Czy Ellen White popełniała błędy?




Stare przysłowie mówi: "Jeśli nie możesz o kimś powiedzieć coś dobrego, nie mów nic" a jedno z przykazań Jezusa mówi: "Miłujcie waszych nieprzyjaciół" w słowie "miłość" jest zobowiązanie ... Jak kogoś kochasz, nie mów źle o nim, Jak można mówić o miłości do nieprzyjaciół plując na nich.  Wielu w pismach Ellen widzi samo zło, a ich nienawiść osiągnęła swój zenit. Stanęli po stronie wroga. Ojcem nienawiści jest diabeł, oni spełniają przykazanie ojca, który mówi: " nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził" ci, którzy poczuli się zdradzeni, stali się wrogami a ich postawa odzwierciedla nienawiść, ale to nie jest chrześcijaństwo. Postaram się pokazać kilka błędów, które popełniła Ellen White, nie jestem ani zwolennikiem ani jej przeciwnikiem, jeśli widzę błędy to je pokazuje, a nie zamiatam pod dywan, chcę szczerze podejść do problemu, bez gloryfikacji i bez ataku.

Sam kustosz jej dzieł i jednocześnie jej wnuk Artur White powiedział, że Ellen popełniła błędy teologiczne, historyczne i medyczne. Generalna Konferencja ponownie rozpatrywała prorocze obdarowanie Ellen White, i ogłosiła publicznie, że jest ona prorokiem dla Kościoła Adwentystów, czyli że błędy przez nią popełnione nie przeczą prorockiemu obdarowaniu. Czyli tym samym nie istnieje nieomylność proroka i 24 godzinne natchnienie. Jej natchnienie to myśli od Boga a nie pisarskie natchnienie.



Bóg jest Bogiem prawdy i nie podaje kłamstw ani nie wprowadza ludzi w kłamstwo, jednak Ellen napisała o W. Millerze, że to Bóg zakrył przed nim prawdę. Bóg jest Bogiem prawdy i taka jest jego natura, a w kłamstwo Miller wprowadził się sam poprzez własne dociekania co do roku 1844. Gdyby Bóg wprowadzał ludzi w kłamstwo to powinien ich za to przepraszać, bo ich oszukał. Bóg nie wprowadza w kłamstwo i nie zakrywa prawdy, ktoś źle wyliczył i mówi, że to Bóg zakrył mu prawdę, słyszę tu syk węża, który robi źle i winę zrzuca na Boga. Bóg nie ujawnia nam wszystkiego, ale nie zakrywa prawdy, to szatan zakrywa prawdę przed ludźmi a nie Bóg. Bóg nie zajmuje się wyliczaniem dat.

„Ręka Jego zakryła pewien błąd w obliczeniach proroczych okresów czasu...Bóg zdjął wówczas rękę swoją z owych cyfr” E. White Doświadczenia. i Widzenia str.202

Sabat na początku


- Sabat przejęli od J. Bates'a; wraz z jego niebiblijnym czasem rozpoczęcia i zakończenia święta od godz. 18.00-18.00. Dopiero później poszli za J.N. Andrews'em, przestrzegając Sabat od zachodu słońca w piątek, do zachodu słońca w sobotę.

„Adwentyści na początku przez 9 lat zachowywali sabat od piątku godz. 18.00 do soboty do godziny 18.00 A że biblia mówi, że należy zachowywać sabat od zachodu do zachodu słońca. Powstał rozłam. Przestudiowano problem i przedstawiono go na Konferencji Kościoła ADS w 1855r ostatecznie przegłosowano, aby zachowywać sabat od zachodu słońca w piątek do zachodu słońca w sobotę, ale niektórzy adwentyści nie byli zadowoleni z tego ustalenia, więc pani White postanowiła, że jej następna wizja wyjaśni ta sprawę. Po konferencji z 20 listopada nastąpiła wizja, która miała wyjaśnić tą sprawę. Adwentyści zaczęli zadawać pytania, dlaczego nie mogli oni wierzyć w pierwszą wizję E. White która głosiła, że szabat zaczyna się o 18.00, dlaczego po 9 latach muszą zmienić porę święcenia szabatu, czy to nie znaczy, że oni przez 9 lat łamali sabat i nie zachowywali tak naprawdę sabatu? to spowodowało, że E. White w kolejnej wizji poprosi anioła by dał jej wyjaśnienie które by powodowało wygaśnięcie kontrowersji

„Pytałam, dlaczego tak się stało, że teraz musimy zmienić porę święcenia sabatu anioł odpowiedział zrozumiesz to, ale jeszcze nie teraz”  Test.I str 116

Pani White umarła bez obiecanego wyjaśnienia od Boga, ale zachowywanie sabatu od zachodu do zachodu stało się warunkiem otrzymania pieczęci Bożej.


Przyznam, że taka postawa anioła budzi moje obawy, o prawdziwość wizji od Boga, nie znam początkowej wizji potwierdzającej zachowywanie sabatu od 18.00 do 18.00, ale adwentyści zachowywali nieprawidłowo sabat a te godziny są bez podstaw w Biblii czy nawet świeckim kalendarzu. Anioł nie miał argumentów i nie wiedział co odpowiedzieć, nie będę tłumaczył tego za anioła, skoro on sam nie chciał tego wyjaśnić. Druga sprawa to dana obietnica, że wyjaśni to później i przez kolejne 60 lat aż do jej śmierci nie wyjaśnił, czyli nie dotrzymał słowa. Może później zmienił zdanie i stwierdził, że już nie wyjaśni. Prawdomówność anioła jest podważona.

Teoria Zamkniętych Drzwi

Czytelnikowi polskiemu jest to nieznane. Warto, aby się temu przyjrzeć Ruch Millera twierdził, że nikt nie dostąpi zbawienia poza przynależnością do Ruchu Millera, dla wszystkich kościołów protestanckich drzwi zbawienia zostały zamknięte. Ellen White wierzyła w zamknięte drzwi i że inne kościoły protestanckie są Babilonem. Jakie jest oficjalne stanowisko Kościoła Adwentystów w tej sprawie:

Broszura wydana przez Adwentystów w 1980 roku „101 pytań na temat E. White” mówi:


„Poprawnie rozumiała, że data zbawienia dla dwóch grup tych którzy odrzucili lub odeszli od Milleryzmu już minęła dla nich drzwi były zamknięte. Jednak niepoprawnie wywnioskowała, że nikt już nie mógł przyjąć Chrystusa po 22 października, że tylko ta mała trzoda będzie zbawiona a wszyscy inni będą straceni”

Kościół Adwentystów potwierdza wierzenie Ellen i uznaje je jako niepoprawny wniosek, co potwierdza mój wcześniejszy argument, że nie wszystko w co wierzyła i mówiła było nieomylne

„Ale tutaj mamy list E.White do J.Batesa jednego z przywódców wczesnego adwentyzmu z roku 1847 „wizję o nadchodzącym Panu młodym miałam około połowy lutego 1845 w Exter wielu z nich nie wierzyło w zamknięte drzwi, niewiara wydawała się być wypisana na każdej twarzy, była tam jedna siostra o której mówiono że była bardzo uduchowiona, to rywalka Ellen White siostra Durben ale w grupie powstał podział co do zamkniętych drzwi, była pełna współczucia i nie mogła uwierzyć że drzwi były zamknięte, nic wcześniej nie wiedziałam o ich różnicy zdań. Sistra Durben wstała, aby mówić, było mi bardzo smutno i kiedy mówiła upadłam z mego krzesła na podłogę to była pierwsza wizja Ellen, to wtedy miałam wizję Jezusa wstępującego do swego mediacyjnego tronu i udającego się do miejsca najświętszego wszyscy byli głęboko zainteresowani wizją … Siostra Durben wiedziała jaka to była moc, gdyż doświadczyła jej wiele razy I krótko po tym jak upadłam ona została powalona i upadła na podłogę wołając do Boga by miał nad nią litość. Kiedy wyszłam z wizji moje uszy powitał głośny śpiew i krzyki siostry Durban. Większość z nich przyjęła wizję i byli uspokojeni co do zamkniętych drzwi”
Zauważcie, że wizja potwierdziła zamknięte drzwi, mówi, że jej wizja poprawiła jej błąd i sprawiła, że porzuciła niewiarę co do zamkniętych drzwi „” Moja wizja naprawiła nasz błąd” (32)



Widzenie potwierdziło teorię zamkniętych drzwi, ale samo widzenie nic nie mówiło o zamkniętych drzwiach, taki wniosek wysunęła Ellen, Sądzono, że skoro ktoś ma teorie niewłaściwą to Pan nie dałby widzenia. Bóg daje widzenia niezależnie od naszych błędnych przekonań, teoria, że trzeba mieć 100% prawdy, aby dostać widzenie od Boga jest nieprawdziwa. Po latach Ellen musiała zrezygnować z teorii zamkniętych drzwi, bo adwentyzm przestałby istnieć. Ludzie przyjmowali Ewangelie w innych krajach, w których nigdy nawet nie słyszano o Millerze. Ciekawe jest to że Ellen jak papieże nigdy nie przyznała się do błędów tego wczesnego okresu, ale jak sama przyznaje nieraz wątpiła w swoje widzenia. Ellen zwiodła siostrę Durben i cały zbór, potwierdzając im teorię o zamkniętych drzwiach, przecież ta teoria była nieprawdziwa.


Oto własne słowa E. White:

24 marca 1849 roku… Pokazano mi, że przykazań Boga i świadectwa Jezusa Chrystusa, odnoszących się do Zamkniętych drzwi, nie da się oddzielić… Widziałem, że tajemnicze znaki i cuda oraz fałszywe reformacje będą się nasilać i rozprzestrzeniać. Reformacje, które mi pokazano, nie były reformacjami od błędu do prawdy, ale od złego do gorszego, ponieważ ci, którzy wyznawali przemianę serca, owinęli się tylko religijną szatą, która zakrywała niegodziwość złego serca. Niektórzy wydawali się być naprawdę nawróceni, aby oszukać lud Boży, ale gdyby można było zobaczyć ich serca, wydawaliby się tak czarni jak zawsze. Mój towarzyszący anioł kazał mi szukać cierpienia duszy dla grzeszników, jak to było kiedyś. Spojrzałem, ale nie mogłem tego zobaczyć, bo czas ich zbawienia już minął ”. (Present Truth, str. 21-22, opublikowane w sierpniu 1849)

Tutaj masz zamknięte drzwi i brak miłosierdzia dla grzeszników, tak jasne, jak może to uczynić język. Każdy szczery czytelnik wie, czego uczy. Po roku 1851 zapomniano o tej teorii kiedy zaczęto przyjmować do kościoła wyznawców z tych kościołów którzy miały już drzwi zamknięte. Nikt więcej nie wspominał zamkniętych drzwi.

The Present Truth , James White, redaktor, Oswego, NY, maj 1850, opublikował artykuł wydany przez redaktora zatytułowany „Sanktuarium, 2300 dni i zamknięte drzwi”. Starszy White mówi:

W tym momencie (1844) rozległo się wołanie o północy, dzieło dla świata zostało zamknięte, a Jezus przeszedł do miejsca najświętszego. . . . Kiedy doszliśmy do tego momentu, całe nasze współczucie, brzemię i modlitwy za grzeszników ustały, a jednomyślne uczucie i świadectwo było takie, że nasza praca dla świata została zakończona na zawsze ”.

Wieprzowina

Na początku adwentyzmu jedno z małżeństw głosiło w zborze, że nie należy jeść wieprzowiny. Ellen wysłała do nich list, w którym gani ich za to i posługuje się słowem "widziałam" czyli że Bóg jej to objawił:
"Widziałam, że poglądy wasze o wieprzowym mięsie byłyby wam policzone jako nieprawda, gdybyście je pozostawili dla siebie. Wy natomiast uczyniliście to kamieniem milowym. Gdyby Bóg żądałby od swego ludu wstrzymywania się od wieprzowego mięsa, tedy przekonałby ich o tym.,. Objawiłby On tę sprawę większej ilości ludzi odpowiednich, a nie dwom czy trzem osobom"
"świadectwa dla zboru" str.204-209/angiel/

w 5 lat później, czyli w 1865r. Bóg zmienił zdanie i dał jej kolejne widzenie zakazujące jedzenia wieprzowiny. Gdyby Ellen nie powołała się na Boga to można byłoby stwierdzić, że pisała od siebie. Pani White miała zwyczaj powoływania się na Boga. Pozostaje zatem następujący wniosek: albo Pan powiedział nieprawdę, albo widzenie nie było od Boga, a biorąc założenie, że Bóg jest nieomylny i nie może podać nieprawdy, więc albo nic nie widziała, albo pokazywał jej ktoś kto nie mówi prawdy.

Widziałam


Jeszcze jedna wątpliwość, na którą nie wiem, jak odpowiedzieć. Na początku, kiedy Ellen napisała Wielki Bój było dosyć często użyte przez nią słowo "widziałam" potem aby nie przeszkadzało to czytelnikowi za zgodą Ellen usunięto je w następnych wydaniach. Ale - to jest jedyne dzieło w który pojawiły się przypisy, czyli odnośniki z jakich dzieł korzystała. Więc jak to ma się do słowa "widziałam" czy to znaczy, że w wizji widziała dzieła innych autorów, z których korzystała? Co więcej oficjalnie Kościół przyznaje się, że przy historii Jana Husa przepisała od kogoś błędy historyczne, więc czy też to widziała? tylko szkoda że tych błędów historycznych nie widziała w owym "widziałam"

"Nie naruszę przymierza mego I nie zmienię słowa ust moich" Ps.89,54
„Widziałam też, że stara Jerozolima nigdy już nie będzie odbudowana...” Doświadczenia i Widzenia, s. 60.

W czasach Ellen nic nie wskazywało na to, że Jerozolima kiedykolwiek zostanie odbudowana, dzisiaj jest półmilionowym miastem. Określenie "stara Jerozolima" określa tą w Izraelu w odróżnieniu od Nowej Jerozolimy w niebie wg. księgi Objawienia. Myślę, że zanim Ellen powiedziała "widziałam" powinna się ugryźć w język.


Słowo "widziałam" było nadużywane przez nią i nie zawsze oznacza wizję od Boga, ale wiarę, lub przekonanie, że Pan dał jej ten pomysł. Jeśli Ellen widziała w wizji, że Kellogg i Jones chcą przejąć Domu Modlitwy i było nieprawdziwe, więc nie było to od Pana, a jedynie oświadczenia o jej przekonaniu, że jest od Pana.

"Siostra White nigdy nie zaakceptowała teorię Gausefia i werbalnej inspiracji, zarówno dla jego własnej pracy, ani do Biblii," cytat z reakcji ... Rea str.28

Więc to znaczy, że nie każde słowo pisane przez nią jest natchnione przez Boga. Ellen często wykorzystała świeckie czasopisma i książki innych autorów podpisując je własnym imieniem.

Nośnik Genetyczny


„Każde zwierzę stworzone przez Boga zostało ocalone w Arce. Gatunki, które nie zostały stworzone przez Boga, a które powstały w wyniku połączenia z człowiekiem zgładzone zostały przez potop. Od czasów potopu człowiek nadal łączył się ze zwierzętami, czego dowodzi istnienie niemal niekończącej się liczby gatunków zwierząt oraz istnienie niektórych ras ludzi.” (33)

Przyznam, że czegoś tu nie rozumiem, czy ten tekst mówi, że połączenie człowieka ze zwierzęciem stworzyło nowe gatunki zwierząt i rasy ludzkie? Genetycznie jest to niemożliwe, ponieważ geny są zamknięte tylko dla danego gatunku, przy połączeniu krowy z koniem nic się nie urodzi, tak samo człowieka ze zwierzęciem. Jeżeli Ellen otrzymała to w widzeniu to kim jest ten co to widzenie jej podał.

List do Ellen

Alonzo Jones był bliskim współpracownikiem Ellen White i napisał do niej list, na który nigdy nie dała odpowiedzi.

„Dalej napisane są następujące słowa: "Muszę działać zgodnie ze światłem danym mi przez Pana; mówię wam więc, że brat A.T. Jones i Dr Kellogg czynią co tylko możliwe, by pozyskać dla siebie Dom Modlitwy". I dalej: "Takie jest słowo Pana dla was i innych. Starszy A.T. Jones będzie się starał w każdy możliwy sposób pozyskać ten dom na własność".

Pan doskonale wie, że nigdy nie czyniłem zarzucanych mi starań, że nigdy nie działałem w taki sposób, i że nigdy nawet nie pomyślałem o posiadaniu na własność Domu Modlitwy. Pan wie też doskonale, że ja i Dr Kellogg nigdy nie działaliśmy razem, że nie rozmawialiśmy z sobą o tej sprawie, i nie myśleliśmy o tym, aby posiąść na własność Dom Modlitwy.

Chcę też, Siostro White, abyś wiedziała, że cała ta sprawa nie zaszkodziła mi w najmniejszym stopniu. W tym wszystkim nie udało Ci się mnie zranić. Ludzie, którzy czytali o mnie wszystkie te rzeczy, a potem przekazywali je innym, aby ostrzec ich przede mną, także nie potrafili wyrządzić mi żadnej szkody. Wynika to z prostego faktu, że wszystko, co mówiono o mnie, nie było to prawdą; a co nie jest prawdą, nie może mi zaszkodzić. I jeszcze coś. Czy pamiętasz, Siostro White, że to nie po raz pierwszy zmuszasz mnie do zaprzeczania głoszonej przez Ciebie nieprawdzie? Zdarzyło się to już w 1903 roku. Gdy spotkaliśmy się w Sanatorium, poprosiłaś abym złożył Ci wizytę w Twoim domu "Elmshaven". Zaczęłaś wtedy przemawiać do mnie bardzo otwarcie, czego z pewnym zaskoczeniem słuchałem przez pewien czas. Ale w jakimś momencie przerwałem Ci i patrząc prosto w Twe oczy, powiedziałem: "Siostro White, w tym co mówisz, nie ma ani ziarna prawdy". Gdy słowa te padły, urwałaś wątek i zmieniłaś temat rozmowy.

Kwestia, czy wszystko, co mówisz i piszesz jest inspirowane przez Boga, jest kwestią bardzo poważną, a pytanie o to, jest obecne w umysłach wielu szczerych chrześcijan. Dlatego zapewniam Cię teraz, Siostro White, że o wiele bardziej wolałbym, abyś wyraziła prawdę jasnym i prostym słowem "Nie", niż mam patrzeć, jak cały czas ryzykujesz straszny wyrok Sądu, celowo udzielając wymijających odpowiedzi! Pamiętaj, że jeśli odmówisz opowiedzenia się po którejkolwiek stronie, konsekwencje tego będą nieuniknione. Z tej rozpaczliwej sytuacji możesz wyjść obronną ręką tylko wówczas, gdy przyznasz. że - o czym jestem głęboko przekonany - prawda jest zawarta w słowie "Nie".
Z Twojego przyznania się, wynikłoby jedynie wiele dobra i nikt by nie poniósł żadnej szkody. To prawda, że po tak szczerym wyznaniu wielu ludzi byłoby zawiedzionych, a inni byliby poważnie zdezorientowani. Jednak czy nie lepiej jest, że w tym momencie przeżyją zawód i chwilowo będą zdezorientowani, mając czas powrócić na właściwą drogę, niż że zbudzą się dopiero wtedy, gdy na zawsze będzie już za późno? Wtedy, na Sądzie, wszystko będzie opierać się jedynie na prawdzie - każda sprawa zostanie przyjęta i uznana jedynie w "duchu prawdy".

Szanuję Cię jako Siostrę w Chrystusie, i w prawdzie Bożej. Poważam Cię za prawdę, jaką mówiłaś, o której pisałaś i broniłaś jej przez wszystkie te lata. Nie zaprzeczam, że posiadasz boskie oświecenie. Nie zaprzeczam, że posiadasz Ducha Proroctwa. Zaprzeczam natomiast, że wszystko, co do tej pory napisałaś, powstało z boskiej inspiracji Ducha Proroctwa. Zaprzeczam, jakobyś była nieomylna, i zaprzeczam, że wszystko, co napisałaś, jest nieomylnym Słowem Boga. W istocie zaprzeczasz temu także Ty sama, kiedy odmawiasz odpowiedzi - "Tak" czy "Nie"- na proste pytanie, argumentując, że odpowiedź taka może być błędnie zrozumiana i źle wykorzystana. Czemu zatem nie wolno mi nie zgodzić się z Tobą w tej sprawie i postępować według wskazań Pisma, by "wszystkiego doświadczać, a tego, co dobre, się trzymać"?  Alonzo T. Jones" (List ten nie doczekał się odpowiedzi od Pani White.)

Wniosek:

Słowa „widziałam” były nadużywane przez nią i nie zawsze oznaczały wizji od Boga, ale przekonania, że Pan dał jej taką myśl. Tak jak to powiedział ktoś „Pan dał mi prace zarobkową, ale szybko się zorientował, że w tej pracy był psychicznie i fizycznie torturowany, więc ją zmienił, i powiedział Pan uwolnił mnie od tej pracy, ale czy rzeczywiście Pan dał mu tą pracę? czy on sam ją znalazł? a tylko jego przekonanie mówiło mu, że to Pan mu ja dał, W Starym Testamencie określenia „Pan zesłał nieszczęście, plagi, chorobę, było powiedzeniem na co dzień, zwyczajowym tylko czy to Pan zsyła choroby na ludzi? Więc aby obronić Ellen takie określenie jak „Pan mi pokazał” nie wykracza poza określenia Starego Testamentu. Skoro Ellen widziała w wizji, że Kellogg i Jones chcą przejąć Dom Modlitwy a było to nieprawdą, więc było to nie od Pana, ale stwierdzenie o jej przekonaniu, że to jest od Pana.

Ellen często posługiwała się czasopismami świeckimi i książkami innych autorów podpisując je swoim nazwiskiem.

Talie Osy


''Sznurowanie się gorsetem powoduje wypychanie tych organów kobiecych z naturalnej pozycji. Rzadko zdarza się kobieta zupełnie zdrowa. Większość kobiet ma liczne dolegliwości. Wielu dokuczają słabości bardzo niepokojącej natury. Te modnie ubrane kobiety nie mogą przekazać swoim dzieciom dobrej budowy fizycznej. Niektóre kobiety mają z natury szczupłe talie. Jednak takich form nie należy traktować jako piękne, lecz jako ułomne. Te talie osy mogły im przekazać matki w wyniku uprawiania grzesznej praktyki sznurowania się gorsetem, a w konsekwencji i niewłaściwego oddychania. Biedne dzieci urodzone przez te nieszczęsne niewolnice mody mają zmniejszoną żywotność i są skłonne do chorób. Zanieczyszczenia pozostające w organizmie w wyniku niewłaściwego oddychania są przekazywane potomstwu " (34)

Dlaczego zatem wszystkie matki chińskie które krępowały swoje stopy to ich dzieci nie rodziły się z mniejszymi stopami, ponieważ kod wpisany jest w genach. Rodzice bez rąk czy nóg powinny rodzić dzieci bez rąk i nóg, a jednak tak nie jest, jak napisała Ellen, ona przepisała to z czasopisma medycznego w którym napisano bzdurę. Myśl zaczerpnęła z czasopisma medycznego „Hausehold”, - Jej wnuk i kustosz jej dzieł stwierdził, że nosiła ona dwa płaszcze: Wydawcy bez natchnienia i proroka


Niezgodność z Biblią


Kamienne tablice
Kamienne tablice, które składały się jak książka. Otworzył ją i ujrzałam dziesięć przykazań na nich napisane palcem Bożym. Na jednym tablicy znajdowały się cztery, a drugiej sześć. Wczesne pisma, s. 23.

Niestety, Biblia mówi coś innego: ... Tablice zapisane były na obu stronach, zapisane na jednej stronie i na drugiej stronie. (II Mojż.32:15

Judasz Iskariota
"Podczas gdy Jezus przygotowuje uczniów do pracy, jeden z nich, który nie został powołany, nalegał, aby pozostać między nimi. To był Judasz Iskariota, ten, który wyznał, że jest wyznawcą Chrystusa, a teraz wystąpił o miejsce w wąski krąg jego uczniów (...) Więc oni byli zaskoczeni obserwując chłód, który okazał mu Jezus.” Życie Jezusa str.206

Autorka wyraźnie przeciwstawia się opisowi Ewangelii Marka, która mówi:

Mar.3,13-19
Potem wyszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni przyszli do Niego. I ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki, i by mieli władzę wypędzać złe duchy. Ustanowił więc Dwunastu: Szymona, któremu nadał imię Piotr; dalej Jakuba, syna Zebedeusza, i Jana, brata Jakuba, którym nadał przydomek Boanerges, to znaczy synowie gromu; dalej Andrzeja, Filipa, Bartłomieja, Mateusza, Tomasza, Jakuba, syna Alfeusza, Tadeusza, Szymona Gorliwego i Judasza Iskariotę, który właśnie Go wydał”

Czy to sprawozdanie jest jasne, czy masz coś do dodania? Judasz został mianowany w ten sam sposób, jak inni apostołowie i nie pchał się do tej grupy. I czy ktoś to lubi czy nie, tak jest napisane. Teraz pozostaje już tylko kwestią wyboru czy wierzymy Biblii czy jej pismom. Wybrałem przekaz ewangelisty. Oto relacja Ewangelisty Marka: 

Łukasz 6,13-16:
Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą”

Ale to nie wszystko, E. White o Judaszu napisała:

„"Z powagą i szczerością wyrażania Judasz powiedział: Wtem przystąpił pewien uczony w Piśmie i rzekł do Niego: «Nauczycielu, pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz». Jezus mu odpowiedział: «Lisy mają nory i ptaki powietrzne - gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć” Życie Jezusa str. 206

Powyższy tekst mówi, że mowa w tym tekście o uczonym w piśmie a nie o Judaszu.

Barabasz

“ Człowiek ten twierdził, że jest Mesjaszem, powiadając, iż dana mu jest moc stanowienia nowego porządku rzeczy i skierowania świata na drogę sprawiedliwości.(...) Czynił cuda, korzystając z mocy szatana, i zyskał tym samym uznanie wśród ludzi.Życie Jezusa, s. 527.

Czy Biblia mówi, że Barabasz chciał skierować świat na drogę sprawiedliwości?

Łuk. 23:18-19
“Zakrzyknęli więc wszyscy razem tymi słowy: Strać tego, a wypuść nam Barabasza. A ten został wtrącony do więzienia z powodu wywołanego w mieście rozruchu i zabójstwa.”
Jan. 18:40
“Zawołali znowu wszyscy: Nie tego, ale Barabasza. A ten Barabasz był zbójcą”

Podsumowanie:

Czy Ellen White jest prorokiem? tak jest, skoro sama ten tytuł uznawała, dlaczego miałbym odmawiać jej tego tytułu. Takiego tytułu nie odmawiam i pozostałym prorokom prawdziwym i nie prawdziwym, ale czy jej widzenia pochodziły od Boga, szatana czy jej umysłu osądzi Bóg, nie wchodzę w sąd. Mam też prawo do czystego sumienia czyli nie przyjąć słów proroków co do których mam wątpliwości i nie jest to odrzuceniem Boga, czytałem już wizje proroków którzy straszyli że odrzucenie ich słów jest odrzuceniem Boga i pewnym potępieniem, w takich wypadkach mam wątpliwości co do proroka bo Bóg jest miłością i nie zmusza nikogo do przyjęcia Jego słów. Drogi czytelniku nie musisz słuchać słów Ellen, sam poproś Pana o widzenia i potwierdzenia co jest prawdą a co nie.