocy Bożej I ulgą dla nich było usunięcie się z domu.” Sądowy zapis z 7 marca 1845 Joseph Moulton: „Pozostałem w domu i pleciłem o większe posiłki”

Książka Dary Ducha — Spiritual Gifts „Starszy D był trzymany przez moc Boga około 40 minut i cała siła tych męzczyzn nie mogła ruszyć go z podłogi gdzie leżał bezsilny” Sądowy zapis z 7 marca 1845 Joseph Moulton: „My obezwładniliśmy ich i doprowadziliśmy go przez drzwi do aresztu.”

Książka Dary Ducha — Spiritual Gifts „Poproszono go o danie (w sądzie) wyznania wiary.” Sądowy zapis z 7 marca 1845 „Starszy Dammon podniósł się znowu do dalszej obrony. Sąd oddawał mu głos”

Książka Dary Ducha — Spiritual Gifts „On jasno im wyłożył zasady wiary z Pisma” Sądowy zapis z 7 marca 1845 „Czytał Psalm 126. i 50. Psalm. Powiedział, że dzień łaski minął;., Że wierzący zostali zredukowani, ale to nie było jeszcze wszystko, i że koniec świata nastąpi w ciągu tygodnia”

Książka Dary Ducha — Spiritual Gifts „Wielu świadków zostało przyprowadzonych na rozprawę aby złożyli świadectwo o Starszym D.” Sądowy zapis z 7 marca 1845 Ayer: „Zgadzam się z Crosby i Lambertem Osborn: Myślę że świadectwo Crosby jest poprawne. Mason: Słyszałem zeznania Crosby i myślę że jest właściwe” (Obrona rozważa świadectwo)
Książka Dary Ducha — Spiritual Gifts. On był zwolniony Sądowy zapis z 7 marca 1845 Otrzymał 10 dni aresztu

Z książki "Spiritual Gifts" Vol. 2, pp. 40—42, 1860

Całość jej wypowiedzi

„Pewnej nocy pokazano mi coś czego nie rozumiałam, A efektem tego było że przeszliśmy próbę naszej wiary. Następnego dnia który był pierwszym dniem tygodnia, podczas gdy ja przemawiałam, dwóch mężczyzn spojrzało przez okno. Byliśmy zadowoleni z tego. Oni weszli i ruszyli po Starszego Dammana. Duch Pana stąpił na niego, i jego siły odeszły on upadł na podłogę bezsilny. Oficer wykrzyknął: „W imieniu Stanu Maine, zatrzymać tego człowieka” Dwóch chwyciło jego ramiona i jego stopy i ciągneli go z pokoju. Oni przeciągli go tylko kilka metrów (inczów) i zostali wypchnięci z domu. Moc Boga była w pokoju, a słudzy Boga, Moc Boża była w tym pokoju, a słudzy Boga z ich twarzach oświetlonymi od chwały Jego, nie stawiali oporu. Wysiłki zabrania Starszego D. były często powtarzane z tym samym efektem. Ci ludzie nie mogli przeciwstawić się mocy Boga, a ulgą dla nich było wybiec z domu. Ich liczba wzrosła do dwunastu, wciąż Starszy D. był pod mocą Bożą około 40 minut, i mimo siły tych mężczyzn nie mogli go ruszyć z podłogi gdzie leżał bezsilny. W tym momencie my wszyscy odczuliśmy że Starszy musi iść, wtedy Bóg zamanifestował moc w Jego chwale, i aby imię Pana mogło być dalej uwielbiane w cierpieniu jego wzięty zostaje na naszych oczach. I ci mężczyźni wzięli go tak łatwo jak łatwo mogli podnieść dziecko i wynieśli go. Potem Starszy D. gdy został wzięty z naszych oczu był trzymany w hotelu, i strzeżony przez człowieka który nie lubił swego oficera. On powiedział że Starszy D. śpiewał i modlił się i chwalił Pana całą noc, więc on nie mógł spać, i on nie mógł patrzeć na tego człowieka Nikt w biurze nie życzył sobie by go strzec, więc pozwolił mu iść do wioski i poprosił aby stawił się w sądzie. Kilku przyjaciół poprosiło go w gościnę. W godzinie sądu Starszy D. był obecny. Prawnik ofiarował mu swoje usługi. Oskarżenie wniesione przeciwko Starszemu D. było, że był zakłócał spokój. Wielu świadków powołano na sprawę, aby składali zeznania o Starszym D. Z ciekawości chcieli wiedzieć w co Starszy D. i jego przyjaciele wierzyli, a on został poproszony, aby dać im streszczenie wiary. On wyjaśnił im jasno zasady wiary z Pisma.

Zaciekawiły ich też ich pieśni, i poproszono go aby zaśpiewał którąś. Tam była duża liczba silnych braci którzy stanęli przy nim w sądzie, i oni przyłączyli się do niego śpiewając. „Kiedy byłem w ziemi egipskiej, słyszałem mojego Zbawiciela który był na wyciągnięcie ręki”. Starszy D. był zapytany czy jego żona była uduchowiona. On zapewnił że ma żonę zgodnie z prawem. I mógł dziękować Bogu że ona była bardzo duchową kobietą odkąd ją znał. Przerzucono na niego koszty sądu a on został zwolniony”

Ellen White miała fantazję, A co najciekawsze to że sam Starszy Dammon był świadkiem wielu widzeń Ellen, ona prorokowała w jego zborze, on jako pierwszy duchowny odrzucił wizje Ellen i uznał je za nieprawdziwe. Adwentyści tłumaczą to tym że miał jakiś zatarg z Jakubem Whitem, mężem Ellen, ale czy to może być przyczyna odrzucenia widzeń od Boga?

Nie podałem wszystkich faktów, resztę znajdziesz w mojej książce „Byłem Pastorem Kościoła Adwentystów” tom 2 – Nowe Fakty – wpisując w Google “Byłem Pastorem Kościoła Adwentystów tom2 Nowe Fakty” w formie ebooka, książke można nabyć w formie papierowej pisząc na adres wydawnictwa Ridero. Link do nabycia książki znajdziesz na mojej stronie www. o tej samej nazwie