Czy Ellen White popełniała błędy?
Stare przysłowie mówi: "Jeśli nie możesz o kimś powiedzieć coś dobrego,
nie mów nic" a jedno z przykazań Jezusa mówi: "Miłujcie waszych
nieprzyjaciół" w słowie "miłość" jest zobowiązanie ... Jak kogoś
kochasz, nie mów źle o nim, Jak można mówić o miłości do nieprzyjaciół
plując na nich. Wielu
w pismach Ellen widzi samo zło, a ich nienawiść osiągnęła swój zenit.
Stanęli po stronie wroga. Ojcem nienawiści jest diabeł, oni spełniają
przykazanie ojca, który mówi: " nieprzyjaciela swego będziesz
nienawidził" ci, którzy poczuli się zdradzeni, stali się wrogami a ich
postawa odzwierciedla nienawiść, ale to nie jest chrześcijaństwo.
Postaram się pokazać kilka błędów, które popełniła Ellen White, nie
jestem ani zwolennikiem ani jej przeciwnikiem, jeśli widzę błędy to je
pokazuje, a nie zamiatam pod dywan, chcę szczerze podejść do problemu,
bez gloryfikacji i bez ataku.
Sam kustosz jej dzieł i jednocześnie jej wnuk Artur White powiedział, że
Ellen popełniła błędy teologiczne, historyczne i medyczne. Generalna
Konferencja ponownie rozpatrywała prorocze obdarowanie Ellen White, i
ogłosiła publicznie, że jest ona prorokiem dla Kościoła Adwentystów,
czyli że błędy przez nią popełnione nie przeczą prorockiemu obdarowaniu.
Czyli tym samym nie istnieje nieomylność proroka i 24 godzinne
natchnienie. Jej natchnienie to myśli od Boga a nie pisarskie
natchnienie.
Bóg jest Bogiem prawdy i nie podaje kłamstw ani nie wprowadza ludzi w
kłamstwo, jednak Ellen napisała o W. Millerze, że to Bóg zakrył przed
nim prawdę. Bóg jest Bogiem prawdy i taka jest jego natura, a w kłamstwo
Miller wprowadził się sam poprzez własne dociekania co do roku 1844.
Gdyby Bóg wprowadzał ludzi w kłamstwo to powinien ich za to przepraszać,
bo ich oszukał. Bóg nie wprowadza w kłamstwo i nie zakrywa prawdy, ktoś
źle wyliczył i mówi, że to Bóg zakrył mu prawdę, słyszę tu syk węża,
który robi źle i winę zrzuca na Boga. Bóg nie ujawnia nam wszystkiego,
ale nie zakrywa prawdy, to szatan zakrywa prawdę przed ludźmi a nie Bóg.
Bóg nie zajmuje się wyliczaniem dat.
„Ręka Jego zakryła pewien błąd w obliczeniach proroczych okresów
czasu...Bóg zdjął wówczas rękę swoją z owych cyfr” E. White
Doświadczenia. i Widzenia str.202
Sabat na początku
- Sabat przejęli od J. Bates'a; wraz z jego niebiblijnym czasem
rozpoczęcia i zakończenia święta od godz. 18.00-18.00. Dopiero później
poszli za J.N. Andrews'em, przestrzegając Sabat od zachodu słońca w
piątek, do zachodu słońca w sobotę.
„Adwentyści na początku przez 9 lat zachowywali sabat od piątku godz.
18.00 do soboty do godziny 18.00 A że biblia mówi, że należy zachowywać
sabat od zachodu do zachodu słońca. Powstał rozłam. Przestudiowano
problem i przedstawiono go na Konferencji Kościoła ADS w 1855r
ostatecznie przegłosowano, aby zachowywać sabat od zachodu słońca w
piątek do zachodu słońca w sobotę, ale niektórzy adwentyści nie byli
zadowoleni z tego ustalenia, więc pani White postanowiła, że jej
następna wizja wyjaśni ta sprawę. Po konferencji z 20 listopada
nastąpiła wizja, która miała wyjaśnić tą sprawę. Adwentyści zaczęli
zadawać pytania, dlaczego nie mogli oni wierzyć w pierwszą wizję E.
White która głosiła, że szabat zaczyna się o 18.00, dlaczego po 9 latach
muszą zmienić porę święcenia szabatu, czy to nie znaczy, że oni przez 9
lat łamali sabat i nie zachowywali tak naprawdę sabatu? to spowodowało,
że E. White w kolejnej wizji poprosi anioła by dał jej wyjaśnienie
które by powodowało wygaśnięcie kontrowersji
„Pytałam, dlaczego tak się stało, że teraz musimy zmienić porę święcenia
sabatu anioł odpowiedział zrozumiesz to, ale jeszcze nie teraz” Test.I str 116
Pani White umarła bez obiecanego wyjaśnienia od Boga, ale zachowywanie
sabatu od zachodu do zachodu stało się warunkiem otrzymania pieczęci
Bożej.
Przyznam, że taka postawa anioła budzi moje obawy, o prawdziwość wizji
od Boga, nie znam początkowej wizji potwierdzającej zachowywanie sabatu
od 18.00 do 18.00, ale adwentyści
zachowywali nieprawidłowo sabat a te godziny są bez podstaw w Biblii czy
nawet świeckim kalendarzu. Anioł nie miał argumentów i nie wiedział co
odpowiedzieć, nie będę tłumaczył tego za anioła, skoro on sam nie chciał
tego wyjaśnić. Druga sprawa to dana obietnica, że wyjaśni to później i
przez kolejne 60 lat aż do jej śmierci nie wyjaśnił, czyli nie dotrzymał
słowa. Może później zmienił zdanie i stwierdził, że już nie wyjaśni.
Prawdomówność anioła jest podważona.
Teoria Zamkniętych Drzwi
Czytelnikowi polskiemu jest to nieznane. Warto, aby się temu przyjrzeć
Ruch Millera twierdził, że nikt nie dostąpi zbawienia poza
przynależnością do Ruchu Millera, dla wszystkich kościołów
protestanckich drzwi zbawienia zostały zamknięte. Ellen White wierzyła w
zamknięte drzwi i że inne kościoły protestanckie są Babilonem. Jakie
jest oficjalne stanowisko Kościoła Adwentystów w tej sprawie:
Broszura wydana przez Adwentystów w 1980 roku „101 pytań na temat E. White” mówi:
„Poprawnie rozumiała, że data zbawienia dla dwóch grup tych którzy
odrzucili lub odeszli od Milleryzmu już minęła dla nich drzwi były
zamknięte. Jednak niepoprawnie wywnioskowała, że nikt już nie mógł
przyjąć Chrystusa po 22 października, że tylko ta mała trzoda będzie
zbawiona a wszyscy inni będą straceni”
Kościół Adwentystów potwierdza wierzenie Ellen i uznaje je jako
niepoprawny wniosek, co potwierdza mój wcześniejszy argument, że nie
wszystko w co wierzyła i mówiła było nieomylne
„Ale tutaj mamy list E.White do J.Batesa jednego z przywódców wczesnego
adwentyzmu z roku 1847 „wizję o nadchodzącym Panu młodym miałam około
połowy lutego 1845 w Exter wielu z nich nie wierzyło w zamknięte drzwi,
niewiara wydawała się być wypisana na każdej twarzy, była tam jedna
siostra o której mówiono że była bardzo uduchowiona, to rywalka Ellen
White siostra Durben ale w grupie powstał podział co do zamkniętych
drzwi, była pełna współczucia i nie mogła uwierzyć że drzwi były
zamknięte, nic wcześniej nie wiedziałam o ich różnicy zdań. Sistra
Durben wstała, aby mówić, było mi bardzo smutno i kiedy mówiła upadłam z
mego krzesła na podłogę to była pierwsza wizja Ellen, to wtedy miałam
wizję Jezusa wstępującego do swego mediacyjnego tronu i udającego się do
miejsca najświętszego wszyscy byli głęboko zainteresowani wizją …
Siostra Durben wiedziała jaka to była moc, gdyż doświadczyła jej wiele
razy I krótko po tym jak upadłam ona została powalona i upadła na
podłogę wołając do Boga by miał nad nią litość. Kiedy wyszłam z wizji
moje uszy powitał głośny śpiew i krzyki siostry Durban. Większość z nich
przyjęła wizję i byli uspokojeni co do zamkniętych drzwi”
Zauważcie, że wizja potwierdziła zamknięte drzwi, mówi, że jej wizja
poprawiła jej błąd i sprawiła, że porzuciła niewiarę co do zamkniętych
drzwi „” Moja wizja naprawiła nasz błąd” (32)
Widzenie potwierdziło teorię zamkniętych drzwi, ale samo widzenie nic
nie mówiło o zamkniętych drzwiach, taki wniosek wysunęła Ellen, Sądzono,
że skoro ktoś ma teorie niewłaściwą to Pan nie dałby widzenia. Bóg daje
widzenia niezależnie od naszych błędnych przekonań, teoria, że trzeba
mieć 100% prawdy, aby dostać widzenie od Boga jest nieprawdziwa. Po
latach Ellen musiała zrezygnować z teorii zamkniętych drzwi, bo
adwentyzm przestałby istnieć. Ludzie przyjmowali Ewangelie w innych
krajach, w których nigdy nawet nie słyszano o Millerze. Ciekawe jest to
że Ellen jak papieże nigdy nie przyznała się do błędów tego wczesnego
okresu, ale jak sama przyznaje nieraz wątpiła w swoje widzenia. Ellen
zwiodła siostrę Durben i cały zbór, potwierdzając im teorię o
zamkniętych drzwiach, przecież ta teoria była nieprawdziwa.
Oto własne słowa E. White:
„24 marca 1849 roku… Pokazano mi, że przykazań Boga i świadectwa Jezusa Chrystusa, odnoszących się do Zamkniętych drzwi, nie da się oddzielić… Widziałem, że tajemnicze znaki i cuda oraz fałszywe reformacje będą się nasilać i rozprzestrzeniać. Reformacje, które mi pokazano, nie były reformacjami od błędu do prawdy, ale od złego do gorszego, ponieważ ci, którzy wyznawali przemianę serca, owinęli się tylko religijną szatą, która zakrywała niegodziwość złego serca. Niektórzy wydawali się być naprawdę nawróceni, aby oszukać lud Boży, ale gdyby można było zobaczyć ich serca, wydawaliby się tak czarni jak zawsze. Mój towarzyszący anioł kazał mi szukać cierpienia duszy dla grzeszników, jak to było kiedyś. Spojrzałem, ale nie mogłem tego zobaczyć, bo czas ich zbawienia już minął ”. (Present Truth, str. 21-22, opublikowane w sierpniu 1849)
Tutaj masz zamknięte drzwi i brak miłosierdzia dla grzeszników, tak jasne, jak może to uczynić język. Każdy szczery czytelnik wie, czego uczy. Po roku 1851 zapomniano o tej teorii kiedy zaczęto przyjmować do kościoła wyznawców z tych kościołów którzy miały już drzwi zamknięte. Nikt więcej nie wspominał zamkniętych drzwi.
The Present Truth , James White, redaktor, Oswego, NY, maj 1850, opublikował artykuł wydany przez redaktora zatytułowany „Sanktuarium, 2300 dni i zamknięte drzwi”. Starszy White mówi:
„W tym momencie (1844) rozległo się wołanie o północy, dzieło dla świata zostało zamknięte, a Jezus przeszedł do miejsca najświętszego. . . . Kiedy doszliśmy do tego momentu, całe nasze współczucie, brzemię i modlitwy za grzeszników ustały, a jednomyślne uczucie i świadectwo było takie, że nasza praca dla świata została zakończona na zawsze ”.
Wieprzowina
Na początku adwentyzmu jedno z małżeństw głosiło w zborze, że nie należy
jeść wieprzowiny. Ellen wysłała do nich list, w którym gani ich za to i
posługuje się słowem "widziałam" czyli że Bóg jej to objawił:
"Widziałam, że poglądy wasze o wieprzowym mięsie byłyby wam policzone
jako nieprawda, gdybyście je pozostawili dla siebie. Wy natomiast
uczyniliście to kamieniem milowym. Gdyby Bóg żądałby od swego ludu
wstrzymywania się od wieprzowego mięsa, tedy przekonałby ich o tym.,.
Objawiłby On tę sprawę większej ilości ludzi odpowiednich, a nie dwom
czy trzem osobom"
"świadectwa dla zboru" str.204-209/angiel/
w 5 lat później, czyli w 1865r. Bóg zmienił zdanie i dał jej kolejne
widzenie zakazujące jedzenia wieprzowiny. Gdyby Ellen nie powołała się
na Boga to można byłoby stwierdzić, że pisała od siebie. Pani White
miała zwyczaj powoływania się na Boga. Pozostaje zatem następujący
wniosek: albo Pan powiedział nieprawdę, albo widzenie nie było od Boga, a
biorąc założenie, że Bóg jest nieomylny i nie może podać nieprawdy,
więc albo nic nie widziała, albo pokazywał jej ktoś kto nie mówi prawdy.
Widziałam
Jeszcze jedna wątpliwość, na którą nie wiem, jak odpowiedzieć. Na
początku, kiedy Ellen napisała Wielki Bój było dosyć często użyte przez
nią słowo "widziałam" potem aby nie przeszkadzało to czytelnikowi za
zgodą Ellen usunięto je w następnych wydaniach. Ale - to jest jedyne
dzieło w który pojawiły się przypisy, czyli odnośniki z jakich dzieł
korzystała. Więc jak to ma się do słowa "widziałam" czy to znaczy, że w
wizji widziała dzieła innych autorów, z których korzystała? Co więcej
oficjalnie Kościół przyznaje się, że przy historii Jana Husa przepisała
od kogoś błędy historyczne, więc czy też to widziała? tylko szkoda że
tych błędów historycznych nie widziała w owym "widziałam"
"Nie naruszę przymierza mego I nie zmienię słowa ust moich" Ps.89,54
„Widziałam też, że stara Jerozolima nigdy już nie będzie odbudowana...” Doświadczenia i Widzenia, s. 60.
W czasach Ellen nic nie wskazywało na to, że Jerozolima kiedykolwiek zostanie odbudowana, dzisiaj jest półmilionowym miastem. Określenie "stara Jerozolima" określa tą w Izraelu w odróżnieniu od Nowej Jerozolimy w niebie wg. księgi Objawienia. Myślę, że zanim Ellen powiedziała "widziałam" powinna się ugryźć w język.
Słowo "widziałam" było nadużywane przez nią i nie zawsze oznacza wizję
od Boga, ale wiarę, lub przekonanie, że Pan dał jej ten pomysł. Jeśli
Ellen widziała w wizji, że Kellogg i Jones chcą przejąć Domu Modlitwy i
było nieprawdziwe, więc nie było to od Pana, a jedynie oświadczenia o
jej przekonaniu, że jest od Pana.
"Siostra White nigdy nie zaakceptowała teorię Gausefia i werbalnej
inspiracji, zarówno dla jego własnej pracy, ani do Biblii," cytat z
reakcji ... Rea str.28
Więc to znaczy, że nie każde słowo pisane przez nią jest natchnione
przez Boga. Ellen często wykorzystała świeckie czasopisma i książki
innych autorów podpisując je własnym imieniem.
Nośnik Genetyczny
„Każde zwierzę stworzone przez Boga zostało ocalone w Arce. Gatunki,
które nie zostały stworzone przez Boga, a które powstały w wyniku
połączenia z człowiekiem zgładzone zostały przez potop. Od czasów potopu
człowiek nadal łączył się ze zwierzętami, czego dowodzi istnienie
niemal niekończącej się liczby gatunków zwierząt oraz istnienie
niektórych ras ludzi.” (33)
Przyznam, że czegoś tu nie rozumiem, czy ten tekst mówi, że połączenie
człowieka ze zwierzęciem stworzyło nowe gatunki zwierząt i rasy ludzkie?
Genetycznie jest to niemożliwe, ponieważ geny są zamknięte tylko dla
danego gatunku, przy połączeniu krowy z koniem nic się nie urodzi, tak
samo człowieka ze zwierzęciem. Jeżeli Ellen otrzymała to w widzeniu to
kim jest ten co to widzenie jej podał.
List do Ellen
Alonzo Jones był bliskim współpracownikiem Ellen White i napisał do niej list, na który nigdy nie dała odpowiedzi.
„Dalej napisane są następujące słowa: "Muszę działać zgodnie ze światłem
danym mi przez Pana; mówię wam więc, że brat A.T. Jones i Dr Kellogg
czynią co tylko możliwe, by pozyskać dla siebie Dom Modlitwy". I dalej:
"Takie jest słowo Pana dla was i innych. Starszy A.T. Jones będzie się
starał w każdy możliwy sposób pozyskać ten dom na własność".
Pan doskonale wie, że nigdy nie czyniłem zarzucanych mi starań, że nigdy
nie działałem w taki sposób, i że nigdy nawet nie pomyślałem o
posiadaniu na własność Domu Modlitwy. Pan wie też doskonale, że ja i Dr
Kellogg nigdy nie działaliśmy razem, że nie rozmawialiśmy z sobą o tej
sprawie, i nie myśleliśmy o tym, aby posiąść na własność Dom Modlitwy.
Chcę też, Siostro White, abyś wiedziała, że cała ta sprawa nie
zaszkodziła mi w najmniejszym stopniu. W tym wszystkim nie udało Ci się
mnie zranić. Ludzie, którzy czytali o mnie wszystkie te rzeczy, a potem
przekazywali je innym, aby ostrzec ich przede mną, także nie potrafili
wyrządzić mi żadnej szkody. Wynika to z prostego faktu, że wszystko, co
mówiono o mnie, nie było to prawdą; a co nie jest prawdą, nie może mi
zaszkodzić. I jeszcze coś. Czy pamiętasz, Siostro White, że to nie po
raz pierwszy zmuszasz mnie do zaprzeczania głoszonej przez Ciebie
nieprawdzie? Zdarzyło się to już w 1903 roku. Gdy spotkaliśmy się w
Sanatorium, poprosiłaś abym złożył Ci wizytę w Twoim domu "Elmshaven".
Zaczęłaś wtedy przemawiać do mnie bardzo otwarcie, czego z pewnym
zaskoczeniem słuchałem przez pewien czas. Ale w jakimś momencie
przerwałem Ci i patrząc prosto w Twe oczy, powiedziałem: "Siostro White,
w tym co mówisz, nie ma ani ziarna prawdy". Gdy słowa te padły, urwałaś
wątek i zmieniłaś temat rozmowy.
Kwestia, czy wszystko, co mówisz i piszesz jest inspirowane przez Boga,
jest kwestią bardzo poważną, a pytanie o to, jest obecne w umysłach
wielu szczerych chrześcijan. Dlatego zapewniam Cię teraz, Siostro White,
że o wiele bardziej wolałbym, abyś wyraziła prawdę jasnym i prostym
słowem "Nie", niż mam patrzeć, jak cały czas ryzykujesz straszny wyrok
Sądu, celowo udzielając wymijających odpowiedzi! Pamiętaj, że jeśli
odmówisz opowiedzenia się po którejkolwiek stronie, konsekwencje tego
będą nieuniknione. Z tej rozpaczliwej sytuacji możesz wyjść obronną ręką
tylko wówczas, gdy przyznasz. że - o czym jestem głęboko przekonany -
prawda jest zawarta w słowie "Nie".
Z Twojego przyznania się, wynikłoby jedynie wiele dobra i nikt by nie
poniósł żadnej szkody. To prawda, że po tak szczerym wyznaniu wielu
ludzi byłoby zawiedzionych, a inni byliby poważnie zdezorientowani.
Jednak czy nie lepiej jest, że w tym momencie przeżyją zawód i chwilowo
będą zdezorientowani, mając czas powrócić na właściwą drogę, niż że
zbudzą się dopiero wtedy, gdy na zawsze będzie już za późno? Wtedy, na
Sądzie, wszystko będzie opierać się jedynie na prawdzie - każda sprawa
zostanie przyjęta i uznana jedynie w "duchu prawdy".
Szanuję Cię jako Siostrę w Chrystusie, i w prawdzie Bożej. Poważam Cię
za prawdę, jaką mówiłaś, o której pisałaś i broniłaś jej przez wszystkie
te lata. Nie zaprzeczam, że posiadasz boskie oświecenie. Nie
zaprzeczam, że posiadasz Ducha Proroctwa. Zaprzeczam natomiast, że
wszystko, co do tej pory napisałaś, powstało z boskiej inspiracji Ducha
Proroctwa. Zaprzeczam, jakobyś była nieomylna, i zaprzeczam, że
wszystko, co napisałaś, jest nieomylnym Słowem Boga. W istocie
zaprzeczasz temu także Ty sama, kiedy odmawiasz odpowiedzi - "Tak" czy
"Nie"- na proste pytanie, argumentując, że odpowiedź taka może być
błędnie zrozumiana i źle wykorzystana. Czemu zatem nie wolno mi nie
zgodzić się z Tobą w tej sprawie i postępować według wskazań Pisma, by
"wszystkiego doświadczać, a tego, co dobre, się trzymać"? Alonzo T. Jones" (List ten nie doczekał się odpowiedzi od Pani White.)
Wniosek:
Słowa „widziałam” były nadużywane przez nią i nie zawsze oznaczały wizji od Boga, ale przekonania, że Pan dał jej taką myśl. Tak jak to powiedział ktoś „Pan dał mi prace zarobkową, ale szybko się zorientował, że w tej pracy był psychicznie i fizycznie torturowany, więc ją zmienił, i powiedział Pan uwolnił mnie od tej pracy, ale czy rzeczywiście Pan dał mu tą pracę? czy on sam ją znalazł? a tylko jego przekonanie mówiło mu, że to Pan mu ja dał, W Starym Testamencie określenia „Pan zesłał nieszczęście, plagi, chorobę, było powiedzeniem na co dzień, zwyczajowym tylko czy to Pan zsyła choroby na ludzi? Więc aby obronić Ellen takie określenie jak „Pan mi pokazał” nie wykracza poza określenia Starego Testamentu. Skoro Ellen widziała w wizji, że Kellogg i Jones chcą przejąć Dom Modlitwy a było to nieprawdą, więc było to nie od Pana, ale stwierdzenie o jej przekonaniu, że to jest od Pana.
Ellen często posługiwała się czasopismami świeckimi i książkami innych autorów podpisując je swoim nazwiskiem.
Talie Osy
''Sznurowanie się gorsetem powoduje wypychanie tych organów kobiecych z
naturalnej pozycji. Rzadko zdarza się kobieta zupełnie zdrowa. Większość
kobiet ma liczne dolegliwości. Wielu dokuczają słabości bardzo
niepokojącej natury. Te modnie ubrane kobiety nie mogą przekazać swoim
dzieciom dobrej budowy fizycznej. Niektóre kobiety mają z natury
szczupłe talie. Jednak takich form nie należy traktować jako piękne,
lecz jako ułomne. Te talie osy mogły im przekazać matki w wyniku
uprawiania grzesznej praktyki sznurowania się gorsetem, a w konsekwencji
i niewłaściwego oddychania. Biedne dzieci urodzone przez te nieszczęsne
niewolnice mody mają zmniejszoną żywotność i są skłonne do chorób.
Zanieczyszczenia pozostające w organizmie w wyniku niewłaściwego
oddychania są przekazywane potomstwu " (34)
Dlaczego zatem wszystkie matki chińskie które krępowały swoje stopy to
ich dzieci nie rodziły się z mniejszymi stopami, ponieważ kod wpisany
jest w genach. Rodzice bez rąk czy nóg powinny rodzić dzieci bez rąk i
nóg, a jednak tak nie jest, jak napisała Ellen, ona przepisała to z
czasopisma medycznego w którym napisano bzdurę. Myśl zaczerpnęła z
czasopisma medycznego „Hausehold”, - Jej wnuk i kustosz jej dzieł
stwierdził, że nosiła ona dwa płaszcze: Wydawcy bez natchnienia i
proroka
Niezgodność z Biblią
Kamienne tablice
Kamienne tablice, które składały się jak książka. Otworzył ją i ujrzałam
dziesięć przykazań na nich napisane palcem Bożym. Na jednym tablicy
znajdowały się cztery, a drugiej sześć. Wczesne pisma, s. 23.
Niestety, Biblia mówi coś innego: ... Tablice zapisane były na obu
stronach, zapisane na jednej stronie i na drugiej stronie. (II
Mojż.32:15
Judasz Iskariota
"Podczas gdy Jezus przygotowuje uczniów do pracy, jeden z nich, który
nie został powołany, nalegał, aby pozostać między nimi. To był Judasz
Iskariota, ten, który wyznał, że jest wyznawcą Chrystusa, a teraz
wystąpił o miejsce w wąski krąg jego uczniów (...) Więc oni byli
zaskoczeni obserwując chłód, który okazał mu Jezus.” Życie Jezusa
str.206
Autorka wyraźnie przeciwstawia się opisowi Ewangelii Marka, która mówi:
Mar.3,13-19
„Potem
wyszedł na górę i przywołał do siebie tych, których sam chciał, a oni
przyszli do Niego. I ustanowił Dwunastu, aby Mu towarzyszyli, by mógł
wysyłać ich na głoszenie nauki, i by mieli władzę wypędzać złe duchy.
Ustanowił więc Dwunastu: Szymona, któremu nadał imię Piotr; dalej
Jakuba, syna Zebedeusza, i Jana, brata Jakuba, którym nadał przydomek
Boanerges, to znaczy synowie gromu; dalej Andrzeja, Filipa, Bartłomieja,
Mateusza, Tomasza, Jakuba, syna Alfeusza, Tadeusza, Szymona Gorliwego i
Judasza Iskariotę, który właśnie Go wydał”
Czy to sprawozdanie jest jasne, czy masz coś do dodania? Judasz został
mianowany w ten sam sposób, jak inni apostołowie i nie pchał się do tej
grupy. I czy ktoś to lubi czy nie, tak jest napisane. Teraz pozostaje
już tylko kwestią wyboru czy wierzymy Biblii czy jej pismom. Wybrałem
przekaz ewangelisty. Oto relacja Ewangelisty Marka:
Łukasz 6,13-16:
“Z
nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu,
których też nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata
jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i
Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę,
syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą”
Ale to nie wszystko, E. White o Judaszu napisała:
„"Z powagą i szczerością wyrażania Judasz powiedział: Wtem przystąpił
pewien uczony w Piśmie i rzekł do Niego: «Nauczycielu, pójdę za Tobą,
dokądkolwiek się udasz». Jezus mu odpowiedział: «Lisy mają nory i ptaki
powietrzne - gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę
mógł oprzeć” Życie Jezusa str. 206
Powyższy tekst mówi, że mowa w tym tekście o uczonym w piśmie a nie o Judaszu.
Barabasz
“ Człowiek ten twierdził, że jest Mesjaszem, powiadając, iż dana mu jest moc stanowienia nowego porządku rzeczy i skierowania świata na drogę sprawiedliwości.(...) Czynił cuda, korzystając z mocy szatana, i zyskał tym samym uznanie wśród ludzi.Życie Jezusa, s. 527.
Czy Biblia mówi, że Barabasz chciał skierować świat na drogę sprawiedliwości?
Łuk. 23:18-19
“Zakrzyknęli
więc wszyscy razem tymi słowy: Strać tego, a wypuść nam Barabasza. A
ten został wtrącony do więzienia z powodu wywołanego w mieście rozruchu i
zabójstwa.”
Jan. 18:40
“Zawołali znowu wszyscy: Nie tego, ale Barabasza. A ten Barabasz był zbójcą”
Podsumowanie:
Czy
Ellen White jest prorokiem? tak jest, skoro sama ten tytuł uznawała,
dlaczego miałbym odmawiać jej tego tytułu. Takiego tytułu nie odmawiam i
pozostałym prorokom prawdziwym i nie prawdziwym, ale czy jej widzenia
pochodziły od Boga, szatana czy jej umysłu osądzi Bóg, nie wchodzę w
sąd. Mam też prawo do czystego sumienia czyli nie przyjąć słów proroków
co do których mam wątpliwości i nie jest to odrzuceniem Boga, czytałem
już wizje proroków którzy straszyli że odrzucenie ich słów jest
odrzuceniem Boga i pewnym potępieniem, w takich wypadkach mam
wątpliwości co do proroka bo Bóg jest miłością i nie zmusza nikogo do
przyjęcia Jego słów. Drogi czytelniku nie musisz słuchać słów Ellen, sam
poproś Pana o widzenia i potwierdzenia co jest prawdą a co nie.