E.White
Przepowiednia wojny światowej
W czasie wojny Secesyjnej w Stanach w 1862 roku, Ellen White rozmawiała z
aniołem który przekazał jej informację o tym że Anglia rozważa napaść
na Północne Stany. Takie informacje krążyły po lokalnych gazetach.
Dziennikarze snuli różne przypuszczenia, a Ellen tak była tym
zafascynowana że przekazała to jako przesłanie z nieba.
Całość przepowiedni Ellen White
“Anioł powiedział: Słuchajcie Niebiosa, krzyku uciśnionych i podwójnej
odpłaty uciskającym za ich uczynki!. Ten naród będzie jeszcze upokorzony
w proch. Anglia rozważa czy najlepszym nie byłoby skorzystać ze słabej
kondycji naszego narodu i przedsięwziąć wojnę z nią. Anglia rozważa
sprawę i próbuje wybadać inne narody. Ona obawia się czy powinna
rozpocząć wojnę za granicą, bo mogłaby osłabić się wewnętrznie, a inne
narody skorzystałyby z jej słabości. Inne narody robią ciche, ale
jeszcze aktywne przygotowania do wojny, i mają nadzieję że Anglia włączy
się do wojny z naszym krajem. Ponieważ one mogłyby wykorzystać
sposobność rewanżu za przewagę jaką ona miała nad nimi w przeszłości i
niesprawiedliwość którą im zrobiła. Część poddanych królowej czeka na
dobrą okazję, aby złamać jarzmo; Ale jeżeli Anglia uzna że to się
opłaci, ona nie zawaha się skorzystać ze sposobności by skorzystać ze
swej mocy i poniżyć nasz naród. Kiedy Anglia zadeklaruje wojnę,
wszystkie kraje będą zainteresowane ich własną korzyścią i będzie ogólna
wojna, generalne zamieszanie. Anglia zapoznała się z różnorodnością
odczuć wśród tych, którzy szukają stłumienia rebelii. Ona dobrze wie o
zakłopotaniu naszego rządu. Ona spojrzała ze zdziwieniem na przebieg tej
wojny - powolne, nieskuteczne przemieszczenie, bezczynność naszej
armii, i rujnujące koszty naszego narodu. Słabość naszego rządu jest w
pełni otwarta przed innymi krajami. I one teraz dochodzą do wniosku że
przyczyną tego jest nie monarchiczny rząd i podziwiają własny kraj, i
spoglądają z politowaniem inne, z pogardą na nasz kraj, ponieważ one
zyskały największą siłę na świecie. Nasz naród mógł pozostać zjednoczony
i mógł mieć wielką siłę na świecie. Gdyby nasz naród pozostawał
zjednoczony, to miałoby siłę, ale podzielony musi upaść "(Testimonies for the Church, vol. 1, p. 259). (1)
Problematyczne zdanie mówi: „When England does declare war, all
nations will have an interest of their own to serve, and there will be
general war, general confusion” (Testimonies for the Church,
vol. 1, p. 259). „Kiedy Anglia wypowie wojnę, (Stanom) wszystkie
kraje będą zainteresowane ich własnymi korzyściami, będzie ogólna wojna,
generalne zamieszanie” (Testimonies for the Church, vol. 1, p. 259).
Czy jest to zatem fałszywa przepowiednia?
Aby dowiedzieć się co o tym myśli Główne Biuro Adwentystów zwane Ellen
White Estate, sięgnąłem do ich strony w tym temacie, na oficjalnej
stronie wyjaśnienie jest następujące:
E.White użyła tu słowa „when” w sensie warunku w znaczeniu „jeżeli”
„Zauważcie warunkowy charakter tych stwierdzeń „Anglia obawia się czy
powinna rozpocząć wojnę za granicą, to mogłoby ją osłabić wewnętrznie”
„Ale (if) jeżeli Anglia uzna że to się opłaca” Wtedy idąc za zdaniem.
„Kiedy” (when) Anglia wypowie wojnę...” to jest dowód że E. White używa
tu słowa „kiedy” (when) w tym połączeniu, mamy tryb warunkowy.
„Jeżeli” (ifs) brak jasnego przekazu, czyli na dwoje babka wróżyła.
Czytelnik nie będzie wiedział co się stanie. Takie tryby warunkowe
prowadzą do fantazji a nie realnego przekazu, do Science Fiction.
Prawdziwy przekaz proroczy nie zawiera co by było, gdyby było, jest
ostrzeżeniem a nie fantazjowaniem. A że przekaz jest od anioła, na
którego ona się powołuje, to mamy anioła fantastę. Anioł może tylko
przekazywać wolę Boga, aniołowie nie przychodzą na Ziemię podyskutować z
ludźmi o polityce, i pofantazjować, co by mogłoby być. Gdyby Ellen nie
powołała się na anioła, to można by powiedzieć że jako człowiek i
obywatel Stanów Zjednoczonych ma prawo do własnego politycznego zdania,
ale jeżeli jest to przekaz Boga więc te tryby warunkowe nie są tu ani
Bogu ani ludziom potrzebne, ale przypuśćmy że przyszłość jest
uzależniona nie od woli Boga ale od tego co zrobią narody, wtedy powiemy
że Bóg nie chciał przez Ellen przekazać tego co się stanie, chociaż
wiedział, tylko co może się stać. Pytanie po co to komu było potrzebne?
Politycy nie czytali jej dzieł, a adwentyści co wierzyli w jej
przesłanie prorocze nie mieli wpływu na zmianę w polityce. Przekaz bez
sensu. Nie ma w nim żadnego ostrzeżenia dla ludu Bożego, żadnych
wskazówek co mają robić, to jest tylko przekaz pustej informacji. Gdyby
przekaz się spełnił to Ellen odniosłaby sukces jako jeden z
prawdomównych proroków. Stało się odwrotnie Adwentyści chowają ową
historię przekazu pod dywanik.
Jaka była wówczas sytuacja polityczna?
„Mimo iż lord Palmerston był przeciwnikiem niewolnictwa i handlu
niewolnikami podczas wojny secesyjnej wspierał niewolnicze
Skonfederowane Stany Ameryki. Uważał, że dla Wielkiej Brytanii korzystny
będzie rozpad Stanów Zjednoczonych, gdyż to umocni brytyjską pozycję na
kontynencie amerykańskim. Ponadto uważał, że rolnicze Południe będzie
znakomitym rynkiem zbytu dla brytyjskich towarów. Po wybuchu wojny
Wielka Brytania wydała 13 maja 1861 r. proklamację o neutralności”
Wikipedia - Henry Temple
Mamy tu dwie sprawy:
Ogłoszenie neutralność i popieranie rozpadu Stanów, Najazd Anglii nie
był ani w ich planach, ani w ich interesie, podział Stanów wzmocniłby
pozycję Anglii w świecie jako mocarstwa. Więc likwidacja Północy i
stworzenie ponownie Zjednoczonych Stanów nie było im na rękę.
Konfederaci z Południa liczyli na włączenie się Anglii, nawet wysyłano
dyplomatów od prezydenta Południa Jeffersona Davisa (1808-1889) do
Anglii licząc na to że Anglia włączy się w konflikt, ale ta nie chciała
ruszyć się z miejsca, ale gazety podawały propagandę strachu.
Przewidywały efekt wojny, były to tylko przewidywania w które Ellen
White uwierzyła. Prawdziwe plany nie są z gazet ale w głowie polityków, a
ci mieli inne zamiary. Premier Anglii Henry John Temple Palmerson
(1784-1865) miał już 78 lat, zbyt stary aby walczyć, liczył na spokój.
Natomiast Prezydent Konfederacji Południa Jefferson Davis – (1808-1889)
miał nadzieję że w ciągu 12 miesięcy Francja i Anglia przyjdą im z
pomocą. Wysyłał dyplomatów, których ci z Północy aresztowali na
angielskim statku, to było napięcie na linii Anglia a Północne Stany,
więc dziennikarze czekali w napięciu wymyślając dalsze scenariusze. Ale
Anglia już wcześniej uchwaliła już swoje stanowisko czyli neutralność.
Podsumowanie
Ameryka nie doczekała się upokorzenia aż do prochu, jak to
przepowiedział anioł patriota i Amerykanin na końcu przepowiedni
czytamy: „Gdyby nasz naród pozostawał zjednoczony, to miałby siłę, ale
podzielony musi upaść” tu słowo „musi upaść” oznacza że nie musi. Ten
warunek wciąż czeka na wypełnienie. No i czekamy wciąż na wypełnienie że
Anglia napadnie na Stany.
Przypisy
(1) - Ellen White nie
odznaczała czyichś wypowiedzi od własnych więc nie wiadomo gdzie kończą
się słowa anioła i zaczynają jej własne. Może to sugerować że całość
wypowiedzi pochodzi od anioła.