Charles Lee

Incydent który podaje poniżej przedstawia nam jaką była naprawdę E. White



W swojej książce Three Important Questions for Seventh-Day Adventists to Consider (1876) Charles Lee wspomina doświadczenie, jakie miał z Ellen White. Redaktor szwedzkiej edycji Advent Herald, pan C. Carlstedt, poważnie zachorował. Charles Lee, James i Ellen White oraz dwie inne osoby poszły z wizytą do br. Carlstedta,

„Wszyscy uklękliśmy w modlitwie za chorego mężczyznę; a pani W. chwaliła Pana, ponieważ był „obecny ze swoją uzdrawiającą mocą, aby podnieść Carlstedta, którego choroba”, jak powiedziała, „nie była na śmierć, ale na chwałę Syna Bożego ...

„W drodze powrotnej pani W. powiedziała mi, że Pan jest tam ze swoją uzdrawiającą mocą i jest pewna, że on znów powróci do zdrowia . Powiedziałem jej, że nie zdawałem sobie z tego sprawy i że dla mnie to była ciemność. Tego wieczoru już się do mnie nie odezwała . Gdy się z nimi rozstałem, pojechałem prosto do Chicago, aby kontynuować moje spotkania. Kilka dni po przyjeździe do Chicago pani W. wysłała mi pisemne świadectwo; i w nim mówi, że wiedziała, że jestem pod wpływem diabłów. Następnego dnia otrzymałem depeszę, że pan C. nie żyje . Przeczytałem i przeczytałem świadectwo ponownie i powiedziałem sobie: „Jeśli mogła zobaczyć 3 lata temu, że Szatan zawładnie moją duszą i ciałem, ponieważ nie chciałem całkowicie poddać się jej i jej mężowi, dlaczego nie mogła zobaczyć, że pan C. umrze kilka dni wcześniej, skoro jej uwaga została zwrócona bezpośrednio na jego przypadek ? A jeśli dostrzegła mój żałosny stan tak dawno temu, dlaczego nie ostrzegła mnie, zanim Szatan całkowicie podporządkował mnie swojemu wpływowi?

„Bracia z BC napisali do mnie, żebym natychmiast wrócił do Biura. Tak zrobiłem. Kiedy tam byłem, pan J. Sawyer dał mi pracę i myślałem, że ma do tego upoważnienie. Wtedy przyszedł Eld. W. i bardzo ostro mnie zapytał: „Kto dał ci tu pracę? Czy zamierzasz tu przyjechać i prowadzić cały interes?” itd. Powiedziałem mu, kto dał mi pracę, ale potem wyszedł. Doprowadziło to do tego, co on nazywał „pracowniczymi zebraniami”. Kiedy nie udało mu się osiągnąć celu, zwrócił się do żony i powiedział: „Pani White, co widziała pani w związku ze sprawą brata Lee?” Odpowiedziała: „Widziałam, że będziemy musieli spotkać się ze spirytualizmem u brata Lee ” lub „Widziałam, że jeśli nie podda się niezależnej woli, by być prowadzonym przez wiodących braci, Szatan zawładnie jego duszą ”. „No i to wszystko” – powiedział. „Jeśli brat Lee nie akceptuje zeznań, jest poza naszym zasięgiem. "

Jej zeznania były uważane za wyższe od słowa Bożego. Nie wiedziałem wcześniej, że pani W. zajmuje takie stanowisko w kościele adwentowym. To mnie naprawdę zdumiało. Powiedziała rzeczy, których nigdy nie sądziłem, że powie człowiek. Powiedziała: "Wy, obcokrajowcy, musicie być przez nas ukształtowani na wieczność. . . . Kilka dni przed naszym ślubem pani W. wezwała moją żonę (wówczas pannę Deedon), aby ją odwiedziła. Powiedziała jej wtedy, że jestem " najbardziej oszukaną osobą na świecie" i ostrzegła ją przed mną. . . . Kilka tygodni później zeznania pani W. przeciwko mnie ukazały się w druku i zaczęto mnie uważać za człowieka skazanego na zagładę ". (Charles Lee, 1876. Podkreślenie dodane.)

Tutaj ponownie spotykamy się z tym samym duchem: Jeśli ktoś zaprzeczy Ellen White, ta osoba otrzyma później bolesne „świadectwo z nieba”, w którym zostanie oskarżona o bycie agentem szatana, kierowanym przez diabła itd. To zdarzało się wielokrotnie.

Później Charles Lee dowiedział się od br. P. Hansona, że Ellen White poleciła mu (Hansonowi), aby ostrzegł szwedzkich braci przed Lee, który kontynuuje swoją historię:

„Brat Hanson był dla mnie bardzo przyjacielski, zanim znalazł się pod wpływem pani W. Dzień przed moim wyjazdem do Chicago jesienią 1874 roku był tak mną zainteresowany, że specjalnie przebył 3 mile, aby opowiedzieć mi sen, który miał poprzedniej nocy i który, jak twierdził, Bóg dał mu dla mojego dobra. Śniło mu się, że poszedłem spotkać się z panną Deedon, teraz moją żoną, a potem zobaczył, że wpadliśmy w wielkie tarapaty. Ale w końcu wyszliśmy z kłopotów. W tym czasie podeszła do niego niska kobieta, ubrana w czarną suknię reformatorską, wzięła go za rękę i odprowadziła. Ukazała mu się jako anioł światłości. Ale wkrótce usłyszał głos wołający go, mówiący: „Uważaj, kogo prowadzisz”. W tym samym czasie ręka kobiety stała się zimna jak kawałek lodu w jego dłoni i ukazała mu się jako ciemny demon. To jest istota snu, który mi opowiedział.

„Brat i siostra Ericson bardzo źle się poczuli słysząc takie wieści o nas. Nie wiedzieli, w co wierzyć. Trudno im było uwierzyć, że prowadził mnie Szatan, ponieważ siostra Ericson dwukrotnie została podniesiona z ciężkiej choroby przez naszą modlitwę. Pewnego razu, gdy byliśmy w Kolumbii Brytyjskiej, milczeliśmy i prosiliśmy Boga, aby przekonał ich o prawdzie. Oni również szukali u Boga światła w odniesieniu do nas. Drugiego poranka, podczas rodzinnego nabożeństwa, byli z nami bardziej otwarci. Przy stole śniadaniowym

„Brat E. opowiedział nam sen, który miał w nocy. Powiedział, że widział wielki tłum ludzi wyczekujących przyjścia Chrystusa. Pośród mszy była pani White. — Nigdy jej nie widział, ale opisał ją doskonale. Nagle zrobiło się bardzo ciemno na ziemi. Rozejrzał się wokół i zobaczył tylko małą grupę w porównaniu z wielką masą, którą zobaczył na początku. W niepokoju zawołał: „Gdzie oni wszyscy poszli?” Głos odpowiedział mu: „Wszyscy zginęli z panią White”. Wtedy obudził się przerażony”. (Charles Lee, 1876.)